czy mój chłopak jest gejem?
napisał/a:
diuna1
2011-06-26 11:36
Witam, spotykałam się prze z pół roku z chłopakiem, który bardzo o mnie zabiegał. Ma 35 lat jest przystojny, zadbany. Problem w tym, że spotykał się ze mną dwa miesiące i wystarczyło mu leżenie koło mnie, oglądanie filmu i głaskanie mnie i przytulanie. Ja byłam napalona ale nie chciałam się narzucać. W końcu nie wytrzymałam i zainicjowałam seks. Było miło. Po tygodniu to on zaczął pierwszy, też było miło. Potem wszystko wróciło do normy, leżenie i przytulanie... i tak z miesiąc... aż znowu ja zainicjowałam, a ja się spytałam co jest, to on mówił, że nie wie o co chodzi i mnie przytulał... Jednocześnie ciągle mówi że nienawidzi gejów, sam zaczynał ten temat. W końcu byłam tak sfrustrowana, nie wiedziałam o co chodzi, że on zaczął się wycofywać z tej znajomości i jesteśmy znajomymi. Jak myślicie, czy on jest gejem?
napisał/a:
~gość
2011-06-26 13:22
to wreszcie pol roku czy dwa miesiace?
diuna, czy Ty na silę nie chcesz z niego zrobić geja?
wiec dlaczego w tytule tematu nazywasz go 'swoim chłopakiem'?
napisał/a:
Katherina
2011-06-26 13:47
Dwa miesiące leżenia, potem seks kilka razy, potem miesiąc leżenia, znów seks, potem znów samo leżenie i rozstanie, co w sumie dało pół roku. Tak ja to rozumiem
napisał/a:
diuna1
2011-06-26 19:24
Tak, dobrze zrozumiane, był moim chłopakiem przez pół roku w sumie i nadal anie mogę zrozumieć takiego postępowania, normalny facet się tak nie zachowuje, pytałam czy ma kogoś innego, mówił że nie, zresztą to raczej mało prawdopodobne, widywaliśmy się codziennie lub co drugi dzień... zero inicjatywy seksu z jego strony, tylko przytulanie...
napisał/a:
~gość
2011-06-26 21:24
diuna, moze dla niego to było po prostu za szybko?
moze to z szacunku do Ciebie?
moze wychowano go ze seks to po slubie, a Twoją inicjatywą był ca najmniej zdziwiony...
rozmawialas z nim na temat, dlaczego sam nigdy nie inicjuje seksu?
moze to z szacunku do Ciebie?
moze wychowano go ze seks to po slubie, a Twoją inicjatywą był ca najmniej zdziwiony...
rozmawialas z nim na temat, dlaczego sam nigdy nie inicjuje seksu?
napisał/a:
diuna1
2011-06-26 22:11
moze to z szacunku do Ciebie?
moze wychowano go ze seks to po slubie, a Twoją inicjatywą był ca najmniej zdziwiony...
rozmawialaś z nim na temat, dlaczego sam nigdy nie inicjuje seksu?
jest niewierzący, na pewno to nie kwestia poglądów, kiedy inicjowałam seks, sprawiało mu to przyjemność. Jak spytałam dlaczego jest taki zdystansowany, powiedział, że nie wie i czule mnie pocałował... ale nigdy nie chciał żebym była u niego na całą noc ani on u mnie, co u dorosłych samodzielnych ludzi jest normalne jak się lubią...
Przyjęłam więc strategię nie inicjowania niczego, czekałam ponad miesiąc... on nadal leżenie obok mnie i głaskanie mnie, w ubraniach, oglądanie filmu, ja od niego wychodzę do domu, on mnie nie zatrzymuje... w kawiarniach trzymał mnie za rękę, to wszystko... robiłam dobrą minę do złej gry, ale byłam już coraz bardziej sfrustrowana... zero inicjatywy z jego strony... tak minęło w końcu pięć miesięcy znajomości... jednocześnie ciągle "że on nienawidzi gejów" ale bez przerwy opowiadał o kolegach, ich szanował. Wychował się bez ojca i widziałam że jak gada z kolegami, jest ożywiony, czuje do nich szacunek. Jest zadbany i lubi kosmetyki, zakupy itp, dużo rzeczy których nie lubią faceci ale mi to nie przeszkadzało...
napisał/a:
~gość
2011-06-26 23:34
napisał/a:
Wiesiu
2011-06-30 23:19
@Diuna,
Niestety ale jeżeli tobie pierwsze co na myśl przychodzi w tej sytuacji, to że jest gejem, to jest to jedynie świadectwem tego, że jesteś bardzo ograniczona.
Niestety ale jeżeli tobie pierwsze co na myśl przychodzi w tej sytuacji, to że jest gejem, to jest to jedynie świadectwem tego, że jesteś bardzo ograniczona.
napisał/a:
~gość
2011-06-30 23:46
po prostu diuna nie wie, co o tym myslec
napisał/a:
Wiesiu
2011-07-01 00:04
No sorry, różne rzeczy można myśleć, powodów jego zachowania mogą być dziesiątki, w czym wiele z nich jestem w stanie zrozumieć, ale z obrazu wyłaniającego się z powyższych opisów kompletnie nie wynika aby był pedałem. Ja osobiście będąc w jego skórze czuł bym się niezwykle urażony jak by w takim przypadku mogło w ogóle komuś coś takiego przejść przez myśl.
napisał/a:
~gość
2011-07-01 00:13
napisał/a:
~gość
2011-07-01 08:54