Co mam zrobic?
napisał/a:
tasiuncia
2008-09-12 12:24
Nie ryzykuj z ta reka bo mozesz zostac o jednej
napisał/a:
exelka
2008-09-12 13:50
o i już mnie zagryzły xD
napisał/a:
Zdradzana27
2008-09-12 23:02
Niewiem czy zrobilam zle czyy dobrze,ale dzis zadzwonilam i powiedzialam ze ja juz tak dalej niemoge,i ze powinnismy sie roztac.Wtedy on pwiedzial ze jezeli tak uwarzam,to muj wybor czy to znowu jakas zagrywka,ja juz niechce sie znim klucic mam tego dosyc on taz powinien ztego zrozumiec Wydaje mi sie tylko jednak ze to tamta nim caly czas steruje.Ami dalej pozostaly nieprzespane noce bo na placz juz niemam nawet sil:(
napisał/a:
tasiuncia
2008-09-13 09:46
No i widzisz jak mu zalezało na Tobie,że tak lekka reką przyją wiadomośc o Twoim odejściu.Szkoda gadać.Pierwszy krok już zrobiłaś i teraz moze byc juz tylko lepiej.Zacznij zyc,nawet sie nie spostrzezesz gdy zycie zacznie ci sie na nowo ukladac.Powodzenia
napisał/a:
janet9
2008-09-13 15:12
i dobrze zrobiłaś, nie martw się wszystko się jakoś ułoży
napisał/a:
jan0sikowa
2008-09-14 11:10
Zgadzam sie z Janet.Facet jak raz zdradzi to pózniej ma z górki