Chce Zdradzic Z Ciekawosci

maksyma"lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło".Ale konsekwencje są często bolesne, nie wrócisz znów do tych samych chwil, i później nie cofniesz czasu......warto??Przecież nikt nie daje pewności, że nie stwierdzisz później "nie było warto".A wymazać tego jak gumką myszką się niestety nie da..............

Napisz do męża niech wraca,a ta ciekawość może zaprowadzić cię do piekła!

Nie dramatyzujcie tak dziewczyny!!!!!!Do piekła to jeszcze daleko .Dlaczego nie chcecie jej zrozumieć? Chyba czegoś jej brakuje.Nawet jeśli mąż byłby pod ręką to i tak (mam wrażenie)by o tym myślała.
kikrame nie strasz piekłem tylko podaj jakieś za i przeciw.Niech dziewczyna przemyśli!!!

dziewczyny niewiem co myslec napisałam juz ze maz był moim pierwszym i jedynym facetem a moja ciekawosc jak to jest z innym jest coraz wieksza i niewiem ale dałyscie mi do myslenia i chyba na flircie zakoncze ta zabawe nie zrobie mu tego wraca w sobote juz za dwa dni bedziemy razem ciesze sie sory ale musiałam otym napisac niemiałam sie kogo poradzic dzieki

nie ma sprawy:)dobrze, że na dywagacjach się skończy
mój mąż tez jest za granicą, ale dołączę do niego jak tylko znajdzie jakieś lokum dla naszej trójki
powodzenia z małżonkiem, porozmawiajcie sobie szczerze

A ciekawe jak Ty byś się czuła, gdyby Twój mąż Cię zdradził? Mogłaś pomyśleć o tym zanim wychodziłaś za mąż. Wiesz co żal mi Twojego męża

Zdrada to najgorsza rzecz, jaką można zrobić partnerowi...

Nie no zdrada to przesada. Skoro go kochasz to nie krzywdź go. On ma uczucia. Pomyśl co może byc kiedy to się wyda. A pewnie tak by się stało bo kłamstwo ma krótkie nogi.

z autopsji - to oznacza koniec, nawet jesli jestes go pewna. najwieksza glupota w zyciu. ja to zrobilam nie z ciekawosci ale z samotnosci. nigdy nie wierzylam ze bedac w zwiazku z ukochanym mezczyzna moza czuc sie samotna... w sumie, na swoja obrone, bylam niezbyt swiadoma, ale to nie usprawiedliwia. ciebie - chcaca to zrobic z premedytacja- nie usprawiedliwi nic.
zastanow sie jeszcze raz ale za to pozadnie. bo nic dobrego z tego nie bedzie. ja jestem na etapie rozmow i pertraktacji.. walcze. zarowno z sumieniem jak i z zyciem. najgorsze jest to, ze dopiero gdy zaczniesz go tracic to zdajesz sobie sprawe jak wiele dla ciebie znaczy.
nie rob tego. zranisz i siebie i jego. jesli naprawde go kochasz to zadzwon do niego i kaz mu wracac! albo sama do niego lec!! bo ja tego nie zrobilam i teraz zaluje...
decyzja nalezy do ciebie, wierze jednak ze pozostaniesz mu wierna :*

wydaje mi sie że poczucie winy po zdradzie męża masz zagwarantowane.Mam tylko nadzieje że jesli to zrobisz to nie napiszesz postu w stylu " zdradziłam mam poczucie winy i chcę o wszystkim powiedziec mężowi". Bo wtedy byc moze ty znow lepiej sie poczujesz ale meża zranisz.moj maz tez jest moim jedynym, owszem byłam ciekawa ale w tym temacie ciekawosc proponuje zaspokić po uprzednim rozwodzie.wtedy ją zaspokoisz bez poczucia winy i bez krzywdzenia partnera