Chce poznać Wasze opinie..

napisał/a: Cudowna8 2008-06-28 16:00
Pokochałam faceta młodszego ode mnie o 5 lat. Łączy nas uczucie bardzo głebokie, poprzedzone wieloletnia przyjaznia, zrozumieniem, szacunkiem..., a teraz również namietnoscią i fascynacja fizyczna.
NIe chwaliliśmy sie tym uczuciem... czulismy to pod skóra, ze zwiazek ten moze byc nieakceptowany...I stało się jego rodzina zabrania mu spotykac sie ze mna, codziennie przed wyjsciem do mnie i po przyjsciu ode mnie ma awantury w domu....On młodszy.. całe zycie przed nim...
Ja po rozwodzie z dzieckiem, co z tego, ze cudowna i piekna i wykształcona i samodzielna i pracowita i pożadana przez innych facetów.
Mysle, ze moze powinnam mu powiedziec aby poszukał sobie "własciwej" kobiety...sprawic aby odszedł....Ale takie uczucie to cud - jak moge swiadomie z niego zrezygnowac?
napisał/a: agabosy 2008-06-28 16:18
Mój mąż jest młodszy ode mnie o 6 lat. mam teraz33 lata on 27. Jestesmy 4 lata po slubie. ,mamy 2 letnią córke. Co wg ciebie znaczy "właściwa kobieta"? Bo mówisz że może z niego zrezygnowac, żeby znalazł właściwą kobietę. Właściwa to znaczy w jego wieku? Czy właściwa to znaczy bez dziecka? A może właściwa to taka, która go kocha i którą on kocha?
napisał/a: blackberry 2008-06-28 16:36
Nie rezygnuj z niego!
Aga30gg ma całkowitą rację - skoro Ty go kochasz i on kocha Ciebie, nie ma dla niego bardziej właściwej kobiety. A 5 lat to wcale nie jest jakaś duża różnica wieku, a kiedy jeszcze mówiesz, że łączy Was wieloletnia przyjaźń, zrozumienie... Nie nie, nie można zostawiać czegoś takiego tylko dlatego, że osobom trzecim to się nie podoba, przeciwnie. I jestem pewna, że jego rodzina w którymś momencie zrozumie, że ten związek jest jak najbardziej słuszny.
napisał/a: JadwigaAnna 2008-06-28 21:59
A jakie jest jego zadnie, jakie są jego uczucia i pragnienia? Może nie ma dla niego znaczenia różnica wieku. Po prostu liczysz się tylko Ty i uczucie które Was łączy. Pytałas się jakby się poczuł gdybyś Go zostawiła?

Egoistyczne byłoby z Twojej strony sprawienie aby odszedł.

... a może Ty się boisz zobowiązania (poświadomie, nieświadomie) ...
napisał/a: Cudowna8 2008-06-29 19:19
Bardzo Wam dziękuje...za te słowa... boje sie tylko, ze on nie wytrzyma tych ciągłych ataków..ze strony jego rodziny.
napisał/a: Petunia 2008-06-29 19:35
A co to wogóle za różnica, kto jest starszy?!? Najważniejsze jest to, że się Kochacie i rozumiecie! A to, że masz bagaż doświadczeń, no cóż, czasem tak się życie układa. Ale musisz pamiętać, że to jest Twoje życie i skoro trzymasz w rękach szczęście, to nie pozwól innym odebrać Ci go! A jego rodzina z czasem będzie musiała zaakceptować Wasz związek, skoro kochają swojego syna, powinno najważniejsze być dla nich jego szczęście, a skoro ma je przy Tobie, to tylko pogratulować!
napisał/a: fct 2008-06-29 19:41
Nie kombinuj proszę..... Wybacz, ale nienawidzę takich kobiet, takiego myślenia.
Jeżeli facet Cie kocha i DLA CIEBIE chce walczyć z tymi którym Wasz związek się nie podoba to się ciesz z tego i wspieraj go a nie kombinujesz!!!!
Za mnie ktoś wybrał - co będzie lepsze dla mnie. Tylko jakoś nikt mnie nie pytał o zdanie. I ja w życiu nie uwierzę, że to było "dla mojego dobra". Mam już kilka lat i wiem czego chce i co jest dla mnie dobre, a co nie. Twój facet na pewno też wie.
Pomóż mu i ciesz się z tego co masz. Powodzenia
napisał/a: Cudowna8 2008-06-30 07:38
Wiem, ze to wszystko co piszecie to prawda, ja tez tak uwazam... wiem i czuje, co jest w zyciu wazne. Tylko on to wszytsko robi jakims masakrycznie wielkim wysiłkiem... matka potrafi obudzic go rano o 6 i płakac, wyzywac...błagac...- jakis koszmar... do tego ma problemy w pracy... no i jak zostaje w domu, zeby nie czepiała sie matka to wtedy ja nie rozumie dlaczego sie nie postawi- nie chce go naciskac...ale czasmi nie wytrzymuje. Patowa sytuacja....
napisał/a: margeritka23 2008-06-30 09:34
Porozmawiaj z nim spokojnie i rzeczowo. Powiedz mu jak bardzo go kochasz i jak wazny jest w Twoim zyciu. On pewnie to wie, ale musisz przekonac go do tego, ze taka sytuacja nie moze ciagnac sie w nieskonczonosc. On MUSI postawic sie rodzinie, jezeli macie byc razem. Musi stanowczo wytlumaczyc matce kim dla niego jestes i ze nie zamierza z Ciebie rezygnowac. A pozniej juz nie ulegac jej wplywom! To, ze jestes troszke starsza ( jak dla mnie to zadna roznica wieku ) i masz dziecko nie znaczy, ze jestes w jakikolwiek sposob gorsza od innych potencjalnych kobiet, z ktorymi On moglby sie zwiazac! Zaslugujesz na szczescie jak kazdy. On Cie kocha, Ty kochasz jego i nie ma juz zadnych ALE. Jezeli On nie potrafi zaradzic biadoleniom swojej mamy zrob to TY! Cudowna8 - daj jej sie poznac, porozmawiaj z nia, niech zobaczy Twoja dziecinke i zrozumie jacy jestescie cudowni! Moze ona Cie nie zna i jej wyobraznia szaleje. Znam to z autopsji. Przy blizszym poznaniu nasze wyorazenia rozbijaja sie o rzeczywistosc. Sprobuj, co Ci szkodzi zaingerowac sama! Nie masz nic do stracenia, a zyskasz na pewno. 3mam kciuki. I pisz jak to wszystko sie toczy... Pozdrawiam cieplutko.
napisał/a: barbarka34038 2008-06-30 11:21
Nie robiłabym problemu że on jest starszy. Teraz czasy są bardziej wyluzowane i mało kto zwraca na te sprawy uwagę. Ja 35 lat temu wychodziłam za mąż za 4 lata młodszego mężczyznę. Oj była to sensacja. Ale ludzie szybko zapomnieli a my jakoś nigdy nam nie przeszkadzało że mąż jest młodszy jesteśmy szczęśliwi nawet teraz po tylu latach. A poza tym chyba ma to na mnie dobry wpływ bo dbam o siebie i o dziwo wyglądam młodziej od męża. Jednym słowem jest super! A czy związek przetrwa to wcale nie zależy od różnicy wieku - naprawdę.
napisał/a: Cudowna8 2008-06-30 13:00
Njagorsze jest to, ze jego mama mnie zna od lat i do czasu kiedy dowiedziała sie o naszym zwiazku lubiła mnie i szanowała..teraz twierdzi, ze nie zaakceptuje tego zwiazku- to jakas paranoja.
napisał/a: margeritka23 2008-06-30 13:16
Jej sprawa i jej problem, nie mozecie ukladac sobie zycia pod dyktando jego matki! Musisz przemowic mu do rozsadku. Jezeli naprawde Cie kocha nie bedzie sluchal ,,rad,, nikogo. To Wasze zycie, a jej moze sie to podobac lub nie. Cudowna, ja wiem co odpiszesz - ze on nie potrafi sie jej sprzeciwstawic, ze boisz sie, ze tego nie wytrzyma... Ale kochana!! Jezeli on teraz bedzie bral bardziej pod uwage zdanie swojej mamusi to co bedzie jesli sie pobierzecie? Ona bedzie Wam ukladala zycie od A do Z ? On musi jej pokazac, ze jest juz dorosly i ma prawo decydowac z kim chce zyc! Dasz sobie rade, moze to brzmi naiwnie, ale milosc wszystko zwyciezy. Wiem co mowie, jestem w stalym zwiazku, planujemy slub, ale... nasza milosc przeszla przez wode i ogien dlatego jest taka silna. Jezeli Wasza tez jest to przetrwa. Na pewno.