Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Co ze mną nie tak?

napisał/a: misispysiaop 2007-06-15 16:22
na pewno to wina twojej seksualności
napisał/a: dzinulka1 2007-06-16 17:34
bedac z facetem musisz byc stanowcza...nie mozesz rzucac slow na wiatr.aby on cie szanowal powinnas byc niezalezna a przede wszystkim miec swoje zycie(w razie gdy on niespodziewanie zmieni plany z kolacji we dwoje na mecz z kumplami ty nie mozesz siedziec w domu sama i sie zamartwiac).facet musi walczyc-nie mow mu ze go kochasz co 2,5 minuty.powodzenia(ps.ciezko jest znalezc normalnego faceta wiec nie lam sie)
napisał/a: nataliaXkrzywaXska 2007-06-26 19:42
hej. przezylam to samo. moze wydam sie wredna,ale sama jestes sobie winna.. starasz sie zrobic wszystko dla faceta-oni to wykorzystuja i cie rzucaja,zrobia co chca z toba zrobic i mowia "to koniec,nie pasujemy do siebie"..Tu trzeba postepwac z glowa..nie mow za kazdym razem kocham cie,niech on do konca nie bedzie tego pewien-zobaczysz to dziala. poza tym chyba za bardzo sie angazowalas,a on nie byl gotowy na szybka zeniaczke.
napisał/a: ana818 2007-06-27 10:43
Masz dopiero 20 lat więc nic się nie przejmuj. Napewno znajdziesz drugą połowe. Poprostu jednym trafia sie od razu a inne musza szukac dłużej. Baw się dobrze poznawaj nowych ludzi a Twój ukochany napewno kiedzyć Cię spotka
:o
napisał/a: Drzazga 2007-06-27 17:09
Nie powinnaś myśleć w ten sposób, że twoim przeznaczeniem jest samotność. Nie poddawaj się, nie dołuj po takich nieudanych związkach. Spróbuj wyciągnąć z każdego swojego poprzedniego związku jakieś pozytywne cechy. Na przykład pomyśl o tym ,że jesteś teraz silniejsza i dojrzalsza o te 5 poprzednich związków. Każdy ma swoją drugą połowę napewno kiedyś się "odnajdziecie" ale nie oczekuj tego natychmiast. Bądź cierpliwa. A jeżeli chodzi o tych twoich byłych facetów to nie masz czego żałować - musieli być bardzo niedojrzali skoro nie potrafili podać powodu rozstania. Nie obwiniaj więc siebie.
napisał/a: vaindevil1 2009-03-01 17:49
ja mam prawie 21 i ani jednego udanego;/ zawsze jestem olewana przez tych, którzynaprwade mi sie podobaja. przykład: 2 dni temu. od jakichs 4 miesięcy co jakiś czas do miejsca gdzie pracuje przyjeźdźał koleś, uśmiech zawsze, zagadywał, a kiedy napisałam do neigo smsa(tylko moją winą jest to, ze nie poprosiłam jego o ten nr, a zdobyłam sama), napisał, że nie ma czasu na głupią i pustą laskę, przy okazji nazwał mnie też kurwą... Nie łam sie, zawsze mogło być gorzej. nie rozumiem facetów, nie jestem w stanie ich zrozumieć. czy nawet skoro nie był zainteresowany nie mógł po prostu napisac teog, tylko tak mnie obrazić? A ja nigdy się do niego nie kleiłam, dopiero niedawno coś poczułam. czuje się podle i już totalnie zwątpiłam w facetów. nie chce ich znać.
napisał/a: aetheria 2009-03-09 04:00
Dobra, Margeritko i vaindevil1! Widzę, że Wam smutno, zresztą to naturalne, skoro trafiałyście na tak niedojrzałych facetów. Więc, żeby Was pocieszyć, postanowiłam Was przelicytować :D Mam 23 lata i za sobą paru chłopaków, za to żadnego udanego związku. I co? I nic! Nie ma się co facetami zbytnio przejmować, trzeba, jak już ktoś wyżej poradził, zająć się swoimi sprawami, dbać o siebie, a miłość może się jeszcze kiedyś znajdzie :)
napisał/a: Marteczka2510 2009-04-02 12:11
Masz dopiero 20 lat... Jak byłam w Twoim wieku, zaczęłam pierwszy poważny związek. Pewnie jeszcze nie spotkałaś Tego Jedynego. Masz przed sobą wiele lat i doświadczeń, zamiast się użalać nad sobą, wykorzystaj je na przyszłość :)
Thanatos
napisał/a: Thanatos 2009-06-03 18:29
Nie przejmuj się. Jeżeli twoi wybrankowie są mniej więcej w Twoim wieku, to musisz brać pod uwagę to, że faceci później dojrzewają emocjonalnie, więc prawdopodobnie wiązałaś się z emocjonalnymi gówniarzami. Gdy byłam w Twoim wieku, to też tego typu sytuacje traktowałam jako koniec świata. Głowa do góry - tego kwiatu jest pół światu. Pozdrawiam!
napisał/a: online8 2009-06-10 07:12
Na mój gust popełniałaś gdzieś błędy w relacjach z facetami. Polecam Mężczyznę od A do Z - pomaga zrozumieć faceta i wskazuje gdzie popełniamy najczęstsze błędy. Myślę, że i Tobie pomoże
emmi5
napisał/a: emmi5 2009-10-04 15:20
A WIĘC masz zaledwie 20 lat nic się niemartw ,nie szukaj na stałe ,baw się,masz czas a samo przyjdzie nie przejmuj się że nie wychodzi to znaczy że to nie była miłość z ich strony a jedynie zauroczenie,zafascynowanie a to z czasem jesli nie przerodzi się w coś trwlszego to zanika ,nie bądz nachalna ani nadgorliwa faceci tego nie lubią ,na poważny związek jest jeszcze mnustwo czasu i czy naprawde chciałabys byc z kims który już po roku lub 2 ma cię dość? bo ja nieee ;) a więc baw się i nie wymyslaj takich głupot typu ze samotnosc jest twoim przeznaczeniem -to jest użalanie się nad sobą ,bądz pozytywnie nastawiona i tyle