Co mam zrobic?

napisał/a: Zdradzana27 2008-09-09 22:30
:confused:Mam naprawde duzy problem i niewiem jak sobie znim poradzic.3 miesiace temu dowiedzialam sie ze moj maz mnie zdradza,bardzo to przezylam,on mowi ze kocha obydwie i ze zagubil sie wcalej sytuacji i niemoze zdecydowac zkim zostac.Ja tez potym wszystkim go zdradzilam i bardzo zle sie ztym czuje ,jest mi wstyt powiedzialam mu o wszystkim i teraz to on wykozystuje bo mowi ze jak bym naprawde kochala to bym niezdradzila,a on przeciez zrobil to samo tylko ze wczesniej.Bardzo kocham swojego meza i pragne zeby wrucil tylko czy to jeszcze bedzie mialo jakis ses:(
napisał/a: Frotka 2008-09-09 23:00
Bardzo Ci współczuje. Nie wiem czy dobrze Ci poradzę, nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale wydaje mi się, że jesli facet nie może się zdecydować, którą kobietę wybrać, to zacznie go ciągnąć do tej, która zacznie się od niego oddalać. Czyli może dobrze by było, gdybyś dała mu odczuć, że Cię traci. To trudne, ale moze najlepsze w tej sytuacji. Ale nie wiem czy to dobry sposób. Źle się stało, ze też go zdradziłaś, ale możesz mu powiedzieć, że to dlatego, że zagubiłaś się w całej sytuacji i że u Ciebie był to tylko jeden raz, w wyniku przeszywajacego bólu, a on zdradzał Cię reguralnie, prowadził podwójne życie i okłamywał. Możesz mu też powiedzieć, żeby sobie spróbował wyobrazić, jak Ty sie czujesz a nie myślał tylko o sobie, swoich pragnieniach i swoich uczciach. Tylko czy na pewno chcesz nadal z nim być?
A dowiedziałaś soę o tym od niego, czy od kogoś?
Trzymaj się, wiem, że jest Ci teraz bardzo ciężko....
napisał/a: kasiulek183 2008-09-09 23:02
Hmmm no ciężka sytuacja..zakładam że wyglądało to tak: ty dowiedziałaś się o zdradzie męża i pełna żalu, pretensji, złości, w szale rozpaczy - zdradziłaś go. Niestety to jest jeden z najgorszych błędów jakie ludzie popełniają pod wpływem emocji. Cóż doradzić..powiedzmy to tak brzydko "daliście sobie po razie" bo na pewno dla każdej ze stron był to cios i szok że zostało się zdradzonym, jakby dostało się w twarz.

Myślę ze jezeli naprawdę tego pragniecie by być nadal razem to jedynym rozwiązaniem jest spokojna, szczera rozmowa, bez wzajemnego obwiniania się. Wiem że nie da się odciąć od tego co się stało, ale skoro było już najgorzej to jeżeli obydwoje się postaracie może być już tylko lepiej.

Zburzyliście cały wasz wspólny świat, czegoś w związku widocznie zabrakło, teraz sprobujcie go odbudować, niestety chyba należy zacząć od podstaw.

Fundamentem każdego związku powinno być ZAUFANIE..ciężko Wam będzie zaufac sobie wzajemnie, ale musicie sprobowac, ratujcie jeszcze to co miedzy wami zostalo, bo na pewno uczucie jeszcze się w Was tli.
napisał/a: tasiuncia 2008-09-10 16:15
Jesli juz sie stalo to trudno-szkoda ze sie mu do tego przyznalas,bo i po co.Powiedz mu ze tym co zrobil stracil w twoich oczach i musialas zrobic to samo by go docenic.A wogule to nie wiem czy takie zycie razem ma jeszcze jakis cel.Chyba ze oboje potraficie byc wyrozumiali-choc w to watpie,ale powodzeni zycze.
napisał/a: janet9 2008-09-10 16:55
jak raz zdradził to zdradzi następny raz. nie ma sensu się męczyc i byc z kimś na siłę, tym bardziej że ta osoba nie może się zdecydowac z kim chce byc. a dzielenie się facetem z inną kobietą to też nie jest dobre, szkoda twoich nerwów
napisał/a: dagnai 2008-09-10 18:29
Jestescie tak samo porabani...
Powinniscie sie w piekle smazyc.
Idz kobieto do kosciola,
na jakas terapie specjalna-
moze cos pomoze
bo za duze gown*
ZROBILAS
napisał/a: tasiuncia 2008-09-11 12:00
dagnai napisal(a):Jestescie tak samo porabani...
Powinniscie sie w piekle smazyc.
Idz kobieto do kosciola,
na jakas terapie specjalna-
moze cos pomoze
bo za duze gown*
ZROBILAS


A ty to kto?radio maryja?co do tego ma kosciól?Sprecyzuj swoja wypowiedz bo napewno nie tylko ja jej nie zrozumialam.Pozatym przeczytaj uwaznie post potem bierz sie za komentarze..i to jakies sensowne bo takiego gowna nie chce mi sie czytac
millka7
napisał/a: millka7 2008-09-11 12:34
Niestety muszę to stwierdzić ale twój "ukochany" jest bezczelny!!!!!! Sprawa jest prosta: jeśli on twierdzi, że jeśli byś go kochała, to byś go nie zdradziła - to sam opowiada o swoich uczuciach: ZDRADZIŁ Cię WIĘC Cię nie kocha!! (nie ma znaczenia kto to zrobił wcześniej, ważne że się na to zdecydował). Może i kochasz, ale on Cię nie kocha szczerą miłością - proponuję zerwać z nim jakiekolwiek kontakty na 1-2 m-ce i jeśli naprawdę kocha, to będzie miał wystarczająco czasu żeby się o tym przekonać.
napisał/a: Zdradzana27 2008-09-11 14:29
Kochani bardzo wam dziekuje za wszystkie porady,i chyba tak to zrobie ja zapomne onim na jakis czas i zobaczymy,a jesli to niepomorze to wystapie do sadu o alimenty moze wtedy doniego dotrze ze przestalam zartowac ,a potem kto wie moze nawet separacja.Teraz zaczynam zyc na nowo wlasnie zmienilam prace kto wie? Goraco pozdrawiam
napisał/a: Krutka 2008-09-11 17:10
dagnai napisal(a):Jestescie tak samo porabani...
Powinniscie sie w piekle smazyc.
Idz kobieto do kosciola,
na jakas terapie specjalna-
moze cos pomoze
bo za duze gown*
ZROBILAS


Jezu jakaś fanatyczka ojca dyrektora, masakra
exelka
napisał/a: exelka 2008-09-12 08:47
janet napisal(a):jak raz zdradził to zdradzi następny raz. nie ma sensu się męczyc i byc z kimś na siłę, tym bardziej że ta osoba nie może się zdecydowac z kim chce byc. a dzielenie się facetem z inną kobietą to też nie jest dobre, szkoda twoich nerwów


:o....to nie jest do konca tak, plecenie, że facet który zdradził nie nadaje sie na faceta!! irytuje mnie opinia pan, które sądzą, że to jest taki emblemat, a założe sie, że jak samym Wam przytrafi sie owa sytuacja(co nie jest wykluczone) spojrzycie na ten temat z całkiem innej perspektywy. To takie troche udawanie, że jestescie wtrwałe i potrafice dac kopa człowiekowi, któego Kochacie ponad zycie.. tak nie bedzie, daje sobie reke upitolić;)
napisał/a: janet9 2008-09-12 11:00
exelka napisal(a)::o....to nie jest do konca tak, plecenie, że facet który zdradził nie nadaje sie na faceta!! irytuje mnie opinia pan, które sądzą, że to jest taki emblemat, a założe sie, że jak samym Wam przytrafi sie owa sytuacja(co nie jest wykluczone) spojrzycie na ten temat z całkiem innej perspektywy. To takie troche udawanie, że jestescie wtrwałe i potrafice dac kopa człowiekowi, któego Kochacie ponad zycie.. tak nie bedzie, daje sobie reke upitolić;)


przeczytaj sobie jeszcze raz pierwsze zdanie. pisząc "zdradzi następny raz" miałam na myśli "tą samą kobietę". owszem następnej może nie zdradzac. w mojej wypowiedzi nie było nic na temat tego że "nie nadaje się na faceta" więc czytaj lepiej, dokładniej posty