brak seksu

napisał/a: ~załamana 2011-01-22 10:06
czy coś ze mną nie tak? mój partner od roku ze mną nie współżył bo najpierw byłam w ciąży a po porodzie nawet nie zabiera się do tego twierdzi że się boi o następną ciążę:( A prezerwatywy nie wchodzą w grę jako zabezpieczenie
espritl
napisał/a: espritl 2011-01-22 11:36
rok i nic w związku ??
w szoku jestem o urwał ....
albo niech sie bierze do roboty albo powiedz ze jak nie on to inny będzie Cię chciał.
ile jesteście w związku ?
napisał/a: ~załamana 2011-01-22 15:31
W związku jesteśmy 10lat po ślubie 5 lata. Po porodzie jestem 5 miesięcy nie całe a współżyliśmy tylko 2 razy i to z mojej inicjatywy. Dodam, że mój mąż nigdy nie miał za szczególnych chęci na seks po ślubie nawet potrafiliśmy nie kochać się po pół roku. A w łóżku nie zawsze nam wychodzi a poza łóżkiem jesteśmy idealnym małżeństwem. Mąż brakiem ochoty tłumaczy się zmęczeniem w pracy i strachem przed następną ciążą:(
espritl
napisał/a: espritl 2011-01-22 16:24
Nie może tak być że sie boi kolejnej ciąży ...
10 lat ja rozumiem że robi swoje ale nie oznacza tego że zaniedbuje Cię mąż , zapytam sie a kto częściej opiekuje się dzieckiem, ?
szczerze mówiąc nie wiem czy powinnam mowic ale ja gdybym była na podobnym miejscu co Ty podejrzewałabym mojego męża o zmiane orientacji seksualnej albo że mnie zdradza , no nie zawsze musi to być coś bardzo złego .
Może po prostu porozmawiaj z mężem zapytaj sie co sie stało , reaguje na Ciebie np: jak Cie widzi nago?
mówi coś ?
sie nie dziwie że jesteś załamana wyobrażam sobie jak musi czuć sie kobieta ktąra nie jest pożądana przez mężczyznę którego bardzo kocha , a Ty masz ochotę na seks prawda ?
napisał/a: ~załamana 2011-01-22 16:57
Tak ja mam ochotę na seks ale zawsze tak było, że mogłam ciągle a on od wielkiego święta. Raczej mąż nie zdradza mnie ani nie zmienił orientacji może go usprawiedliwiam ale ma bardzo ciężką i stresującą pracę do tego po pracy zajmuję się dzieckiem studiuje, pisze pracę, zajmuje się obowiązkami w domu żeby mnie odciążyć. Dużą rolę odgrywa stres przed kolejnym nie udanym zbliżeniem czy jak już wspomniałam ciążą. Natomiast mocno na mnie reaguje nawet nie muszę być nago:) żeby odpowiednio zareagował:)
Bardzo często mówi, że mnie kocha ale czy do pieszczot czy do seksu muszę go zachęcać. Może to przeze mnie bo jak nie jest po mojej myśli płaczę, odrzucam go. Myślałam, że seks będzie super itd ale niestety nie w naszym przypadku. Dodam, że oboje jesteśmy dla siebie jedynymi partnerami w życiu
eustachy1
napisał/a: eustachy1 2011-01-24 01:10
~załamana napisal(a): Może to przeze mnie bo jak nie jest po mojej myśli płaczę, odrzucam go. Myślałam, że seks będzie super itd ale niestety nie w naszym przypadku. Dodam, że oboje jesteśmy dla siebie jedynymi partnerami w życiu


Sądzę,że to może być główną przyczyną - "seks będzie super" - duże wymagania "jak idzie nie po mojej myśli - płaczę" - duże rozczarowanie. Czyli krótko mówiąc z perspektywy kogoś, kto chce, żeby wszystko się udawało, lepiej po prostu nic nie robić, żeby nie popełnić kolejnego błędu... Tak to działa. Musiasz dać mu więcej przestrzeni, sprawić, żeby poczuł,że nie ważne co robi i tak będzie dobrze, bo najważniejsze jest to, że jesteście razem i się kochacie. Czas + cierpliwość rodzi najdojrzalsze i najlepsze owoce.
napisał/a: ~Brunhilda 2011-01-24 10:37
1 pytanie dlaczego prezerwatywy jako zabezpieczenie nie wchodzą w grę?
2 jak ty planujesz się zabezpieczać?
3 czy ty pracujesz ,jakie masz obowiązki oprócz zajmowania się dzieckiem i domem jak mąż jest w pracy?
Powiem szczerze ja twojejgo męża podziwiam bo z tego jak opisałaś jego obowiązki, to zajechany jest jak koń pociagowy.Praca, studia i wszystkie czynności które wymieniałaś mogą naprawdę tak zajechać człowieka że seks wtedy staje na dalekim planie, a wizja 2 dziecka przy takim hardkorze który ma w domu przeraża. A co do reszty to właściwy obraz waszej sytuacji da na pewno odpowiedz szczera na wyżej zadane pytania.
napisał/a: ~załamana 2011-01-24 12:15
Brunhilda
Chciałaś szczerości oto ona choć JUZ NIE ŹLE PO MNIE POJECHAŁAŚ:( ale odpowiem to że zajmuję się tylko domem i nie pracuję nie znaczy, że nie mogę by zmęczona bo chyba sama wiesz jak obowiązki domowe męczą to nie jest praca 8 godz tylko prawie całodobowa. A mój mąż jak wraca z pracy sam proponuje mi odpoczynek i zabiera dzidziusia ale jeśli piszę pracę to ja cały czas pilnuje, nie jest tak, że to mąż odwala całą robotę. Bo jak nie było dziecka ja pracowałam tez tam samo gdzie mąż i też on nie chciał seksu. Ostatnio mąż mi powiedział że przecież wiem że on ma małe zapotrzebowanie na seks to czemu się teraz dziwię. co do pytań na 1 pyt jest taka odp że dla męża sprawia to dyskomfort i ja jak mam czekać w trakcie seksu to dziękuję ale bardziej ze względu na męża to nie wchodzi w grę co do 2 pyt dopoki brałam tabl przed ciążą było ok ale teraz nie bardzo chce brac wiec na dzien dzisiejszy naszym zabezpieczeniem jest brak seksu
napisał/a: ~Brunhilda 2011-01-24 16:10
Nie odbieraj to co napisałam jako krytykę ciebie,ja próbuję w ramach dyskusji razem z tobą zastanowić się nad problemem. Wiem że mając malutkie dziecko i siedząc z nim w domu masz co robić. Bardziej chcialałam ci zasugerować żebyś spojrzała na tą sprawę od trochę innej strony .
Ty napisałaś,że twój mąż nie ma problemów podnietą że działasz na niego tak jak trzeba. Ja bardziej upatruję w tym wszystkim ogromne zmęczenie u twojego męża (:D jest chyba mutantem że tak z tym wszystkim daje rade). Na pewno cie ogromnie kocha bo z tego co napisałas mozesz liczyc na niego.
Sprawy seksu dla kazdego sa bardzo delikatne, ogromny wpływ na nie ma tez psychika u mężczyzn jak i kobiet. Spróbuj sie zastanwić czy jezyk pretensji i smutku nie warto zamienic na jezyk zrozumienia ,cierpliwosci i czułosci, docenienia. Może to sprawi że i twój mąż jakoś dzieki temu stwierdzi że to co robi cię zadowala i będzie miał więcej chęci na "dawanie" ci więcej . Sama na pewno wiesz, że jeśli ktoś, np pracodawca ciągle sugerowałby ci że coś robisz nie tak to na początku bardzo starałabyś się,ale gdyby nie było pochwał tylko dalej krytyka (nawet delikatna ) z czasem byłabyś zrezygnowana.
Tak sobie gdybam z tego co napisałaś, napisz co myślisz o moich wypocinach i nie odbieraj ich jako krytyki bo daleko mi do tego. Pozdrawiam.
napisał/a: ~załamana 2011-01-24 16:55
Brunhilda
Po prostu na początku odebrałam twoją odp jako atak na mnie wiem, że męża mam złotego ale po prostu tak naprawdę nigdy nie miałam 100% satysfakcji z seksu a teraz po porodzie czuję się brzydka, rozciągnięta itd choć bardzo mało przytyłam i mało widać po mnie że urodziłam. Dostaję już depresji a mąż w pracy ma same młode dziewczyny i czasem wyjeżdza w delegację i mieszka w hotelu różnie może być bo koleżanki z pracy zazdroszczą mi go:)
napisał/a: ~Brunhilda 2011-01-24 23:26
A czy mogłabyś rozwinąć temat z brakiem 100% satysfakcji? Czego ci brakowalo w tych zblizeniach jak juz były? Jak wyobrażasz sobie udany seks?
Przed zajściem w ciążę również tak rzadko się kochaliście, czy od samego początku współzycie wam się nie układało, czy był czas że było dobrze?
Jeżeli chodzi o wygląd to nie martwiakuj sie, kazda kobieta przynajmniej minimalnie rok powinna sobie dać czasu na dojście do siebie po porodzie (fizycznie). Jeżeli chodzi o to że czujesz się gorsza, zdołowana to chyba przy tej sytuacji to normalne, dla mężczyzn i dla kobiet niechęć do współzycia ze strony partnera kojarzy się z odrzuceniem swego rodzaju od niego. Jeżeli chodzi o kobiety z pracy to naprawdę zignoruj to,bo co ma byc to i tak będzie a póki co to ciebie mąż wybrał to do ciebie wraca to tobie swoim zachwaniem pokazuje że jesteś najważniejsza. Nie zatruwaj sobie głowy tymi myślami bo tylko się nakręcasz niepotrzebnie :-]
A czy twój mąż byłby chetny na jakies terapie u seksuologa ?
napisał/a: ~Elajza 2011-01-25 08:18
Właśnie, może jakaś terapia? Siostra miała podobną sytuację, terapia pomogła jej i mężowi. Tylko trzeba trafić na mądrego seksuologa.