Czy wylobrzymiam??

napisał/a: ~gość 2009-04-09 21:45
moim zdaniem, to ogólnie złe podejście, no przecież nie Twoja wina, że to Cię obrzydza. Nie wyobrażam sobie takiego podejścia i na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się co z Tobą nie tak, bo z Tobą wszystko w porządku, a z Twoim chłopakiem!
napisał/a: Monini 2009-04-09 21:49
wenus87, wiesz co? Twoj narzeczony jest troszeczke niepowazny. Zachowuje sie jak 16 latek mowiacy do dziewczyny jak mnie kochasz to mi sie oddaj. Ale wiesz, co Ci proponuje, zeby przestal takie glupoty gadac? Po prostu zrob to co chce, a pozniej na niego zwyczajnie zwymiotuj. Brzmi niesmacznie? Trudno, w koncu on sam tego chce, jak mnie kochasz to zrob to, wiec zrobisz, tylko wczesniej go ostrzegaj kilka razy, ze tak sie moze skonczyc. Uwierz mi, efekt murowany
napisał/a: jente8 2009-04-09 21:52
wenus87 napisal(a):Czy kochajac kogos musze sie godzic na wszystkie sexualne zachcianki nawet jesli to mi nie sprawia przyjemnosci tylko przyprawia o mdlosci??

Wręcz przeciwnie. Kochając kogoś nie powinno się go zmuszać do spełniania swoich zachcianek, które są dla tej osoby nieprzyjemne z powodu mdłości, bólu czy obrzydzenia. Więc to nie Ty źle myślisz, tylko Twój narzeczony. Wytłumacz mu co czujesz. Jak masz mu sprawić tę "przyjemność", skoro jest to dla Ciebie po prostu fizycznie niemożliwe? Jeśli Cię kocha to powinien być wyrozumiały.
napisał/a: ~gość 2009-04-09 22:51
wenus87 napisal(a):moj boy uwaza, ze nie kocham go bezwglednie i tak na prawde jak on mnie, poniewaz nie jestem w stanie zrobic mu hmmm "lodzika ze skonczeniem w buzi",
hm....dla mnie to dowód, że on cię nie kocha :/ nie szanuje, traktuje.....z góry.... eee to z nim jest coś nie tak ;/ za dużo filmików XXX