Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

A miało być tak pięknie...

napisał/a: p0la 2007-12-04 23:37
Witam
Od dłuższego czasu męczy mnie problem związany z życiem intymnym...
Jestem z chłopakiem 2.5 roku. Kochamy się od 10 miesięcy, jednak sex nie jest satysfakcjonujący dla obojga. Jemu przynosi on 100% spełnienia fizycznego, jednak ja jestem jak lód:( Do tego praktycznie zawsze boli mnie przy wejsciu. Zawsze bawimy się przed stosunkiem specjalnie nie do konca zeby moje narządy się nie przekrwiły, wiec jestem dobrze nawilzona. Jednak początek nie jest miły i łatwy. Próbowalismy na różne sposoby jednak żadna nie daje nam tego czego oczekujemy. On nie ma przed wczesnych orgazmów, kochamy się dość długo, na różne sposoby i czuję się naprawde bezpiecznie. Zabezpieczam się tabletkami od samego początku a nawet jeszcze wczesniej. Dodatkowo stosujemy prezerwatywy. Więc nie mamy strachu przed niechcianą ciążą. Rozmawiamy ze sobą na każdy temat więc nie mam żadnych tajemnic przed ukochanym. Wie, że nie zaspokaja mnie przez co jest mu źle psychicznie. Ja go o to nie obwiniam ale nie ma co ukrywać, marze o wspaniałym sexie. Inaczej by było zebym odczuwała przyjemnosc nawet bez orgazmu ale nawet tyle nie mam:( Nie mam do kogo się z tym zwrócic, nawet do lekarza bo jest ostatnim chamem, wiec wizyta u niego to tylko wypisanie recepty i koniec. Nie jestem jeszcze osobą pełnoletnią wiec nie moge latac od lekarza do lekarza bo moga mnie nie przyjac. To tylko dobra wola tego, do ktorego chodze ze mnie przyjmuje. Nie wiem co mamy robić żeby było nam wspaniale w łóżku. Czasem jest fajnie ale tylko psychicznie, że mam go tak bliziutko, tylko dla siebie. Ale nie ma co ukrywać, że życie intymne, które nie jest udane psuje zwiazek. Przez to mamy wiele przygnębiających rozmów. Nie kłócimy się, ale nie chce chodzić cały czas zdołowana. Jeszcze teraz gdy koleżanka zrobiła swój 2gi raz i miała 100% satysfakcji:(

Co mam zrobić żeby cieszyć się z sexu? Jak rozbudzić te uśpine najważniejsze miejsca?:( Myślałam kiedyś że sex jest czymś wspaniałym ale teraz zaczynam w to wątpic...:(
pozdrawiam
napisał/a: sorrow 2007-12-05 09:03
Nie martw się tak bardzo... wszystko przyjdzie z czasem, zwłaszcza kiedy umiecie ze sobą rozmawiać na te tematy. Jeśli nie wyjdzie samo, to wizyta u lekarza pewnie pomoże (tylko nie u tego, do którego chodzisz). Duzo ci jeszcze zostało do pełnoletności?

Kilka pytań do ciebie. Miałaś kogos przed nim? Jeśli tak, to jak z nim było? Co czujesz gdy robisz to sama? Czy jest coś, co powoduje że jestes podniecona... filmy, zdjęcia, sny?
napisał/a: p0la 2007-12-05 20:55
do pełnoletnosci zostało mi pół roku. a wizyte u prywatnego lekarza planuje po nowym roku;] moze dowiem się czegoś konkretnego bo tak to jak jakieś pytania mam to boje sie pytac bo wiem, że odp nie dostane.
wczesniej nie miałam partnera na tak powaznym stopniu. z obecnym jestem już prawie 3 lata więc się znamy troche:) a nie zaspokajam się sama:) a czy coś mnie podnieca? no to chyba jak raczej większosc ludzi jestem wrokowcem;] ale sądzę że jak On się postara to to wystarczy;]
napisał/a: arTemida 2007-12-05 21:58
p0la napisal(a):do pełnoletnosci zostało mi pół roku

wg mnie nie jesteś na to gotowa tzn chcesz ale nie czujesz się bezpiecznie w takim układzie. Najlepszy dowód że oprócz tabletek zabezpieczasz sie prezerwatywami-dla mnie to dowód że strasznie się boisz ewentualnych konsekwencji i one cie blokują...
Moja rada to odpuść sobie bo to nie jest ten moment
napisał/a: p0la 2007-12-05 23:15
arTemida napisal(a):wg mnie nie jesteś na to gotowa tzn chcesz ale nie czujesz się bezpiecznie w takim układzie


przeciez gdybym nie chciała to bym nie robiła. nikt mnie nie zmuszał. a co do zabezpieczania to chyba dobrze, że o to dbamy a nie jak wiele młodych par bawimy sie beztrosko a potem sa wielkie płacze. poza tym są przypadki że kobieta biorąc tabletki zachodziła w ciąże. to moze lepiej pomyśleć o tym wczesniej? sądzę że jedyny strach to przed bólem a nie ciążą. poza tym co z tego ze nie mam 18 lat? czy to jakiś wyznacznik gotowosci i dojrzałosci do wszystkiego? nie sądze. pozdrawiam
napisał/a: sorrow 2007-12-06 09:59
p0la napisal(a):no to chyba jak raczej większosc ludzi jestem wrokowcem;] ale sądzę że jak On się postara to to wystarczy;]

Chyba czy na pewno? Ja pytałem, żeby dowiedzieć się, czy czujesz coś wogóle, czy jesteś obojętna na "te sprawy". Pół roku szybko zleci, a w między czasie musicie sobie radić sami. Może trochę więcej tych zabaw, ale takich prowadzących do orgazmu... w końcu nie zawsze musi to być pełen stosunek. Może wtedy coś drgnie .
napisał/a: p0la 2007-12-12 22:20
oj sama juz nie wiem co robić w sobote idę do lekarza i zobaczę może to coś ze mna jest nie tak a jeśli będzie wszystko ok to będziemy dalej się starać i próbować. ale jakieś rady na maxymalne podgrzanie atmosfery mile widziane :) jesli chodzi o zabawy to powiem szczerze, że inne mam podejscie do nich niż do sexu. może dlatego, że "wiem" co mnie czeka. zabawy są przyjemne, a sex kojarzy mi się z bólem. ale to chyba oczywiste, że jeśli coś nam sprawia dużo przyjemności to chcemy tego więcej i więcej, a jesli coś jest nieprzyjemne albo nawet nijakie to nie spieszy nam się do tego :)
napisał/a: gangrena 2007-12-14 09:59
Pola, dlaczego, zeby isć do lekarza musisz być pełnoletnia? To jakaś bzdura. Ginekolog, lekarz jak każdy inny i nie ma tu żadnych ograniczeń wiekowych, prywatnie czy na ksiazeczkę. Jak masz kasę radzę iść prywatnie, na pewno potraktuje Ciebie inaczej. Ja chodzę do ginekologa od 15 roku życia.
Myślę, że Twoim problemem może być w tym przypadku prezerwatywa, jeśli stosujesz tabletki, spróbuj z niej zrezygnować. Są kobiety, które kochając się z uzyciem prezerwatywy czuja ból, a potem kompletnie nic. Jeśli się boisz ciąży uzyj np. srodków plemnikobójczych.
Pozdrawiam
napisał/a: p0la 2007-12-14 16:52
no właśnie tak powinno być ale nie jest. chciałam zmienić lekarza (na fundusz zdrowia) to byłam u niego ze 3 razy to na koniec mi powiedział, że jestem u niego ostatni raz bo fundusz mu za mnie nie płaci bo jestem nieletnia. a natomiast prywatny lekarz u mojej kolezanki spr date ur i powiedział, że w zwiazku z tym, że za miesiac konczy 18 lat to ja przyjmie ale inaczej by jej nie przyjął. no ale jutro idę do lekarza, prawdopodobnie miłej kobietki to moze nie bedzie tak źle. co do prezerwatyw to nie do konca jest tak, bo jak sie kochamy bez tez nie jest ok. tylko ja nie wiem jak mi lekarz powie, że ze mna jest wszystko ok to gdzie wtedy szuakć przyczyny problemu?
pozdrawiam
napisał/a: F430 2007-12-14 19:04
w psychice...
kobiety odczuwają przyjemnośc z sexu głównie w psychice;)
orgazm, przyjemność, impulsy erotyczne- wszystko dziięki psychice...
dla tego dojrzałość do sexu u kobiet jest taka ważna- dojrzałość psychiczna...co to oznacza? Oznacza,że potrafisz wyobrazić sobie, że jest Ci dobrze, nakręcić się na większe obroty...

brak satysfakji z sexu może być też spowodowany np. spadkiem ilości estrogenu w Twoim organiźmie (na co mozna kupić leki, regulujące ten hormon;)), zaburzoniem trybu życia, stres w życiu, w szkole (jesteś w końcu przed maturą, więc pewnie nie w głowie Ci sex, a jak przychodzi co do czego, to przychodzi z nienacka, wyrywa Cię z codziennych zajęć i trosk i nagle musisz stać się erotyczna, podniecająca, kobieca, nagle trza włączyć opcję flirt, która jeszcze całkiem nieźle Ci idzie, ale później już nie chce Ci się może podświadomie angażować...)
kluczem do rozwiązania zagadki jesteś Ty pOla, to Tobie musi zależeć na przyjemności, a ona nie przychodzi sama, nie wystarczy się położyć i poddać ruchom partnera...
więcej przyjemności może przynieść Ci bawienie się pozycjami, są pozycje w których to Ty sterujesz całą sytuacją, w których to ty jesteś panią sytuacjii- może spróbuj tego;) jak nie będziesz wiedziała o których pozycjach mówię, to spytaj, wszystko opowiem;)

często do obudzenie uśpionego libido, potrzebny jest pewien dośc ostry impuls, zastrzyk jakiejś adrenaliny, dreszczyk emocji, coś, co zrobi na Tobie jakieś spore i dobre wrażenie...
skoro lubisz zabawy przed kochaniem się, to przenieś je na sex też;)
czy próbowaliscie już miłości francuskiej? Poproś go by Cię doprowadził do szału pocałunkami w Twoich intymnych okolicach, ale by nie dał Ci osiągnąć orgazmu;) jak tylko będziesz w stanie przedorgazmowym, niech się powoli w ciebie wsunie- myślę,że będziesz błagać o jeszcze;) niech przy okazji pieści Twoją łechtaczkę:)
nakręćcie sie na siebie, oddychajcie głęboko, jęcz, krzycz, wydobądź z siebie emocje-obódź je!

pstaraj sie rozbódzic swoje śpiące libido, więcej fantazjuj, podczas dnia doprowadzaj sie do pulsowania (wystarczyprzez same fantazje) i pozwlaj mu spokojnie opadac, potem znów i znów, to taki mały trening libido;) po nim, pod wieczóor powinnaś miec spore pragnienie swojego partnera..., jeśli wszsystko się uda, wypróbuj sposobów, które wcześniej podałam-ale pamiętaj nigdy zbyt dokładnie nie planuj waszej "sesji" bo tylko niepotrzebnie zagmatwasz sprawę, zestresujesz się etc...
najważniejszy jest relaks i skoncentrowanie na przyjemności 9poniewaz żywicie do siebie uczucia, to już nie wspominam o oczywistym skupianiu się na uczuciu, które jest między wami;))

ps:
sprawa lekarza i dla mnie nie jest zrozumiała...jesli się uczysz, powinnaś miec ubezpieczenie, kwestie wieku tu nic nie mają do rzeczy, każdy lekarz powinien Cię zbadać...
natomiast napewno bym zmieniła ginekologa chama (to niestety nie jest żaden wyjątek, potrafią być zgorzkniali, ale wtedy się ich natychmiastowo zmienia!) ważne jest byś miała z nim dobry kontakt, byś czuła się na tyle pewnie, by móc go spytać o co tylko chcesz...
no i napewno bym do ginekologa poszła- i to jak najszybciej, bo potrzebujesz wiadomości, czy nie masz u siebie jakiegoś zadrapania, zakażenia, czegoś co może Ci sprawiac niewygody podczas kochania się...spytaj lekarza o pozycje odpowiednie dla Ciebie, opisz problem...

mam nadzieję że Ci się polepszy;)
pozdrawiam:)
napisał/a: p0la 2007-12-14 20:55
Boże jak Ty to wszystko wspaniale napisałaś ahhh dziękuję :* jutro idę do lekarza, więc może dowiem się czegoś ;) co do innych spraw z fery psychicznej. to prawda, szkoła wymaga ode mnie naprawde dużej dawki energii i cierpliwości. to dużo nauki, to problemy z klasą itd. wiem, że takim błędem, który popełniamy praktycznie zawsze to zwlekanie do ostatniej chwili. a wtedy przychodzi jedynie zmęczenie. poza tym boję się, że tak tragiczne libido mogę mieć przez tabletki. wczesniej brałam Novynette ale miałam tylko problemy przez nie, a teraz biorę Milvane a to już tabletki trójfazowe. Co do tego impulsu to chyba masz racje coś takiego niespodziewanego, bardzo podniecającego musi być wsopaniałe :) ah dziękuję Ci F430 za radę :) nawet nie wiesz jak bardzo poprawiłaś mi humor, i że odbudowałaś we mnie nadzieję Dziękuję! :*
napisał/a: F430 2007-12-14 21:19
taaa i prz okazji narobiłam pełno błędów w pisowni a się wyedytować już nie da...ale mam nadzieję,że czytelne-klawiaturka mi troszke nawala...

co do Ciebie, to cieszę się Twoją nadzieją, która powinna być- w szczególności,że tabletki często zmniejszają, a nawet zerują libido...w młodym wieku, gdy hormony buzują, tabletki "anty", często robią więcej złego niż dobrego- robią chaos w i tak jeszcze niezbyt stabilnych i "poukładanych" hormonach...
myślę, że na początek mogłabyś je odstawić i poczekać na rezultaty... a jak potrzebujesz podwójnego zabezpieczenia, to spytaj na wizycie lekarza, co by Ci polecił do prezerwatywy;)

Najważniejsze jest podnieść głowę i przeć dalej z uśmiechem przez życie- tak trzymać

pozdrawiam:)