Domowa Dyscyplina (Domestic Discipline)

napisał/a: KokosowaNutka 2014-09-07 23:58
Ja to zrozumialam tak, ze jedna strona robi to wbrew woli drugiej.. ale jesli jest inaczej to nie mam nic przeciwko
napisał/a: Rooda666 2014-09-08 06:32
KokosowaNutka napisal(a):Ja to zrozumialam tak, ze jedna strona robi to wbrew woli drugiej..
też to tak odebrałam.
napisał/a: aneczka98 2014-09-08 07:01
Też tak to odebrałam jak Kokosowa i Rooda. Ale jeśli obojgu się to podoba, podnieca i w ogóle to też w tym nic złego nie widzę...
napisał/a: Annie 2014-09-08 09:02
efryna napisal(a):czemu ma być uważane za "chore" jeśli np. konsekwencją tego jest dobry seks i adrenalina na stale wysokim poziomie.


Dziewczyny, ale to nie ma nic wspólnego z seksem. To jest tresura najzwyklejsza w świecie. Wszyscy podkreślali tam na tym forum, że podczas bicia partnerek podniecenie seksualne nie występuje. Ja oczywiście tez nie widzę nic złego w laniu po tyłku jak kogoś to jara, ale właśnie w tym zupełnie nie o to chodzi. Stąd mój szok :)

Czytałam tam też, że po tym, jak sprawi się łomot partnerce, seks jest zabroniony na jakiś czas.

Osoby, stosujące ten system zasłaniają się Biblią oczywiście. Że takie podejście do kobiet jest najbardziej "naturalne" i usankcjonowane boskim prawem.
napisał/a: efryna 2014-09-08 09:21
Ok, to trochę zmienia postać rzeczy. Generalnie bez zgody obu partnerów to jest to przemoc domowa, która jest zdaje się karalna.
Mi się wydawało (i nadal tak trochę myślę, bo się spotkałam już z tą nazwą), że jest to jeden z licznych możliwych układów typu bdsm.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-09-08 11:12
Annie, ale obie strony sie na to godza czy nie? Bo ja dalej nie wiem..
napisał/a: dr preszer 2014-09-08 11:39
Ale tutaj mówimy o klapsach na pupę. Jaka to przemoc ? Poza tym zaproponuj dorosłej babie, że ją przełożysz przez kolano i dasz kilka klapsów aby nie przechodziła przez pasy czy nie robiła loda w kinie :D. No ludzie święci, przecież ona najpierw zabije nas śmiechem a potem ucieknie gdzie pieprz rośnie :D.
A Wy drogie, bardzo oburzone koleżanki nie stosujecie żadnych szantaży emocjonalnych?
Zaraz będzie tak, że za samo spojrzenie na kobietę będzie postępowanie za molestowanie seksualne
Złamane nosy, wybite zęby, podbite oczy, poranione narządy rodne itd. To jest przemoc. Wątpię, aby na coś takiego była obopólna zgoda w przeciwieństwie do klapsów.

BTW. Klepanie swojej dziewczyny po pupie celem pokazania, że ta pupa mi się podoba to też przemoc ? Przy założeniu, że dziewczyna to lubi ?
napisał/a: Annie 2014-09-08 11:45
KokosowaNutka, ja czytałam wypowiedzi tych lasek na forum i szczerze mówiąc nie wiem ...

To nie jest tak, że one lubią dostawać cięgi. I oczywiście się boją. Ale mają tak przeprany mózg, że się na to godzą na jakimś dziwnym poziomie. Te kobiety uważają, że nie mia innego sposobu na wytłumaczenie im, że zrobiły źle, jak kary cielesne. Podkreślam również, że to są bardzo młode kobiety w związkach ze starszymi od siebie mężczyznami. Są to dziewczyny, które wychodzą za mąż w wieku 17-19 lat. Więc wiadomo, że nawet średnio zdolny manipulant zrobi z taką dziewczyną co chce.

Więc odpowiadając na Twoje pytanie, one się na to godzą, bo są zmanipulowanie, młode, głupie i nie znają innego schematu. A nie znają, bo są "tresowane" po prostu.

Ja nie ogarniam, jak laska, która raz na tydzień dostaje łomot mówi, że jest szczęśliwa i czuje się doceniona, bo on ją tak kocha, że bije dla jej własnego dobra, chociaż jego TO BOLI BARDZIEJ niż ją, bo on bijąc ją cierpi psychicznie...

A nie są to klapsy. Przeczytałam, że gołą ręką bije się po tyłu aż do utraty czucia w dłoni. Poza tym to pas i kabel...

[ Dodano: 2014-09-08, 11:46 ]
p.s.
Uderzenie płaską dłonią w twarz to "standard". Taki "delikatny" przywoływacz.
napisał/a: Rooda666 2014-09-08 11:59
Annie napisal(a):Więc odpowiadając na Twoje pytanie, one się na to godzą, bo są zmanipulowanie, młode, głupie i nie znają innego schematu.
więc mówimy o przemocy, koniec i kropka.
napisał/a: dr preszer 2014-09-08 12:24
Annie napisal(a):Uderzenie płaską dłonią w twarz to "standard". Taki "delikatny" przywoływacz.


No to już lekka przesada.

Co do całego tematu to słyszałem, że jak baba dostanie łomot profilaktycznie to chodzi jak szwajcarski zegarek, ale myślałem, że to urban legend. Jak widać w każdej legendzie jest ziarnko prwady.
napisał/a: e-Lena 2014-09-08 13:41
Annie napisal(a):Ja nie ogarniam, jak laska, która raz na tydzień dostaje łomot mówi, że jest szczęśliwa i czuje się doceniona, bo on ją tak kocha, że bije dla jej własnego dobra

W niektórych plemionach takie zachowanie do dzisiaj jest czymś oczywistym. Kiedy pojawiają się w nich piękne i młode panie antropolog z nieskazitelnymi cerami, badane kobiety patrzą na nie z politowaniem i wyraźnym współczuciem - nie mają śladów po uderzeniach = nie są wystarczająco kochane.

Jak ktoś tak ma i dla niego jest to normalne, to reszta może tylko wzruszyć ramionami. Zresztą daleko nie trzeba szukać - coraz popularniejsze stają się dominy, które "wychowują" sobie swoje "psy" i romantyczne sentencje pisane na portalach społecznościowych pokroju: "najbardziej kocha cię ten, przez którego najwięcej płaczesz". W naszym społeczeństwie cierpienie ciągle jest cnotą. A że patriotów mamy wielu, jest jak jest.
napisał/a: Rooda666 2014-09-08 13:46
e-Lena napisal(a):coraz popularniejsze stają się dominy, które "wychowują" sobie swoje "psy"
nie porównuj BDSM (prawdziwego BDSM, trzymającego się zasady SSC, a nie "zabawy w panią i psa" w wykonaniu ludzi, którzy nie mają pojęcia co robią) z tym, o czym jest ten temat, bo to zupełnie różne zjawiska. Nieporównywalne.

A jeśli chodzi o te sentencje o cierpieniu, to fakt, macki opadają jak się to widzi.