Czy rozmiar rzeczywiście ma znaczenie?:)

napisał/a: monika98 2008-10-01 13:24
Pozioma dzieki za slowa otuchy, problem w tym ze faceta to ja mam tyle ze odwrotnie jak w bajkach po pocalunku z ksiecia zaba sie zrobila i to jeszcze upierdliwa i to dlatego ja tak na ta silownie a tam - lepiej nie mówic, no przesadzam ale ja faceta nie szukam tylko spokoju ducha
napisał/a: POZIOMA 2008-10-01 13:41
to musisz zabe do stawu wrzucic;)
napisał/a: monika98 2008-10-01 13:52
tak zrobie ale "ona" plywac nie umie- biedactwo
napisał/a: jolkaXp 2008-10-01 14:40
cześć Poziomeczko :), ja tylko na chwilkę, bo mi się młyn w pracy zaczął ...ech..
napisał/a: Bajata 2008-10-01 15:55
Moniczkaaa napisal(a):Dziewczyny ja wiem,że istnieje takie coś jak dopasowanie więc ten sam członek jednej kobiecie może dogodzić w zupełności a z kolei drugiej może nie zaspokoić w pełni więc to tylko kwestia zgrania się no i szczęścia aby trafić na odpowiednią osobę do życia i łóżeczka... :) słyszałam,że Napoleon ("kompleks Napoleona ") miał bardzo,ale to bardzo małego ptaszka a mimo to kobiety go ubóstwiały więc czy duży członek ma znaczenie pozostaje kwestią sporną...Pozdrawiam wszystkie kobiety,które mają zarówno dobrze jak i skąpo obdarzonego faceta przez Lady Naturę :)



a nieee....w tym wypadku w grę chodziła zasada, że "władza działa jak najlepszy afrodyzjak" Tak więc, władza, w dodatku tak POTĘŻNA władza, w tak niewielkim wykonaniu (hehe) robiła swoje z psychiką kobiet. Już słyszę te ich myśłi....."oooch.....taka siła w nim drzemie.....ooooch, jest taki władczy.....ooooch przy nim czuję się taka ...bezbronna...." :D:D

Ja powiem tak.....rozmiar nie jest aż tak ważny.......co z tego że gośc ma "dużego" jak nie wie co z nim zrobić? :D....z drugiej strony...."parówka" też może być....wszystko zależy od odporności psychicznej kobiety :D
napisał/a: jolkaXp 2008-10-01 16:50
eeee Bajata - " parówka", to w sumie żadne wyzwanie! :D
napisał/a: Bajata 2008-10-01 20:02
Jolka.P napisal(a):eeee Bajata - " parówka", to w sumie żadne wyzwanie! :D


Dlatego piszę o odporności psychicznej....chyba, że akurat ktoś pisze książkę pt. "w pogoni za orgazmem" ...to parówka jak znalazł ( choć ciężko to wysupłac zapewne z gaci) do takich rozważań :D
napisał/a: Bajata 2008-10-01 20:09
Hmm...ale to już wolałabym napisac książkę pt. "Wpływ Zorzy Polarnej na zycie sexualne eskimosów"...zbieranie materiałów do takiej ksiązki byłoby znacznie ciekawsze ...a kto wie....może i zaskakujące :D:D
napisał/a: Bajata 2008-10-04 12:33
vincent napisal(a):Ktoś kiedyś powiedział: "nie ważne jaki mały, ważne jaki pracowity".:p No właśnie drogie panie czy zgadzacie się z tym? Czy uważacie,że ową "pracowitością" można nadrobić brak paru centymetrów? A może rozmiar tak naprawdę ważny jest tylko dla podbudowania męskiego ego, czy dla Was ma też znaczenie, a jeśli tak to jak duże? Tradycyjnie będę wdzięczny za wszelkie głosy w dyskusji:)[/QUOTE

tak sobie myślę, że dla lesbijek nie ma
żadnego znaczenia......... :D:D:D:D::D
napisał/a: czarna77 2008-10-04 20:52
No nie wiem...one też bawią się wibratorami....:D
napisał/a: Bajata 2008-10-04 22:37
shit...rzeczywiście....:D
napisał/a: POZIOMA 2008-10-05 13:57
dziewczyny dla lesbijek nie ma to zadnego znaczenia bo one ida do sexshopu a tam przebieraja jak w ulegalkach i biora i male i duze i takie i smakie:D, a my co zanim facetowi w portku spojrzymy to sie musimy do kina nachodzic, do knajpek i dopiero do dziela i wtedy moze byc zonk:D