Czego Kobiety tak naprawde chcecie??!!

napisał/a: zaslepionyXmlody 2008-04-15 13:47
Pa,pa,pa...
napisał/a: ania14 2008-04-15 19:26
Zaslepiony. Dobrze to ujołeś. Pytasz czemu my nieraz wolimy gorszych facetów. kazda kobieta ma swoje potrzeby, wie czego chce, a widać ty miałes byc jej zapomieniem i zebyś ją utrzymywał, jak nie miała z nika pomocy. Pewnie bała sie samotności jak kazdka która odchodzi od meza. Piszesz że maż ja bił, ponizał, naduzywał alkoholu. Ja osobiscie do takliego bym nie wróciła, bo wiem co to znaczy alkoholizm w rodzinie. My nie krzywdzimy meżczyzn, swiat tak jest zlozony i uczucia ze nieraz nie kochamy tego lepszego, albo tego kogo byśmy chcieli. Miałes racje ze jest to kobieta letkich obyczajów ale widac ze ty byłes za dobry dla niej, chiałes jej i jej dzieciom stworzyc normalny dom, którego nie mialy nigdy, bo to nie byl dom, tylko masakra, nie potrafila docenic twojej milosci i zaangazowania. A to ze powinienes bic kobiety czy ponizac to nie fer napisales, ona akurat libiła jak to robił. Zapomij o niej, wiem trudno jest ale znajdziesz tą jedyną. Powodzenia
napisał/a: JadwigaAnna 2008-04-15 19:35
Nikt nie powiedział, że życie będzie proste - tak to jest przykre, a Twoja historia jest wstrząsająca. Nie wiem, co Ci poradzić, a pocieszenie nie ma raczej sensu.
Mogę tylko jedno trzymać kciuki, abyś zapomniał o tym wszyskim co Cię w życiu od tej kobiety spotkało i liczyć na to że nie będzie miało to wpływu na dalsze twoje życie uczuciowe, emocjonalne i seksualne. Powodzenia.
napisał/a: zaslepionyXmlody 2008-04-16 09:53
Pa,pa,pa...
napisał/a: JadwigaAnna 2008-04-16 10:02
Może mówiła jedno a robiła drugie. Zaslepiony Mlody, po raz kolejny czytajac Twoja historię wydaje mi się, że ona ciągle kocha w jakiś tam, tylko jej znany sposób, swojego męża i każdorazowo będzie do niego wracać jak on skinie na nią palcem. Wróci jak pies z podkulonym ogonem. Mąż ma na nią bardzo duży wpływ i kilkakrotnie pokazała, że jest słaba.
Wydaje mi się, że była z Tobą , bo potrzebowała opieki i wsparcia -jest tą kobietą która nie potrafi być sama i zawsze poszukuje opiekuna. Jakbyś nie był to Ty, jakbyś sobie dał z nią spokój, kiedy znów mąż ją zostawił znalazłaby sobie innego.
Jesteś młody, więc na pewno ułożysz sobie życie. Na razie jest ciężko, bo czujesz się zdradzony i oszukany, ale czas goi rany, tylko musisz to wszysko przeczekać.
napisał/a: zaslepionyXmlody 2008-04-16 11:03
Pa,pa,pa...
napisał/a: zaslepionyXmlody 2008-04-16 14:15
Pa,pa,pa...
napisał/a: gabii4 2008-04-16 15:25
Ale każdy na to zasługuje! Mam nadzieję, że znajdziesz prawdziwą miłość i szczęśćie:) Teraz wydaje Ci się to nierealne ale... czas leczy rany.
napisał/a: GabrielSoze 2008-04-16 16:06
ktoś powiedział "prawda uzdrawia"... ona zostawiła cię dlatego, że byłeś żałosny, jak czytałem to historię to byłem załamany twoim, a nie jej postępowaniem. odchodziłeś od niej i od razu wracałeś na jej zawołanie. ostrzegałeś ją i kończyło się na czczych słowach. znosiłeś poniżanie i ciągłą manipulacje. a na to wszytko szczycisz się tym że napisałeś do jej byłego żeby zostawił was w spokoju, przecież to śmieszne. ona nie mogła zapomnieć tamtego bo był bardziej męski od ciebie. bo jego brutalności i nieokiełznanie uruchamiały w niej pierwotne instynkty. można to oczywiście osiągnąć beż bicia i alkoholu. wystarczy być pewnym siebie i zdecydowanym. kimś przy kim kobieta będzie czuła się bezpiecznie. kimś kto zaprosi ją do swojego świata. uruchomić w niej emocje w zdrowy sposób. ty okazałeś się być inny. i pretensje niestety możesz mieć tylko do siebie samego.

GS
napisał/a: zaslepionyXmlody 2008-04-16 17:34
Pa,pa,pa...
napisał/a: GabrielSoze 2008-04-16 19:11
jeżeli uważasz że fizyczna siła ma cokolwiek z tym wspólnego to długa droga przed tobą...może miała jeszcze kilkaset lat temu ale już nie dziś.
GS
napisał/a: Mari 2008-04-16 19:49
GabrielSoze napisal(a):ktoś powiedział "prawda uzdrawia"... ona zostawiła cię dlatego, że byłeś żałosny, jak czytałem to historię to byłem załamany twoim, a nie jej postępowaniem. odchodziłeś od niej i od razu wracałeś na jej zawołanie. ostrzegałeś ją i kończyło się na czczych słowach. znosiłeś poniżanie i ciągłą manipulacje. a na to wszytko szczycisz się tym że napisałeś do jej byłego żeby zostawił was w spokoju, przecież to śmieszne. ona nie mogła zapomnieć tamtego bo był bardziej męski od ciebie. bo jego brutalności i nieokiełznanie uruchamiały w niej pierwotne instynkty. można to oczywiście osiągnąć beż bicia i alkoholu. wystarczy być pewnym siebie i zdecydowanym. kimś przy kim kobieta będzie czuła się bezpiecznie. kimś kto zaprosi ją do swojego świata. uruchomić w niej emocje w zdrowy sposób. ty okazałeś się być inny. i pretensje niestety możesz mieć tylko do siebie samego. GS

GabrielSoze,
sory, dziś nie wczytywałam się w Twoje inne posty , chętnie to zrobię:)..nik nie daje mi w tej chwili obrazu Ciebie kobieta , czy mężczyzna? ...
Czytam ten wątek teraz i powiem Ci ,że ująłeś mnie swoją postawą ..prawdziwego faceta ..z krwi i kości (czuję ,że jesteś mężczyzną)
Prawda jest okrutna dla Ciebie Zaślepiony Młody ..przeczytaj ten post jeszcze raz.
Zapamiętaj jedną rzecz :
facet działa !!! nie myśli , bo myślenie mu szkodzi...dlaczego?...czytaj robi się z niego hybryda ni kobieta, ni mężczyzna...takie nico .
Usprawiedliwieniem może być twój wiek i super wyrachowana ' baba' , którą spotkałeś na swej drodze..
Otrząśnij sie z tego jak najszybciej ,żebyś nie sfiksował do końca i znajdź kobietę , która będzie czerpać szczęście :D z ogromu miłości jaką masz w sobie, ale i ją ona bedzie Tobie oddawać!!!..
Pamiętaj ! nie jesteś skarbonką , która wypluwa z siebie bo przyjdzie chwila ,że drobnych braknie i co wtedy?.