Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

czego bardziej chca mezczyzni?

napisał/a: piotr388 2008-04-21 22:14
TAmareczka0 napisal(a):NO dobra ale czemu nie potrafisz mi odpowiedzieć na pytanie?? Kim jest facet który zalicza woiele panienek?


Zwyczajny kurwiarz
napisał/a: Andr84 2008-04-22 15:14
Kobieta czy facet...wszyscy jestesmy ludzmi.Wedle mnie jesli ktos lubi sie "kurwic" to tylko jego prywatny interes,lepiej jest miec mniej kobiet,ale za to bardziej wartosciowych niz 50 wyrwanych na imprezie,bo coz to jest za sex,pusty,instyktowy...dobry tylko jesli nie ma sie partnera,a potrzeba juz pozostawia skutki uboczne na mozgu hehe :p
napisał/a: Petunia 2008-04-22 16:47
Zawsze się zastanawiałam, dlaczego jak chłopak/mężczyzna miał sporo kobiet, to koledzy uważali go za super kolesia, a jak kobieta "używa" sobie, to zaraz kierowanie są w jej stronę różne epitety. Osobiście uważam, że nie ma różnicy, czy to kobieta, czy mężczyzna prowadzi rozwiązły tryb życia - choć sama tego nie popieram.
napisał/a: Lusy28 2008-04-22 17:21
napisal(a):Zawsze się zastanawiałam, dlaczego jak chłopak/mężczyzna miał sporo kobiet, to koledzy uważali go za super kolesia, a jak kobieta "używa" sobie, to zaraz kierowanie są w jej stronę różne epitety. Osobiście uważam, że nie ma różnicy, czy to kobieta, czy mężczyzna prowadzi rozwiązły tryb życia -


Zgadzam sie z ta wypowiedzia i zastanawiam sie dlaczego panowie uważaja takie kobietki za dziwki ... pomimo tego , ze nimi nie sa ??? :)
napisał/a: GabrielSoze 2008-04-22 17:56
jestem przerażony podejściem kobiet i mężczyzn do tego tematu. piszecie tu o jakimiś kurestwie, podwójnych standardach (jak zwykle z błagającą o wszechobecną sprawiedliwość frazą "dlaczego tak jest") i o tym iż przyzwoitość ma coś wspólnego z ilością partnerów. po raz kolejny udowadniacie iż seks jest jeszcze tematem tabu...nawet, o zgrozo, na forum o seksie :p dlaczego tak jest, bo rządzą nami standardy naszych ojców i dziadków. poglądy pochodzące z czasów gdy myślano iż ziemia jest płaska, upuszczenie krwi pomaga, a grzech Onana powoduje ślepotę. nie wznoście błagalnych haseł, pod adresem nieistniejących Sędziów Równości Płci, ale zacznijcie myśleć sami, nie bacząc na to co myślą inni...nie z waszą sąsiadką lądujecie w łóżku, nie wasza koleżanka z pracy krzyczy imię swojego partnera w uniesienia ekstazie (no to pojechałem poetycko :) ) i nikt ze świata poza sypialnią nie odpowiada za waszą przyjemność.

dla mnie kobieta mogła mieć ilu partnerów chciała i nie robi mi to różnicy. tak szczerze to nawet nie pytam, bo mnie to nie obchodzi. granicą dla mnie jest wola kobiety...jeżeli chodzi do łóżka z facetami, nawet na jedną noc, z takimi których wybrała, bo wie, że spędzi z nimi przyjemnie czas, ok. jeżeli natomiast idzie do łóżka z pierwszym lepszym, który wykazał nią zainteresowanie, jest u mnie skreślona. nie oceniam jej jako kurwy, bo to nie mój interes co robi. po prostu nie przespałbym się z nią.

GS
napisał/a: masior 2008-04-23 23:47
Mówi sie ze jak kobieta miała dużo partnerów to od razu dziwka, szmata i puszczalska a facet jak zaliczył dużo panienek to od razu kozak, maczo i zajebisty. Zazwyczaj tak jest ze faceci chwalą sie ile to oni nie zaliczyli panienek aby poczuć sie wśród znajomych lepszym. Moim zdaniem to głupota i taki facet co ciągle tylko o tym gada i chwali sie ze zaliczył ostatnio którąś tam z kolei to znaczy ze ściemnia i tak naprawdę jest jeszcze prawiczkiem. Miałem wiele takich przypadków ze znajomymi kolesiami. Co sie potem okazało typ nie widział nawet kobiety(dziewczyny) nago. Tylko w telewizji i w świerszczykach.

Osobiście wole byc pierwszym partnerem swojej wybranki. Jest to owiele przyjemniejsze wedlug mnie i ma sie ta swiadomosc ze jest sie tym pierwszym i nie ma sie obaw ze ten poprzedni byl lepszy, bo kobieta nie ma porownania. Ale kobieta jak ma juz o tym jakies pojecie to dobrze dla partnera niesmialego bo nie musi sie czego bac. Sa rozne opinie i wypowiedzi na ten tamt. Kazdy wysli inaczej i nei kazdy przyznaje sie do swojego zdania. Po tym jak przeczutalem wasze wypowiedzi uwarzam ze niektore osoby sciemniaja. Kto taki to nie zdradze, zachowam to dla siebie. Zycze wam chlopaki powodzenia w zyciu z takim rozumowaniem. Wam dziewczyny rowniez ale nie do konca macie racje. Ja tez nie mam zawsze racji i w tym przypadku tez moge sie mylic ale pisze to co mysle i mi sie wydaje.

Pozdrawiam
napisał/a: masior 2008-04-23 23:55
Mówi sie ze jak kobieta miała dużo partnerów to od razu dziwka, szmata i puszczalska a facet jak zaliczył dużo panienek to od razu kozak, maczo i zajebisty. Zazwyczaj tak jest ze faceci chwalą sie ile to oni nie zaliczyli panienek aby poczuć sie wśród znajomych lepszym. Moim zdaniem to głupota i taki facet co ciągle tylko o tym gada i chwali sie ze zaliczył ostatnio którąś tam z kolei to znaczy ze ściemnia i tak naprawdę jest jeszcze prawiczkiem. Miałem wiele takich przypadków ze znajomymi kolesiami. Co sie potem okazało typ nie widział nawet kobiety(dziewczyny) nago. Tylko w telewizji i w świerszczykach.

Osobiście wole byc pierwszym partnerem swojej wybranki. Jest to owiele przyjemniejsze wedlug mnie i ma sie ta swiadomosc ze jest sie tym pierwszym i nie ma sie obaw ze ten poprzedni byl lepszy, bo kobieta nie ma porownania. Ale kobieta jak ma juz o tym jakies pojecie to dobrze dla partnera niesmialego bo nie musi sie czego bac. Sa rozne opinie i wypowiedzi na ten tamt. Kazdy wysli inaczej i nei kazdy przyznaje sie do swojego zdania. Po tym jak przeczutalem wasze wypowiedzi uwarzam ze niektore osoby sciemniaja. Kto taki to nie zdradze, zachowam to dla siebie. Zycze wam chlopaki powodzenia w zyciu z takim rozumowaniem. Wam dziewczyny rowniez ale nie do konca macie racje. Ja tez nie mam zawsze racji i w tym przypadku tez moge sie mylic ale pisze to co mysle i mi sie wydaje.

Pozdrawiam
napisał/a: masior 2008-04-24 00:02
Mówi sie ze jak kobieta miała dużo partnerów to od razu dziwka, szmata i puszczalska a facet jak zaliczył dużo panienek to od razu kozak, maczo i zajebisty. Zazwyczaj tak jest ze faceci chwalą sie ile to oni nie zaliczyli panienek aby poczuć sie wśród znajomych lepszym. Moim zdaniem to głupota i taki facet co ciągle tylko o tym gada i chwali sie ze zaliczył ostatnio którąś tam z kolei to znaczy ze ściemnia i tak naprawdę jest jeszcze prawiczkiem. Miałem wiele takich przypadków ze znajomymi kolesiami. Co sie potem okazało typ nie widział nawet kobiety(dziewczyny) nago. Tylko w telewizji i w świerszczykach.

Osobiście wole być pierwszym partnerem swojej wybranki. Jest to o wiele przyjemniejsze według mnie i ma sie ta świadomość ze jest sie tym pierwszym i nie ma sie obaw ze ten poprzedni był lepszy, bo kobieta nie ma porównania. Ale kobieta jak ma już o tym jakieś pojecie to dobrze dla partnera nieśmiałego bo nie musi sie czego bać i partnerka taka dużo może pomóc. Są rożne opinie i wypowiedzi na ten temat. Każdy myśli inaczej i nie każdy przyznaje sie do swojego zdania. Po tym jak przeczytałem wasze wypowiedzi uważam ze niektóre osoby ściemniają. Kto taki to nie zdradzę, zachowam to dla siebie. Życzę wam chłopaki powodzenia w życiu z takim rozumowaniem. Wam dziewczyny również ale nie do końca macie wszyscy racje. Ja tez nie mam zawsze racji i w tym przypadku tez mogę sie mylić ale pisze to co myślę i mi sie wydaje. Jak wspomniał GabrielSoze żyjemy poglądami naszych ojców i matek i traktujemy sex jak temat tabu. Czasy się zmieniły i poglądy nasze też powinny skończyć.

Pozdrawiam
napisał/a: Gosia260 2008-04-24 00:09
GabrielSoze napisal(a):jestem przerażony podejściem kobiet i mężczyzn do tego tematu. piszecie tu o jakimiś kurestwie, podwójnych standardach (jak zwykle z błagającą o wszechobecną sprawiedliwość frazą "dlaczego tak jest") i o tym iż przyzwoitość ma coś wspólnego z ilością partnerów. po raz kolejny udowadniacie iż seks jest jeszcze tematem tabu...nawet, o zgrozo, na forum o seksie :p dlaczego tak jest, bo rządzą nami standardy naszych ojców i dziadków. poglądy pochodzące z czasów gdy myślano iż ziemia jest płaska, upuszczenie krwi pomaga, a grzech Onana powoduje ślepotę. nie wznoście błagalnych haseł, pod adresem nieistniejących Sędziów Równości Płci, ale zacznijcie myśleć sami, nie bacząc na to co myślą inni...nie z waszą sąsiadką lądujecie w łóżku, nie wasza koleżanka z pracy krzyczy imię swojego partnera w uniesienia ekstazie (no to pojechałem poetycko :) ) i nikt ze świata poza sypialnią nie odpowiada za waszą przyjemność.

dla mnie kobieta mogła mieć ilu partnerów chciała i nie robi mi to różnicy. tak szczerze to nawet nie pytam, bo mnie to nie obchodzi. granicą dla mnie jest wola kobiety...jeżeli chodzi do łóżka z facetami, nawet na jedną noc, z takimi których wybrała, bo wie, że spędzi z nimi przyjemnie czas, ok. jeżeli natomiast idzie do łóżka z pierwszym lepszym, który wykazał nią zainteresowanie, jest u mnie skreślona. nie oceniam jej jako kurwy, bo to nie mój interes co robi. po prostu nie przespałbym się z nią.

GS


Jestem autorka, tego postu i chcialam powiedziec, ze bardzo podoba mi sie Twoja wypowiedz. Przeczytalam ja z wielka ochota. Jak najbardziej zgadzam sie, ze ilosc partnerow, nie mowi czy kobieta jest "szmata"( czy inne brzydkie epitety jakie zostaly uzyte powyzej).
Zamiescilam ten post, aby poznac zdanie mezczyzn, bo zawsze wydawalo mi sie, ze malo ktory chcialby miec kobiete, ktora nic nie wie o seksie, a po slubie bedzie zawsze sie zastanawiac jak to jest z kims innym. Szczerze powiem, ze ja na przyklad juz nigdy sobie nie zadam takiego pytania, bo wiem jak to jest byc z innymi partnerami, ale zaznaczam, to nie byly zwiazki, na jedna noc, po dyskotece w stanie wskazujacym:) nie jestem taka osoba. Przy okazji dodam, ze moj narzeczony nigdy mnie nie pytal ilu mialam partnerow, ale zawsze twierdzil, ze widac ze jestem osoba doswiadczona a jameu sie to podoba, bo tylko na tym korzysta- i co w tym zlego???????? Pozdrawiam Gabriela Soze
napisał/a: pXk 2008-04-24 03:19
Hmmm...
Temat w zasadzie nie jest prosty, bo ludzkie uczucia i odczucia w tej materii są skomplikowane.
Po Gabrielu S. trudno tu jeszcze coś sensownego dodać. Z przedstawicielami potwornego Ciemnogrodu, którzy hołdują wstecznictwu, zakłamaniu i pruderii głośno krzycząc, że: kobiety mające w życiu wielu partnerów to po prostu dziwki! nie warto dyskutować. Oczywiście nie popieram beztroskiego puszczania się na lewo i prawo z byle kim, ale nie synomizuję tego z doświadczeniem sexualnym.
Osobiście znacznie bardziej wolę kobiety "łóżkowo doświadczone" niż dziewice. Radością dla mnie nie jest zostanie tym pierwszym, a bycie tym lepszym i wartym zapamiętania. Traktuję ludzi i życie takim jakie jest i sam posiadając przeszłość pozwalam ją mieć innym i od nikogo nie wymagam, by był kryształowy i nieskazitelny.
Dziewictwo do ślubu? Jeden lub dwóch partnerów? Bądźmy poważni! I pamiętajmy, że ludzie niedoświadczeni sexualnie o wiele częściej się rozwodzą i zdradzają, bo zawierają związki niedobrane pod względem sexualnym. Nie oszukujmy się - sex jest przecież ogromnie ważnym aspektem życia we dwoje, a nieznajomość (także praktyczna) tej sfery może być i bywa przyczyną wielu poważnych małżeńskich konfliktów.

Serdeczne pozdrowienia dla doświadczonych Pań! ;)
napisał/a: piotr388 2008-04-24 09:41
P.K. napisal(a):Hmmm...
Temat w zasadzie nie jest prosty, bo ludzkie uczucia i odczucia w tej materii są skomplikowane.
Po Gabrielu S. trudno tu jeszcze coś sensownego dodać. Z przedstawicielami potwornego Ciemnogrodu, którzy hołdują wstecznictwu, zakłamaniu i pruderii głośno krzycząc, że: kobiety mające w życiu wielu partnerów to po prostu dziwki! nie warto dyskutować. Oczywiście nie popieram beztroskiego puszczania się na lewo i prawo z byle kim, ale nie synomizuję tego z doświadczeniem sexualnym.
Osobiście znacznie bardziej wolę kobiety "łóżkowo doświadczone" niż dziewice. Radością dla mnie nie jest zostanie tym pierwszym, a bycie tym lepszym i wartym zapamiętania. Traktuję ludzi i życie takim jakie jest i sam posiadając przeszłość pozwalam ją mieć innym i od nikogo nie wymagam, by był kryształowy i nieskazitelny.
Dziewictwo do ślubu? Jeden lub dwóch partnerów? Bądźmy poważni! I pamiętajmy, że ludzie niedoświadczeni sexualnie o wiele częściej się rozwodzą i zdradzają, bo zawierają związki niedobrane pod względem sexualnym. Nie oszukujmy się - sex jest przecież ogromnie ważnym aspektem życia we dwoje, a nieznajomość (także praktyczna) tej sfery może być i bywa przyczyną wielu poważnych małżeńskich konfliktów.

Serdeczne pozdrowienia dla doświadczonych Pań! ;)


Uśmiałem się z tego postu .Przecież doświadczenie można zdobyć z jednym partnerem .Jeśli będzie w tym związku miłość i zaufanie , to naprawdę wystarczająco .Czy wy kobiety myśliczie tylko tyłkiem ? Może w końcu któraś ruszy głową.Nie jest prawdą że małżeństwa rozchodzą się z powodu niedoświadczenia sexualnego , takie myślenie jest CHORE .Może się jedynie zdarzyć że po latach bycia z sobą , znudzi nam się ten sex i szukamy nowych impulsów , NOWEGO CIAŁA .Sex w związku nie ma pierwszego miejsca .Jeszcze raz powiem przestańcie myśleć tą dolną częścią ciała .
napisał/a: jolkaXp 2008-04-24 10:38
piotr388 napisal(a):Uśmiałem się z tego postu .Przecież doświadczenie można zdobyć z jednym partnerem .Jeśli będzie w tym związku miłość i zaufanie , to naprawdę wystarczająco .Czy wy kobiety myśliczie tylko tyłkiem ? Może w końcu któraś ruszy głową.Nie jest prawdą że małżeństwa rozchodzą się z powodu niedoświadczenia sexualnego , takie myślenie jest CHORE .Może się jedynie zdarzyć że po latach bycia z sobą , znudzi nam się ten sex i szukamy nowych impulsów , NOWEGO CIAŁA .Sex w związku nie ma pierwszego miejsca .Jeszcze raz powiem przestańcie myśleć tą dolną częścią ciała .


osobiście naprawdę się dziwię, że Twoje małżeństwo jeszcze istnieje