Dlaczego mężczyźni niechętnie rozmawiają o uczuciach?

napisał/a: mikusia4 2008-10-18 08:31
faceci czesto nie wiedza jako cos powiedziec, wiec wola milczec i nie przyznawac sie do tego, ze bra im slow
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-10-18 09:25
U mnie z okazywaniem uczuć wszystko jest tak, jak należy:) Nie musimy się o uczuciach klepać 24/7, bo jesteśmy ich pewni, wiemy, co oznaczają i czasem obejdzie się bez słów:)Ale jak coś nie gra - rozmawiamy, jak coś jest pięknie - też sobie o tym mówimy:)Są piękne słowa, piękne gesty, wszystko ma pokrycie:)A związek nie taki "młody", bo juz ma ponad 4 lata:)Czasem po prostu nie trzeba nic mówić... spojrzenie powie więcej, dotyk, jakikolwiek gest....A czasem potrzebuje się trochę lukru, słodkiej polewy na gorzki dzień tak, żeby nawet zemdliło:)Ważne, żeby wiedzieć, że jest się kimś wyjątkowym dla tej drugiej osoby... i żeby ona o tym wiedziała... A można to pokazać na tysiące sposobów, nie tylko ciepłymi, rozmiękczonymi słówkami:)
napisał/a: deedee86 2008-10-19 15:02
Lepiej rzadko ale szczere "kocham" niektorzy mowia caly czas a tak nie czuja
napisał/a: Cosmogirl83 2008-10-24 12:39
wiadomo, oni po prostu są z Marsa ;)
ale
napisał/a: ale 2008-10-24 15:42
Hmm to ja chyba jestem powinnam być facetem :D to mi ciężko mówić o uczciach, niż jemu, ale tez nie szasta słowami. Ja wolę gesty.
napisał/a: Rose 2008-10-24 21:39
polecam ksiazke "Meżczyzni sa z marsa, kobiety z wenus" to istna biblia z ktorej dowiesz sie wszytsko o facetach i o tym dlaczego sa tacy powaleni :) ja po przeczytaniu tej ksiazki zrozumialam mojego faceta :)
napisał/a: ~tervita 2008-10-24 22:54
tez kiedys miałam chłopaka ktory był wylewny w uczuciach ....była jak to ja nazywam takich jak '' ciepłe kluchy '' oczywiscie sie rozstalismy....ale teraz mam męza i z męzem choć zyjemy w rutynie :) okazujemy sobie miłość i mówimy o tym co nas boli :) niestety mój problem opisany w wątku ''aseksualizm'' nie znalazł miejsca w czasie i przestrzeni jako rozmowa miedzy nami .....mąz jedynie mówi ze jest cierpliwy :) ale czase włąsnie po zachowaniu mozan czytać z uczuć i wiem co tak naprawde czuje mój mąz mówiąc o trudch dla nas rzeczach ....wniosek ......kazdy facet jest inny
millka7
napisał/a: millka7 2008-11-06 21:20
Doszłam do wniosku, że odpowiedź jest prosta. Tak głęboko tkwi w większości mężczyzn narzucone przez społeczeństwo przekonanie, że "chłopaki nie płaczą", że boją się otworzyć i szczerze rozmawiać o tym "co ich boli", aby nie być uznanymi za mazgaji (w ich przekonaniu mówienie o uczuciach jest niemęskie).
napisał/a: Violetta80 2008-11-14 16:54
Może to zabrzmi śmiesznie, ale czasami jak mój facet chce mi pokazać uczucia to mówi, że załatwi mi w końcu "kogoś kto mi naprawi tę lampę" albo pyta czy mam umyty samochód. Wtedy należy pochwalić i powiedzieć, że jest bardzo romantyczny i opiekuńczy.:D