dziewczyna starsza od chłopaka

napisał/a: przemek1718 2007-05-06 15:12
można się zakochać przez GG w kobiecie której ogólnie niewidziało się jej , chyba tak? niedość że przez internet to jeszcze starsza ..
napisał/a: ksiezniczka312 2007-05-06 16:05
ojciec mojego dziecka byl ode mnie mlodszy o 3 lata.. teraz ma dziewczynę o 8 lat mloszą ode mnie.. nie, wiek cale nie gra roli..
napisał/a: Anielka9 2007-05-16 01:13
Od półtora roku jestem z facetem młodszym od siebie o 3 lata. Wcześniej byłam ze starszymi ode mnie, co najmniej o 10 lat. Bardzo się bałam obecnego związku, ale okazał się strzałem w dziesiątkę. Teraz uważam że jeśli w grę wchodzi prawdziwe,silne uczucie oparte na szacunku,zrozumieniu,wzajemnej uczciwości to wiek schodzi na drugi plan. Właściwie dlaczego z góry zakłada się że partnerzy mają być w tym samym wieku?albo że to facet powinien być starszy od kobiety? To nonsens. Miłość jest ponad tymi stereotypami, właściwie ponad wszystkim. Tylko nie sugeruj się opiniami tych, którzy będą Cię nakłaniać do zakończenia tej znajomości lub się podśmiewywać. Przeszłam przez to i nikomu nie życzę, ale było warto
napisał/a: juulka 2007-05-16 13:10
Miałam kiedyś chłopaka młodszego o 8 lat. Był to krótki ale ciekawy związek. Rozstalismy się ale dużo sie nauczyłam podczas jego trwania. Chłopak tan wniósł w moje życie dużo szleństwa. Łapałam sie parę razy na tym że mu mamowałam. No cóż nie żałuję, jesteśmy dalej kumplami. Radziła bym ci podejść do tego jak do przygody. Może ta brzygoda bedzie trwać zawsze.
Jeszcze jedno, koleżanki ukradkiem zazdrościły mi młodszego faceta. DAJ SIĘ PONIEŚĆ i nie skreślaj tego związku, w najgorszym razie będzie co wspominać.
Pozdrowionka
napisał/a: zenia_mi 2007-05-19 19:22
mój ojczym jest młodszy od mamy o 8 lat.. są ze sobą 17 lat.. a od jego 19 roku życia :) żyją ze sobą cały czas.. więc taki związek jest jaknajbardziej możliwy :) sama mam faceta m.łodszego o 2 lata i jestem szczesliwa :)
napisał/a: Margeritka8 2007-05-20 19:22
Nie przejmuj się wiekiem, z doświadczenia wiem że takie stereotypy jak to ,że dziewczyna musi być od chłopaka wyższa bądź młodsza powstały ze zwyczajnej ludzkiej zazdrości... Byłam z kilkoma facetami w tym z jednym młodszym i to właśnie on był z nich wszystkich najbardziej dojrzały i odpowiedzialny, wszyscy dookoła powtarzali, że dla mnie to smarkacz takie tam, ale my się naprawdę doskonale rozumieliśmy, a chyba o to w tym wszystkim najbardziej chodzi. Grunt żebyś była szczęśliwa:)
napisał/a: marta7910 2007-05-20 20:23
tu nie chodzi o wiek przeciez , najwazniejsze ze sie kochacie i jestescie razem szczesliwi :) moja ciocia ma meza 15 lat mloszego , maja dziecko i sa szczesliwym malzenstwem ... powodzenia
napisał/a: Quka 2007-06-08 17:06
Kochana! wiek nie ma znaczenia! jak go kochasz to tylko to się liczy! nie zwracaj na to uwagi!
napisał/a: eagle 2007-06-12 14:08
Pewnie, że nie ma znaczenia - ja mam dziewczyne 3 lata starszą od siebie i powiem Ci że nie jest to ŻADNA przeszkoda - jesteśmy ze sobą prawie 2 lata i wierze w to,że wiele przed nami. powodzenia :)
napisał/a: Mari 2007-06-16 16:12
Dziewczyno,strzał w dziesiątkę.Jeśli teraz jest super ,to później tym bardziej mam na myśli między innymi se.......po 40-tce .Mam sąsiakę,tylko ,że jej men jest dyszkę młodszy,czasem im zazdroszczę) ,kurcze te sufity w bloku są naprawdę trochę za cienkie),a zaznaczam ,że to jej 2 men.Z pierwszym była ciiiiiiiiiiiiiiiiiisza.Tak tRzyMaj, powodzenia
napisał/a: Angel4 2007-06-20 09:21
Oczywiscie:)Tylko jezeli bedziecie sie kochali i obydwoje tego bedziecie chcieli.Ja nie widze w tym zadnego konkretnego problemu z ktorym nie mozna by bylo sobie poradzic.Nigdy nie bylam zwiazana z facetem o tyle lat ode mnie mlodszym ale znam duzo tego typu par.Pomimo roznicy wiekowej sa ze soba szczesliwi,kochaja sie,doskonale sie ze soba dogaduja...Po prostu dobrze im ze soba.Niczym sie nie przejmuj poczekaj co czas pokaze.
napisał/a: misiaX84m 2007-06-20 23:45
Nie zawsze to jest takie cudowne... Mój znajomy jest z kobietą o 15 lat od niego starszą. Problemów nie było kiedy on miał 25-30. Teraz jego żona ma 52 albo 53 lata. Po urodzeniu dziecka ( 9 l teraz) sytuacja diametralnie się zmieniła. Nie współżyją a on kiepsko to znosi. Ona ma pretensje, że on o ogóle ma na to ochotę. Jest na tyle honorowy, że nie odejdzie, ale obojgu nie jest dobrze w tym związku. Wiem, że to może być wyjątek, ale lepiej przemyśleć taki stan rzeczy zanim zaagażujesz się w coś takiego. A tak na marginesie uważam, że różnica 5-7 nawet 10 lat to żadna różnica. Trzeba jednak zastanowić się czy młody mężczyzna będzie miał siłę wytrzymać, jeśli znajdzie się z takiej sytuacji jak mój znajomy.