Dlaczego tak jest??

napisał/a: malutka4 2009-01-25 01:54
...
napisał/a: zdesperowana21 2009-01-25 09:48
strach to wg.mnie normalna reakcja.postaraj się może dowiedzieć czegoś więcej na temat padaczki.poczytaj trochę.dowiedz się jakie są najczęstsze powody ataków, a przede wszystkim porozmawiaj z mężem.przecież choroba nie może a raczej nie powinna aż tak wpływać na wasze pożycie.
więc ta choroba jakby zaczęła się teraz ujawniać?jak często ma ataki?
nie możesz sama siebie zaszczuć w strachu bo to może doprowadzić do końca małżeństwa.
głupio z jego strony że przez 2 lata się nie przyznał.Chociaż znając strach ludzki trochę mu się nie dziwię.W końcu padaczka to nie kaszel czy katar i nie każdy potrafiłby ją zaakceptować tak od startu.ale uważam że postawienie cię przed faktem dokonanym też nie było dobre z jego strony.
Bo niby co miałaś tak naprawdę zrobić?odwołać ślub bo się wystraszyłaś i zostać uznaną za kobietę bez serca?
ja bym tak o tobie nie pomyślała ale zapewne wiele osób tak:(
taka polska
trzymaj się,i postaraj się pogodzić się z chorobą męża i naucz się ratować go w czasie ataku. Skoro za niego wyszłaś tzn.chyba że jest tego wart.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-01-25 10:25
Wydaje mi się ze powinnaś porozmawiac z mężem o tej chorobie, powiedzieć mu o swoich obawac, możesz również udać sie do jakiegoś specjalisty, aby dokładniej dowiedzieć się co to za choroba itp. Myślę że dobrym rozwiązaniem byłaby wizyta u jakiegoś psychologa. Skoro się kochacie to choroba nie powinna być żadną przeszkodą.
napisał/a: zdesperowana21 2009-01-25 10:34
A tam kochacie...kochana przejdź do wątku-zdradziłam mężai wszystko będzie jasne.
wiesz co malutka teraz jak już znam oba wątki powiem ci tylko 1-szukasz teraz na siłę wytłumaczenia swojej zdrady.nie znajdziesz
napisał/a: malutka4 2009-01-25 10:48
NIe szukam wytłumaczenia. Tego co zrobiłam nie da się wytłumaczyć.
napisał/a: zdesperowana21 2009-01-25 11:32
najpierw myśli się głową a później...
napisał/a: malutka4 2009-01-25 11:34
nie musisz juz dopierdzielać. dotarło do mnie, ale nie dzięki Tobie.
napisał/a: zdesperowana21 2009-01-25 11:41
no coś ty poważnie?
napisał/a: malutka4 2009-01-25 11:51
noooo!! W szoku??!!Nie chce sie tutaj z Toba kłócić. Zrobilam co zrobilam,nie cofnie sie juz tego, teraz czas poniesc konsekwencje.
napisał/a: zdesperowana21 2009-01-25 12:13
ja się nie mam zamiaru kłócić.wystawiłaś swoją sprawę do publicznego forum. piszę co myślę.
no chyba że spodziewałaś się oklasków i gratulacji?
napisał/a: malutka4 2009-01-25 12:18
nie no co Ty. Dzieki Ci za komentarze :)
napisał/a: zdesperowana21 2009-01-25 12:24
proszę.