Brak jakiejkolwiek checi na seks partnerki

napisał/a: Becia212 2009-06-17 13:41
Witam!
A może mi ktoś doradzić jak poradzić sobie z facetem, który woli siedzieć przy kompie, niż zająć się w najmniejszym stopniu swoja kobietą (przyszłą żoną).
Facet mówi mi że mnie kocha itp, ale jest tak pochłonięty grą że zapomina o mnie, a o współżyciu już nie wspomnę...
napisał/a: ~kika143 2009-06-17 14:32
Przerabiałam to z moim ex...Ciągle komputer i komputer, a jak nie komputer, to TV...Generalnie pomogło marudzenie, rozmowy i wyciąganie go tu i tam, byle dalej od kompa, albo przeszkadzanie w grze i w ogóle...Albo sama mu kompa zajmowałam i wtedy mógł się przekonać jak to fajnie...Możesz też do niego nie przychodzić jakiś czas z zaznaczeniem, że nie masz po co, bo on jest zajęty kompem tak jakby Ciebie nie było (gorzej jak mieszkacie razem)...
A w ogóle próbowałaś z nim pogadać? Wytłumaczyć mu, że czujesz się jakby komputer był ważniejszy od ciebie? Można wypracować przecież jakiś kompromis i na początek wyłączyć komputer na tydzień czasu i zobaczyć jak on z tym wytrzyma, bo wygląda mi to na uzależnienie...
napisał/a: Becia212 2009-06-17 22:29
Rozmowy a raczej kłótnie, na ten temat są przeprowadzane średnio raz w tygodniu ale to nie działa, on uważa że ja przesadzam i generalnie wychodzi na to że, to ja znowu się czepiam i marudzę... od czasu gdy razem zamieszkaliśmy sypiamy ze sobą zdecydowanie rzadziej niż kiedyś, boję się co będzie po ślubie...
napisał/a: ~kika143 2009-06-17 22:59
Moze sie wyprowadz na jakis czas? Moze to da mu do myslenia??? A probowalas mu poprzeszkadzac w grze przykladowo zaczynajac go calowac tu i tam, po prostu rozpraszac? Ile czasu spedza przy kompie dziennie?
Moj za to wiecznie sie paleta z kumplami, a jak tylko cos powiem na ten temat, to tez slysze, ze marudze i ze on pustelnikiem nie zostanie...Tyle, ze my jestesmy juz malzenstwem i mamy tez dziecko...
napisał/a: Becia212 2009-06-18 11:42
Próbowałam mu przeszkadzać, zakładałam seksowną bieliznę, ale jak usłyszałam słowo "ZARAZ, JUŻ KOŃCZĘ" (czekałam kolejne 20min) odechciewało mi się wszystkiego. Za dwa miesiące się pobieramy, a ja cały czas się zastanawiam czy dobrze robię, nie mam już siły z nim rozmawiać non stop o tym samym, bo to i tak to do niczego nie prowadzi, jest dobrze przez dwa, trzy dni a później znowu to samo...Jesteśmy ze sobą 7lat i nagle okazuje się że nie potrafimy ze sobą rozmawiać jak kiedyś,nie umiem sobie z tym poradzić, boje się że będzie coraz gorzej.
napisał/a: ~kika143 2009-06-18 14:30
To się kochana dobrze zastanów nad tym ślubem...Bo później się okaże, że nie będzie miał czasu dla ciebie w ogóle...A jak jeszcze pojawi się dziecko, to co wtedy? Pewnie też będzie siedział przy kompie zamiast Ci pomóc...JAk dla mnie to wygląda na uzależnienie porządne, a to się już leczy...Skoro na nic nie reaguje, przykra sprawa...
napisał/a: Tomass 2013-02-24 12:28
Po prostu nie spełniasz jej pragnień i zachcianek seksualnych ja miałem identyczny problem i znalazłem stronę http://komdax.com na tej stronie dużo się dowiedziałem i się poprawiło mi życie seksualne Polecam
napisał/a: grazkaaa 2013-04-20 15:22
[url]http://www.*****************************************/blog/ciekawostki/brak-ochoty-na-seks-u-kobiet/[/url] poczytaj to :) czasami przyczyna jest inna niz nam się wydaje..
napisał/a: Wolferinn 2013-04-24 09:36
Miałam podobny problem ze swoim facetem, ale wynikało to przede wszystkim z tego, że nie rozmawialiśmy o tym "co nas boli", czyli co chcemy robić w łóżku. Okazało się, że on lubi inne rzeczy niż ja, ale wspólnie doszliśmy do konsensusu i teraz cieszymy się super współżyciem :)!

Rozmawiajcie ze sobą, to nic nie boli ;)
napisał/a: tedybear 2013-05-02 23:19
wolferinn zobacz kiedy ten post byl napisany. pewnie dziewczyna wyszla za maz, teraz zaluje albo ma kochanka i dziecko na dodatek ;)
napisał/a: kasnow 2014-11-24 14:26
A może jakis pikantny prezent na erozkosz.pl, znajdziesz tu szeroki wybór erotycznych podsycaczy, feromony, kulki gejszy, żele dla kobiet ułatwiajace orgazm, wibratory w dobrych cenach. Spraw jej intymny prezent zadbaj o jej rozkosz.
napisał/a: kupala1 2016-02-19 11:33
Dudek24 napisal(a):Witam,jak w temacie mam problem z partnerka , jestem w zwiazku juz kilka lat.Na poczatku kochalismy sie czesto,pozniej niestety coraz rzadziej,najpierw mowila ze ja boli wiec nie chcialem jej krzywdzic.Gdy zaczelismy uzywac prezerwatyw stwierdzila ze ja nie boli wiec sie ucieszylem.niestety moja radosc dlugo nie trwala,gdyz po miesiacu wszystko wrocilo spowrotem.Kochamy sie raz na miesiac ...czasem raz na dwa miesiace:/Mam akurat taki temperament ze chcialbym czesciej,moglbym nawet codziennie..W rozmowie kiedys stwierdzila jak powiedzialem ze chcialbym chociaz 2-3 razy w tygodniu ze wymagam niewiadomo czego:/Nigdy nie miala ze mna orgazmu,jestem jej pierwszym partnerem i niewiem co robic.Staram sie jak moge, staram sie by kazdy stosunek byl inny, by byla dluga gra wstepna,nastroj itd ale od ponad roku nic nie pomaga..w pewnym momencie juz zrezygnowalem:/ wiem ze seks nie jest najwazniejszy ale jest wazny.Teraz nawet jak sie kochamy to czuje jakby to robila z laski by odbebnic swoje i zastanawiam sie czy to ma sens.Bo co to za seks w ktorym tylko jedna osoba czerpie radosc :/Tylko ze wiem ze jak nic nie zrobie to nic sie nie zmieni.. problem tylko ze po tak dlugim czasie czlowiek juz jest zniechecony ...niewiem czy to ja juz jej nie pociagam czy cos robie zle.Jak proboje z nia rozmowiac to zawsze mowi to samo ze ona poprostu tak czesto nie lubi.No ale chyba kazda normalna mloda kobieta potrzebuje seksu wiecej niz raz na miesiac...


Spróbuj zrobić coś inaczej,sprawdzają co najbardziej jest przyjemne dla Twojej partnerki, wypróbuj takie czynności jak:

1. Seks oralny
2. Seks oralny ze szczególnym skupieniem się na łechtaczce u kobiety
3. Spróbuj też pieszczenia punktu G, najlepiej paluszkiem swym

Nie polecam Tobie specjalnych pozycji, bo sam wspominałeś o tym, iż wielu z nich już próbowałeś.

Pozdrawiam Kupała