Co robić... proszę o jakąś radę...

napisał/a: kasiasze 2016-01-20 23:49
No kochana ... no to on chce ... ale widzi, że jakoś nie ciągniesz tematu.
Moim zdaniem - przestań gdybać, najeżać się, niech kupi rzeczy, przygotuj sie na fajne spotkanie j już.
Przy okazji NA ŻYWO możesz zahaczyć o byłą dziewczynę , z tym, że bez przepytywania.
napisał/a: Fanaberia888 2016-01-20 23:55
kasiasze napisal(a):No kochana ... no to on chce ... ale widzi, że jakoś nie ciągniesz tematu.
Moim zdaniem - przestań gdybać, najeżać się, niech kupi rzeczy, przygotuj sie na fajne spotkanie j już.
Przy okazji NA ŻYWO możesz zahaczyć o byłą dziewczynę , z tym, że bez przepytywania.


Wiem, ze chce, watpliwosci mam ja... jesli juz kupi ten bilet to po przyslowiowych " ptakach" . Nigdy go nie przepytywalam, zawsze staralm sie byc wyrozumiala, nigdy na niego nie naskoczylam o nic, nawet gdy odkrylam, ze z nia tam byl, zapytalam spokojnie, czy to prawda i czy cos ich jeszcze laczy. Na spokojnie a nie na rozhisteryzowana babe ;)
napisał/a: Valkiria_ 2016-01-21 06:55
Dziewczyno, koleżanka kasiasze ma rację. Teraz nie ma nad czym gdybac, dociekać i kombinować. Nie znasz faceta tak na dobrą sprawę. Poznaj go, wtedy naprawdę wiele rzeczy się wyklaruje zarówno z jego jak i twojej strony.
Kojarzę, że już wcześniej pisałaś też tutaj na forum bo kojarzę tę historię.
Olejesz jego chęć na spotkanie, drugiej już może nie być. A potem będziesz się pół żywota zastanawiać co by było gdyby. Tak na dobrą sprawę przecież nie jesteście razem, on nie jest Ci winien żadnej lojalności... No i kolejny fakt, że włosi to nieco inna kultura i inny temperament, należy wziąć na to poprawkę zanim się zacznie robić wymówki że jego eks była w tym samym miejscu co on... Tym bardziej, że tłumaczył ci to kilka razy...
Przez neta nie wyczujesz człowieka. Nie ma takiej opcji. Ale przy poznaniu się na żywo intuicja od razu Ci podpowie czy gość jest szczery w zamiarach i czy wogole jakieś względem ciebie ma, czy jest boskim Alvaro szukającym wrażeń...
napisał/a: Fanaberia888 2016-01-21 09:18
Valkiria_ napisal(a):Dziewczyno, koleżanka kasiasze ma rację. Teraz nie ma nad czym gdybac, dociekać i kombinować. Nie znasz faceta tak na dobrą sprawę. Poznaj go, wtedy naprawdę wiele rzeczy się wyklaruje zarówno z jego jak i twojej strony.
Kojarzę, że już wcześniej pisałaś też tutaj na forum bo kojarzę tę historię.
Olejesz jego chęć na spotkanie, drugiej już może nie być. A potem będziesz się pół żywota zastanawiać co by było gdyby. Tak na dobrą sprawę przecież nie jesteście razem, on nie jest Ci winien żadnej lojalności... No i kolejny fakt, że włosi to nieco inna kultura i inny temperament, należy wziąć na to poprawkę zanim się zacznie robić wymówki że jego eks była w tym samym miejscu co on... Tym bardziej, że tłumaczył ci to kilka razy...
Przez neta nie wyczujesz człowieka. Nie ma takiej opcji. Ale przy poznaniu się na żywo intuicja od razu Ci podpowie czy gość jest szczery w zamiarach i czy wogole jakieś względem ciebie ma, czy jest boskim Alvaro szukającym wrażeń...


Masz rację, dzięki :)
napisał/a: bro1 2016-01-22 16:57
Widzę, że już dziewczyny odpisały, ale i ja dorzucę swoje kilka groszy.
Po pierwsze związek na odległość to zwykle niewypał. To się może sprawdza, ale w małżeństwie, kiedy jedno wyjeżdża do pracy i mieszka daleko. Ogólnie rzecz biorąc - związek to dwie osoby razem, blisko siebie, a nie oddalone.
Po drugie - nie znasz faceta w realu. Na razie zauroczyłaś się w postaci z neta. Spotkajcie się, zobacz co i jak.
Po trzecie - jak wyobrażasz sobie ewentualny dalszy związek z nim? Ty tutaj, on tam? Weź też pod uwagę różnice kulturowe.