dlaczego nie powiedzial o dziecku??

napisał/a: mm821 2012-09-24 15:11
tak, stało się, mam kochanka. znamy sie od 6 lat, najpierw byly rozmowy a od ponad 4 lat jest tez seks...on mial jedno dziecko z zona, a ostatnio dowiedzialam się, ze spodziewają się drugiego dziecka...dowiedzialam się przypadkiem, choc czesto piszemy i rozmawiamy ze soba...ciekawa jestem dlaczego mi nie powiedzial, nie chce mu robic awantur bo po co, nic to nie zmieni przeciez...kiedys mowil ze z zona nie zyje, a jednak..niby to normalne, ale niedobrze mi sie zrobilo gdy to uslyszalam...wiem, ze zyje z zona i nie mam o to pretensji, ale czemu nie powiedzial mi o drugim dziecku , ktore za 3 miesiace sie urodzi..
napisał/a: lordmm 2012-09-24 16:03
Bo jesteś kochanką i nie masz dostępu do tej ważniejszej i głębszej części jego osoby?

Facet to takie ustrojstwo, które przygody na boku traktuje jak przygody na boku, masz 15 lat, że tego jeszcze nie wiesz?
napisał/a: Nadiya1 2012-09-24 17:40
lordmm napisal(a):Bo jesteś kochanką i nie masz dostępu do tej ważniejszej i głębszej części jego osoby?

A no popieram.
napisał/a: mm821 2012-09-24 19:47
15 lat nie mam, ale dlugotrwala ta przygoda na boku ze mnie...zastanawiam sie, moze bał sie ze uciekne...

[ Dodano: 2012-09-24, 19:48 ]
15 lat nie mam, ale dlugotrwala ta przygoda na boku ze mnie...zastanawiam sie, moze bał sie ze uciekne...zapytam wprost i zobaczymy co powie...a tak zawsze furtke ma otwartą, zreszta dla mnie nic to nie zmienia

[ Dodano: 2012-09-24, 19:48 ]
15 lat nie mam, ale dlugotrwala ta przygoda na boku ze mnie...zastanawiam sie, moze bał sie ze uciekne...zapytam wprost i zobaczymy co powie...
napisał/a: KokosowaNutka 2012-09-24 19:57
No wlasnie.. Jestes TYLKO kochanka. Co Ty myslalas? I Ty uwierzylas, ze nie sypia z zona? To po co z nia mieszka skoro niby razem nie sa? Bo pewnie nie chce pierwszemu dziecku dziecinstwa psuc i udaja zgodna rodzinke? Mam racje? Taka bajke Ci opowiedzial? I Ty uwierzylas? Boze
napisał/a: ~gość 2012-09-24 21:37
Taka duża a taka głupiutka :). Tak jak większość Ci pisze to jesteś tylko osobą od zaspokajania jego chuci, od sfery duchowej i całej reszty jest żona :). Co masz z tej znajomości ? Jakieś korzyści muszą być.
napisał/a: Gvalch'ca 2012-09-24 21:41
Czasami to aż dziw bierze, że kobiety ciągle się nabierają na te gadki "że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią".
napisał/a: mm821 2012-09-24 22:27
sęk w tym, że nigdy nie bylo bajek takich jak w piosence RazDwaTrzy...żadnych obietnic ani deklaracji...miałam świadomosc ze jest normalnym mezem itd i na swoj sposob kocha zoneon ma swoje zycie ja swoje, i rozmawiamy po kumpelsku wiec nie rozumiem jego zachowania po prostu...ja tez nie lece do niego ze swoim zyciem..no ale nie powiedziec o dziecku?
napisał/a: ~gość 2012-09-24 22:36
Gdzie takie koleżanki robią ? Daj namiar, biorę hurtowo.

Tak na serio to jesteś w jakimś stałym związku ?
napisał/a: Gvalch'ca 2012-09-24 23:11
mm82 napisal(a):sęk w tym, że nigdy nie bylo bajek takich jak w piosence RazDwaTrzy

Tak, tak i dlatego zrobiło ci się nie dobrze jak się o tym dziecku dowiedziałaś... Samej siebie chociaż nie oszukuj.
napisał/a: lordmm 2012-09-25 08:03
mm82 napisal(a):15 lat nie mam, ale dlugotrwala ta przygoda na boku ze mnie...zastanawiam sie, moze bał sie ze uciekne...


Facet to takie ustrojstwo, że jeśli mu nie mówisz "nie" i regularnie dajesz sie pobzykac to czemu on ma z tego rezygnowac?

Dlugotrwala? Czemu pytasz o to? Szukasz juz czegos co by Ci powiedzialo, ze jednak skoro tak dlugo to znaczy ze to moze byc cos powazniejszego? Na pewno powiesz "on taki nie jest" itd.

Najwazniejsze pytanie tej historii - jakie sa Twoje plany i zamierzenia wzgledem tego Pana? Bo poki co widze ze jestes typowa kochanka, ktora sie zakochala po uszy w baranie, ktory nie umie byc dla kobiety prawdziwym facetem, czyli odmawiac sobie bzykania takich szmat jak Ty, bo taka bzykac to zadna zdobycz. I wlasnie dlatego ze jestes taka jaka jestes, nie zauwazasz, ze ten pan nie ma nic do zaoferowania, na pewno nie raz snulas plany wspolnej przyszlosci i starosci. Od tylu lat oszukuje swoja zone - najwazniejsza osobe w swoim zyciu - a Ty myslisz ze wzgledem Ciebie jest w porzadku? Mogla bys z nim stworzyc zwiazek wiedzac ze tyle lat robi w balona swoja zone? Uwierzylas bo co? Bo Ci tak powiedzial?

Ktos napisal ze dziwne, ze kobiety sie wciaz na to nabieraja. Ja mowie ze to nie dziwne, to jak najbardziej normalne, bo natura tak stworzyla samice homo sapiens zeby ulegaly - zrobila tak w trosce o przetrwanie gatunku, w przeciwnym razie bardzo realna byla by opcja ze swiat przejely wojujace feministki ktore nie dawaly by potomstwa. A tak natura wytworzyla w kobietach zwiekszona emocjonalnosc, ktora powoduje, ze w odpowiednich momentach zanika umiejetnosc logicznego myslenia.

U Ciebie juz dlugo trwa ten zanik skoro tak dlugo w tym trwasz. Najgorsze jest to, ze pewnie uwazasz, ze jestescie tymi dwoma poloweczkami jabluszka zblakanymi golabeczkami ktore mimo ze nie spotkaly sie wtedy kiedy mialy sie spotkac, to jednak wbrew wszystkim udaje sie im jesc sobie z dziobkow.

Ile Ty masz lat dziewczynko powiedz mi, bo jesli 82 to Twoj rocznik, w co mocno watpie mysle ze to jakies 92 a Ty wciaz jestes pod wrazeniem starszych panow z wiekszymi brzuszkami i kawalkiem samochodu, to radze Ci zmienic nieco podejscie do swiata, bo sie obudzisz za chwile i zobaczysz ze jednak juz za pozno dla Ciebie na zwiazek i bedziesz musiala sie zadowolic tym, ze jestes tylko materacem z dziurka... Juz to wiesz zreszta ale w typowy dla kobiet sposob sama sobie wmawiasz ze tak nie jest, a przeciez ten Pan cos do Ciebie czuje, zapewnia przeciez.

"Rozmawiamy po kumpelsku" - nie ma dziecko drogie czegos takiego jak kumpelstwo miedzy facetem a kobieta. Tymbardziej jak mu dajesz tylka. Ty sobie wciaz wmawiasz ze to przyjaciel. Bzykacie sie wiec to nie przyjaciel.

"No ale nie powiedziec o dziecku?" - Twoj Romeo to klamca, klamie swoja zone od lat i Ciebie tez klamie. Tak trudno to ogarnac? Tymbardziej czy jest cokolwiek trudnego w przewidzeniu tego ze on bedzie klamal skoro to robi tak dlugo i tak? Akurat w tym przypadku musisz przyjac do wiadomosci, ze kochanka dla faceta potrzebna jest tylko po to zeby zaciupciac raz na jakis czas, a powazniejsze tematy jak zycie, rodzina itd - po to jest zona. Dlatego wlasnie nie jestes i nie bedziesz brana pod uwage przy informowaniu o waznych rzeczach takich jak dzieci. Ogarnij ze sie kobitko.
napisał/a: Gvalch'ca 2012-09-25 08:23
Nie mogę edytować "niedobrze" a nie "nie dobrze" powinno być.