zimne dłonie i stopy

co prawda trochę temat ucichł, ale ja też należę do tych co serce mają gorące a stopy i dłonie zimne.

Co ciekawe ciśnienie mam podręcznikowe, a to jak wyglądam wskazywałoby raczej na nadczynność tarczycy niżeli jej niedoczynność.
W moim przypadku nie przeszkadza mi to zbytnio o ile mama dotykając moich rąk nie pyta czy jest mi zimno. No i zimą moje dłonie są czasem niemal purpurowe choć noszę grube rękawiczki.

Też mam to samo...zimne stopy i ręce, zero jakiegokolwiek krążenia, niskie ciśnienie. Herbata wcale nie rozgrzewa, już kawa bardziej, w większości przypadków nic się nie da zrobić poza rozgrzewaniem się naturalnymi metodami (tzn więcej się ruszać kobietki!!) ale czasem jest to objaw choroby więc warto się udać do lekarza. Zwłaszcza kiedy czerwnoe reće zaczynają sinieć i traci się czucie...

Krazenie sie klania tak mysle. Moj ojciec ma z nim problemy i tez wiecznie tylko kocyk, cieple skarpety a bez matki to nie usnie bo jak mowi to nic go tak nie grzeje.

kasiulek183 napisal(a):

Bardzo proszę o radę. Całym rokiem mam zimne stopy i dłonie, a gdy zbliża się okres jesienno-zimowy po prostu przeżywam koszmar na tym tle. Piję ok. 8 herbat dziennie w największym kubku jaki posiadam i inne ciepłe napoje, gorące zupki itp. i tak przez 15 minut mi jest ciepło, po czym moje dłonie i stopy są ponownie zimne..właściwie nie zimne - są LODOWATE...brrrr. Dodam że chodzę w bardzo grubych skarpetach , najcieplejszych kapciuszkach. Wiem, mam niskie ciśnienie, ale nie chce sie tak męczyć. Co i raz musze nogi moczyć w gorącej wodzie. Te złe krążenie mnie wykańcza..kolejna zima sie taka zapowiada. Czy ktoś ma takie problemy? Jak sobie radzic? Moze są jakies leki na to?

hej ja mam tak samo... i chyba to jest przyczyna moich innych przypadlosci.. :(( problemow ze zdrowiem... od kiedy pamietam tak samo jak ty mialam... zimne dlonie i rece az w zimie czasem po domu musze w rekawiczkach chodzic bo nie daje rady :(( dostalam lek.. Halidor i dziala ;)) od razu po nim jest taki przyplyw ciepla ;)) i to nie ucieka tak szybko ;)) no i cieple prysznice ;)

Z moim ciśnieniem zawsze wszystko w najlepszym porządku, a ręce i stopy niemal zawsze mam zimne bądź lodowate...Niestety "gorące serce" słabo je rozgrzewa;) W okresie od jesieni do wiosny muszę chodzić w rękawiczkach ( a i tak ręce mi sinieją lub czerwienieją) i co najmniej dwóch parach ciepłych skarpet i ciepłym obuwiu a i tak zawsze wracam z lodowatymi stopami...W domu tez tak marznę. Może mi być gorąco, a kończyny i tak swoje;) Taka to już przypadłość. I też nie wiem co z tym robić...Doraźne dogrzewanie nie załatwi problemu.

[CENTER]Najlepsze są poduszki Bambosh. Miłe, ciepłe i pasują na każdą stopę. Nie musisz grzać się samej- jest wiele wersji tych poduszek.
SPRAWDŹ !!![/CENTER]

Nie poparzysz się jak w przypadku kapci i innych rzeczy elektrycznych.

Idealny PREZENT dla osób z zimnymi nóżkami!
Szukaj na allegro Bambosh.

http://allegro.pl/bambosh-poduszka-na-stopy-super-prezent-i1950736045.html

http://allegro.pl/bambosh-love-dla-2-poduszka-na-stopy-super-prezent-i1950736470.html

http://allegro.pl/bambosh-dla-pary-poduszka-na-stopy-super-prezent-i1950737068.html

ja mam takie saszetki, które po rozpakowaniu i przełamaniu grzeją przez jakiś czas, łapki można tym zagrzać - najlepiej wrzucić do kieszeni.