2 m-ce przed ślubem

KamilaEdyta, To na pewno boli. Ale znaczy też, że ten człowiek nie jest ciebie wart. Postaraj się nie ropamiętywać, nie zadręczać się. W końcu zapomnisz i poukładasz sobie wszystko na nowo

KamilaEdyta napisal(a):

Sądziłam jednak, że będzie próbował się ze mną kontaktować. Że pomimo wszystko, kocha mnie ciągle.

To jest straszne uczucie,kiedy dociera do nas,ze osoba, ktora kochamy ma druga twarz, ze tak naprawde wcale jej nie znalismy, ze nigdy wczesniej nie poyslelibysmy, ze tak sie zachowa, tak nas potraktuje, bo dlaczego, za co??
Mija dopireo 2 tydz nic, wiec dziwnego, ze ciagle czekasz na sygnal od niego,przeciez kochasz.
To nic dziwnego, ze ciagle rozpamietujesz, analizujesz, myslisz co by bylo gdyby...
Moze nawet czujesz zlosc sama na siebie, ze gdybys rozegrala to inaczej to bylby z Toba...
To wszystko jest norma. Tką burze mysli ma zawsze osoba zostawiona nagle, bez swojej w tym winy. Bo zdrada to cios w plecy.
Nie ma na to żadnej recepty, cudownego sposobu, by zapomniec.
Co wiecej - to jeszcze potrwa, jeszcze dlugo bedziesz tak czuc..
Pociesze Cie tylko,ze to minie napewno, ze zaczniesz zyc spokojnie, ze jeszcze kogos pokochasz . To pewne

a ja gorąco odradzam związki jako takie, bo prawdopodobieństwo trafienia na kogoś wiernego jest takie jak wygrana w lotto. Jeszcze wciąż mam dziurę po nożu w plecach, ale życie na własną rękę jest fajne, nie musze się martwić o to, czy ktoś mi poderwie dziś dziewczynę, gdy wyjdzie z koleżankami i wypije za dużo, że koleżanki będą ją podjudzać przeciwko mnie, czy ona mu da numer telefonu, czy się jej spodoba itd... Już teraz wiem, jak ostrożnym trzeba być mówiąc ''kocham Cię''.