3 lata-dla to poważny związek-ratować?

Wiesz torx a ja ci powiem, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło..
Przeczytałam twoje posty i z tego co wywnioskowałam, twoja dziewczyna mimo,że obiecała nie skończyła z tym "kolegą" pisania. Ty uprzedziłeś ją, że po powrocie do Polski z nim porozmawiasz...i porozmawiałeś.Wiesz myślę ,że nie stało się żle, przynajmiej coś z tym zrobiłeś, a na pewno tę sprawę sam zakończyłeś, koro ona nie potrafiła.Dodatkowo oni razem pracują, lepiej,że się to wyklarowało inaczej by cię to ciągle męczyło.
Wygląda na to,że ze strony tamtego gościa to był tylko flircik, o którym by nie chciał, żeby się dowiedziała jego dziewczyna, natomiast ze strony twojej dziewczyny to raczej nie wyglądało na flircik skoro jednak poważnie zatrzęsło twoim związkiem.Myślę,że tamten gość raczej będzie się chciał odciąć od tego...bo się może dowiedzieć jego dziewczyna.Czyli sprawę, która cię niepokoiła będziesz miał właściwie zakończoną.
Teraz ochłoń i postaraj się to jakoś poukładać, ale nie na zasadzie dywanika ( spanie na podłodze), tylko spokojnej rozmowy z buziaczkiem Jeżeli cię naprawdę kocha to złość jej przejdzie i znowu będzie dobrze.Powodzenia !