Dziwny problem z dziewczyną przez "internet"

napisał/a: Rehman 2013-06-27 03:39
Witam wszystkich!
Tematyka randek internetowych była wielokrotnie poruszana i tutaj i gdziekolwiek w sieci. Ja trochę podobnie ale jednak nieco inaczej. Mam taki problem, nawet nie wiem jak to wyjaśnić. Jakiś czas temu (prawie rok) pisałem z jedną dziewczyną na portalu internetowym, wówczas kontakt był ok, ale po ok 2 miesiącach się urwał.
Nie myślałem wcześniej aby do tego wracać, teraz jakoś tak zaczęło mi zależeć.
Dziewczyna wydaje się być fajna, z różnych nagłówków wynika że szuka faceta, przeglądałem jej profil na fb i wiele innych..
Z tym że problem jest taki, napisałem jakiś czas temu do niej ponownie po ok pół roku, może dłuższej przerwie, co tam słychać, czy mnie kojarzy itp..ale ona już nie odezwała się..domyślam się, że nie jestem jej mężem ani nawet chłopakiem czy kolegą więc nie musi się odezwać ale czuje taka ochotę na poznanie jej, bo wydaje sie na prawdę ok.
I teraz problem mam taki czy jest sens nadal "atakować", pisać, cokolwiek? Czy dać sobie spokój? A jeśli działać dalej to jak? Nie wiem co pisać, żeby nawiązać ponownie kontakt.
Ja wiem że to co pisze to może wydawać się durne ale w realnym świecie z uwagi na prace i nie tylko nie mam takiego ciągłego kontaktu z kobietami a okres szkolny już minął.
W końcu internet to nie jest zło..tylko moim problemem jest to że zawsze spale sprawę i kontakt się urywa i tyle..
Inna sprawa że ma podane w profilu że szuka wysokich facetów powyżej 180, ja mam nieco mniej i zacząłem się poważnie zastanawiać ale skoro kiedyś to nie było problemem to teraz chyba tez nie. Poza tym nikt nie mówi o ślubie, chodzi o ponowienie kontaktu.
Na wspomnianym portalu odwiedzała mnie kilkanaście razy, z uwagi na częste pojawianie się mojego profilu na pierwszej stronie, ale żadnego kontaktu nie udało się nawiązać.
Mógłbym spróbować ją zaprosić na fb tylko co to da?
No głupia sprawa..tak się czuje jakby mi zależało na towarze np handlowym który jest do oporu ja musze mieć akurat ten..ale coś mnie ciągnie do niej. Fakt że ona łatwa w kontaktach nie jest..bo ma swoje zasady, zdanie itd..ale odzywała się i był kontakt..
No chyba że to kwestia tego o czym tu już było mówione wiele razy..że poznawanie kogoś w siecie schodzi na psy, że wszyscy już mają dosyć i maja gdzieś wirtualny świat, bo stał się zbyt powszechny..może też tak być...
Ok koniec wywodów, jak ktoś ma jakiś pomysł, rade to bardzo chętnie..
Jeśli odpowiedzią będzie kwestia żebym dał sobie spokój to ok, ale jeśli ktoś uważa że warto walczyć zanim np ktoś ją inny "zabierze" to miło by mi było gdyby podał jakieś możliwości, co napisać gdziekolwiek nawet na fb...żeby ponowić kontakt..

Dzięki, pozdrawiam!
napisał/a: brunetttte 2013-07-01 13:12
Może to zabrzmi brutalnie, ale wydaje mi się, że jeśli nie odpisuje to znaczy, że poprostu nie chce... nie chce mieć kontaktu, nie chce Cię poznać. Możesz ostatecznie jej coś zaproponować, spotkanie, kawa, jeśli nie zareaguje masz odpowiedź. Nie ma co na siłę walczyć. Z tym zaproszeniem na fb to troszkę dziecinne, no ale nie wiem ile macie lat.
napisał/a: Rehman 2013-07-01 16:31
No właśnie zaproszenie na facebooka to dla mnie troche takie nieporozumienie i raczej dam sobie spokój, to tylko taka propozycja gdzieś tam ktoś podpowiedział ale fakt ..bezsensu.
A co do propozycji zaproszenia na kawe czy w ogole spotkanie..zastanawiam się czy w ogole jest sens od razu tak wychodzić z taką odważną propozycją, nie mając kontaktu dlugi czas. Może lepiej po prostu napisać coś konkretnego i jak się rozkręci rozmowa to wtedy..tylko o ile..bo wg mnie raczej szans nie ma.
Zastanawiam się tylko w czym tkwi przycyzna tego stanu rzeczy..wiem, że jeśli ktoś w ogole nie odpisuje, nie ma ochoty itd..tutaj była rozmowa i to dość konkretna i nagle koniec..
Może też za słabo działam..ok przemyślę sam i podejmę decyzje..Żałować można za coś co się nie zrobiło, niż za coś co się zrobiło albo chociaż próbowało:)..
napisał/a: bro1 2013-09-27 22:06
Skoro ma w profilu wpisane, że szuka wysokich mężczyzn powyżej 180 cm, to po prostu nie jest zainteresowana kimś niższym.
Coś wiem na ten temat, bo sama też lubię facetów wysokich, postawnych. I ci niżsi nigdy nie budzili we mnie zainteresowania.
Wynika to z tego, że kobieta chce czasami poczuć się małą, bezbronną, słabszą kobietką przy silnym, wysokim facecie, czy też założyć buty na wysokim obcasie, a może i wspiąć się na palce, chcąc dać mu buziaka.
napisał/a: Valkiria_ 2013-09-28 09:35
Bro napisal(a):Coś wiem na ten temat, bo sama też lubię facetów wysokich, postawnych. I ci niżsi nigdy nie budzili we mnie zainteresowania.


Aha

Bro napisal(a):Wynika to z tego, że kobieta chce czasami poczuć się małą, bezbronną, słabszą kobietką przy silnym, wysokim facecie,


Zawsze myślałam, że takie coś wynika z osobowości mężczyzny, a nie z jego postawności czy siły.
Przypuszczam, iż przy Hardkorowym Koksie nie czułabym się zbyt rewelacyjnie, ale może dlatego, że nie umiem czuć się bezpiecznie przy facetach, którzy mają IQ wiewiórki (nie urażając wiewiórek).

Według mnie, prawdziwa siła mężczyzny tkwi w jego inteligencji i poczuciu humoru.
Niech jest, choćby karłem- jeśli poraża inteligencją a do tego ma poczucie humoru- to dla mnie taka osoba zawsze będzie zwycięzcą.

Ominę fakt, że w życiu człowieka spotykają różne koleje losu. I jak ten wysoki, silny mężczyzna będzie miał wypadek np w pracy i straci jakieś swoje zdolności- które zdewaluują tę jego siłę w mniemaniu niektórego typu kobiet- to znaczy, że straci on całą swoją atrakcyjność i wartość z powodu, iż partnerka nie będzie mogła

Bro napisal(a):założyć buty na wysokim obcasie, a może i wspiąć się na palce, chcąc dać mu buziaka.


???

W takim razi- słabo. Oj słabiutko.
Bynajmniej nie dla mężczyzny.
napisał/a: Jaworecki 2013-09-30 20:22
Bro napisal(a):Skoro ma w profilu wpisane, że szuka wysokich mężczyzn powyżej 180 cm, to po prostu nie jest zainteresowana kimś niższym.
Coś wiem na ten temat, bo sama też lubię facetów wysokich, postawnych. I ci niżsi nigdy nie budzili we mnie zainteresowania.
Wynika to z tego, że kobieta chce czasami poczuć się małą, bezbronną, słabszą kobietką przy silnym, wysokim facecie, czy też założyć buty na wysokim obcasie, a może i wspiąć się na palce, chcąc dać mu buziaka.


Również prawdę mówiąc jestem zdziwiony że coś takiego można usłyszeć od kobiety..Siła, wysokość ciała..
a gdzie inteligencja, poczucie humoru, jakieś wartości, które dadzą związek nie na miesiąc, na rok tylko na całe zycie?
Cóż istny rasizm..to może faceci też powinni szukać kobiety, które mają 170 cm i więcej biust min C ale NATURALNY! Oczywiście blondynki?
Mam wrażenie że rozmawiamy o używanym samochodzie z Niemiec a nie o relacjach damsko-męskich..
Poza tym siła to niestety nie wzrost..Biologia to inaczej interpretuje..Chyba że mówimy o sile charakteru ale to już w ogóle wzrost nie gra tu roli..
Dla mnie to prymitywne, głupie i naiwne...a co gdy okaże się że ów facet 190 cm nie ma zębów, że zakończył edukację na 7 klasie SP? Albo że szuka panienek na jedną noc?
A może do tego dochodzą inne cechy - wykształcony, inteligentny, ciemna karnacja, brunet, z mieszkaniem i dobrze zarabiający?
Robi się z tego nieistniejący ideał z bajek dla dzieci o 19:00.

Do autora - jeśli warto walczyć o tą kobietę (sam to oceń), to postaraj się ostatecznie skonstruować jedno którkie zdanie, badź zadaj pytanie tak aby uzyskać odpowiedź i jak najszybciej się spotkaj, wtedy będziesz miał większe pole do popisu i ten wzrost raczej zejdzie na plan 2 - wiem co mówie..
Natomiast osobiście cieszę się, że istnieją kobiety, które zwracają uwagę na inne cechy u faceta..

Osobiście znam jednego faceta 176 cm a przystojny jak aktor z Hollywood, szczerze? wolałbym oddać mu troche wzrostu (sam mam ok 180) a dostać jego urodę..
Znam też paru po 190, 188 cm...żenada..wieś na każdym kroku i oczywiście kobiet nie maja..
napisał/a: Rooda666 2013-09-30 20:41
Rehman, moim zdaniem dziewczyna nie jest zainteresowana. I tyle :)

Jaworecki napisal(a):Również prawdę mówiąc jestem zdziwiony że coś takiego można usłyszeć od kobiety..Siła, wysokość ciała..
a gdzie inteligencja, poczucie humoru, jakieś wartości, które dadzą związek nie na miesiąc, na rok tylko na całe zycie?
a kto tu powiedział, że liczy się TYLKO wzrost? Sami to sobie dopowiedzieliście
napisał/a: Jaworecki 2013-09-30 23:57
Owszem nikt nie pisał że tylko liczy się wzrost ale z tej opinii widać wyraźnie że jest to element wiodący, ważniejszy niż wykształcenie, uosobienie, charakter..
A dla mnie wzrost jest równoznaczny z rozmiarem buta czy kształtem nosa..
I teraz jak to wygląda skreślane sa wszystkie osoby które mają rozmiar obuwia poniżej 40...no chore..

Poza tym jeśli ktoś oprócz wzrostu tez szuka innych cech i wszystko musi pasować no...to życze powodzenia w szukaniu przez 20 lat kogokolwiek..bo wątpie żeby znalazł taki wyimaginowany ideał w ciagu 5 lat..
Poza tym mogę się założyć że tego typu kobiety które mają takie dziwne wymagania zapewne nie mają nikogo od x-lat...i do nich pewnie należy adresatka wiadomości o której pisze autor tematu..
napisał/a: Rooda666 2013-10-01 00:27
Jaworecki napisal(a): ale z tej opinii widać wyraźnie że jest to element wiodący
polemizowałabym.

Jaworecki napisal(a):A dla mnie wzrost jest równoznaczny z rozmiarem buta czy kształtem nosa..
właśnie, dla Ciebie.
Oburzysz się tak samo, jak jakiś facet napisze, że uwielbia blondynki? Albo że nie podnieca go dziewczyna w rozmiarze mniejszym/większym niż XX? To też jest chore?
Nie, to po prostu są indywidualne upodobania, do których KAŻDY ma prawo :)

Jaworecki napisal(a):Poza tym jeśli ktoś oprócz wzrostu tez szuka innych cech i wszystko musi pasować no...to życze powodzenia w szukaniu przez 20 lat kogokolwiek..bo wątpie żeby znalazł taki wyimaginowany ideał w ciagu 5 lat..
cóż, z doświadczenia wiem, że to możliwe.

Jaworecki napisal(a):Poza tym mogę się założyć że tego typu kobiety które mają takie dziwne wymagania zapewne nie mają nikogo od x-lat
no to... popsułabym Ci ten zakład ;)
Nie warto generalizować :)
napisał/a: Jaworecki 2013-10-01 18:38
Wydaje mi się, że ta dyskusja jest bezsensu. Tylko dodam, że skoro facet ma być oprócz wysokiego też taki czy siaki i milion cech charakteru i wyglądu..To fakt, że faceci wolą blondynki jest niczym- kropla w morzu..
Bo wątpie żeby facet szukał blondynki, 175 minimum, biust C-D, o twarzy prawie jak w okładki Vogue, figura Anji Rubik itp..
Chodzi o blond i koniec..a i tak czesto kończy to się tak jak szybkie samochody na jakiś marzeniach...niby faceci lubią szybkie sportowe auta typu Ferrari ale i tak jezdzą 20-letnim Golfem, niby szukają blondynek ale ostatecznie i tak kręcą z brunetkami itd..

Poza tym sam niegdyś preferowałem blondynki ale...np jest taka formacja muzyczna Red Lips - bardzo ostatnio promowana w TV i radiach, maja ciekawy numer "To co nam było.." - szczerze? wolałbym milion razy tę rudowłosą (pewnie farbowaną) wokalistkę niż niejedną blondynkę i to samo tyczy sie brunetek.
Dlatego ja uważam za chore jest to wszystko - szukanie tylko blondynek przez facetów i wysokich facetów przez kobiety..

Ale cóż to indywidualna sprawa a do tego presja otoczenia, mediów, rodziny itd..
Dzisiaj wykształcenie wyższe maja debile po zasadniczych szkołach, zrobią zaocznie technikum, zdadzą mature i tyle..
Dlatego tego typu aspekty co jest tragiczne i niezwykle smutne już nie mają żądnego znaczenia, teraz liczy się w 90% wygląd..wzrost, kolor włosów, karnacja itd..budowa ciała..

A ludzie z lekką otyłością i niezbyt wysocy są skazani już tylko na samotnosć albo na związek z krową dojną na wsi...

Z jednej strony podejście tego typu mnie śmieszy, z drugiej to jest tragiczne, po prostu społeczeństwo dzisiaj jest coraz gorsze..w każdym aspekcie, również w relacjach kobieta-mężczyzna.
napisał/a: Rooda666 2013-10-01 18:43
Jaworecki napisal(a):Dlatego ja uważam za chore jest to wszystko
Twoje prawo, choć nazywanie tego "chorym" to moim zdaniem przesada :)
No ale tak samo ja mam prawo się z Tobą nie zgodzić i stwierdzić, że zbytnio generalizujesz :)
napisał/a: 1121 2013-10-01 18:55
Jaworecki napisal(a):Wydaje mi się, że ta dyskusja jest bezsensu.
Dyskusja jest bez sensu, ponieważ problem jest wymyślony. Kontakt był, ale się urwał. Nagle autorowi się przypomniało, i zdziwiony, że dziewczyna się nie odzywa. Może faktycznie szuka chłopaka i resztę kontaktów sobie daruje. Ma być wysoki, jej chłopak jej sprawa. Autor nie spełnia wymagań i tyle.