Chcą odemnie tylko sexu !

Veriolla napisal(a):

Skoro autorka ma takie podejście do seksu bez zobowiązań, to nie powinna się dziwić, że inni też mogą tak do tego podchodzić.

Ale co to ma do rzeczy bo nie kumam. Autorka może mieć takie podejście do seksu bez zobowiązań ale to z KIM ona chce, an nie, że spotka się z jakimś facetem, nie myśli o tym aby się z nim bzyknąć, a ten nagle ot tak się do niej dobiera i nie rozumie słowa NIE! Przecież to już pod molestowanie podchodzi...

Ja miałam podobny przypadek. Spotkałam się po raz n-ty z takim chłopakiem i nie wiem skąd on zczaił, że ja niby chcę seksu . Zaczął mi łapy pod bluzkę pakować, a to do spodni się dobierał, przycisnął mnie, ja zaczęłam go odpychać, mówić aby przestał, że nie chcę. Ok, jakoś przestał ale do mnie z pretensjami "Sama chciałaś". No nie wiem skąd on sobie to "Sama chciałaś" wytrzasnął . Nie dawałam żadnych sygnałów. Byłam dziewicą, nie myślałam o seksie z pierwszym lepszym, a tu takie coś . Czasami faceci mają chyba jakieś urojenia myśląc, że kobieta spotyka się z nimi dla seksu :P ;) bo raczej rzadko się zdarza aby to kobieta siłą dobierała się do faceta, a on mówił NIE :P

Lily Luna napisal(a):

nie no, ręce mi opadły razem z cyckami... aż cud, że cellulit oknem nie wyskoczył.

Ja cię kręcę . Jesteś the best

Jurni napisal(a):

Ale co to ma do rzeczy bo nie kumam. Autorka może mieć takie podejście do seksu bez zobowiązań ale to z KIM ona chce, an nie, że spotka się z jakimś facetem,

widzisz bywają 'prości' faceci, skoro np gadając z nimi powiedziała jakie ma podejście do seksu to mógł spróbować szczęścia a nóż widelec może trafi na mnie i sobie bzyknę. Może nawet mylili seks bez zobowiązań z seksem gdzie i z kim popadnie.

Isabel napisal(a):

widzisz bywają 'prości' faceci, skoro np gadając z nimi powiedziała jakie ma podejście do seksu to mógł spróbować szczęścia a nóż widelec może trafi na mnie i sobie bzyknę

Dla mnie to niepojęte :P . A nóż widelec trafi na jej dobry dzień- tak można to odbierać :P

Jurni napisal(a):

Ale co to ma do rzeczy bo nie kumam. Autorka może mieć takie podejście do seksu bez zobowiązań ale to z KIM ona chce, an nie, że spotka się z jakimś facetem, nie myśli o tym aby się z nim bzyknąć, a ten nagle ot tak się do niej dobiera i nie rozumie słowa NIE! Przecież to już pod molestowanie podchodzi...

Dokładnie. To że takie toleruje sex bez zobowiązań nie oznacza że robię to z każdym ktosie do mnie przystawia .
A facet którego widziałam drugi raz w życiu nie znał moich poglądów na ten temat co lepsze dokładnie nie znał mojego imienia bo to było dopiero takie zapoznawcze spotkanko tak więc nie dałam mu jakichkolwiek sygnałów że oczekuje od niego pieszczot i sexu.

badbutterfly, dwa dni to i tak dłużej niż ten, z którym "jeden spacer, jedna chwila" zdecydowały o seksie ;). I to jeszcze nie był w twoim typie. Może to jakiś znak? Ci dwaj pewnie byli w twoim typie, a zobacz jak się zachowali, a ten wcześniejszy nie był, a o nim nie piszesz, że się do ciebie dobierał. Może czas zrewidować swoje preferencje. Czy aby ci, którzy ci się podobają rokują na fajny związek?