Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

facet na czacie

napisał/a: kobieta20 2009-08-15 20:01
Wrocilam do niego, zeby poznac prawde... On z tego nie zrezygnuje, bo jego zabawa jest dla niego najwazniejsza. On nie zrezygnuje z czegokolwiek, tylko ze wzgledu na mnie.
napisał/a: kasiamach 2009-08-16 00:11
Aż trudno mi uwierzyć w to, co piszesz, a jeszcze trudniej, że do niego wróciłaś. Odnoszę wrażenie, że żyłam jakby w nierealnym wirtualnym świecie. Co oznacza tyle, ze miałam nadzieję, ze takie historie, jak Twoja zdarzaja się tylko w TV. Facet do tego, jak rozumiem na Twoim utrzymaniu, flirtujący z nieletnimi, z nadzieją, że "tylko" flirtujący... To jakiś obłęd i Ty jeszcze do niego wróciłaś? Po co? Nie sądzę, by był jedynym wolnym, męskim osobnikiem z Twojego otoczenia i nie myślę tu tylko o kręgu znajomych, ale wogóle facetów z Twojej miejscowości, gminy, powiatu. A co do sprawy szukania miłości przez sieć jestem na TAK :) I szczerze życzę Ci powodzenia i myślę, że nie będą to pobożne życzenia, bo już nie raz czytałam o wirtualnej znajomości przeradzającej się w realną miłość:D
I zostaw go czym prędzej, by nie okazało się, że jeszcze przez niego będziesz miła nieprzyjemności z policją.
napisał/a: kobieta20 2009-08-21 13:01
Niestety takie historie zdrzaja sie czesciej niz czlowiek by przypuszczal. Nie jestem jedyna w podobej sytuacji. On nie jest na moim utrzymaniu, flirtuje i gada teraz nie tylko z nieletnimi, ale z mlodymi w kazdym badz razie. No i te dziewczyny sa z tego co widzialam z zagranicy, takze nic w tym przypadku nie wskazywaloby na to, ze szuka jakiegos blizszego kontaktu z nimi. Zawsze powtarzal ze nie traktuje tego na powaznie, ale w takich przypadkach tez nigdy nie wiadomo. Wrocilam do niego dlatego, ze nie zalazlam w tym czasie innego odpowiedniejszego faceta.
napisał/a: kobieta20 2009-09-11 17:13
A teraz szukam innego faceta, tyle ze przez internet i nie wiem, czy to jest dobry pomysl? Co o tym myslicie? Niektorzy wydaja sie byc calkiem spoko, ale to nigdy nie wiadomo czy za profilem fajnego faceta, nie kryje sie jakis zboczeniec. Czy przesadzam???
napisał/a: chuchilla 2009-09-11 19:09
Szukaj, szukaj, gorszego tak łatwo nie znajdziesz. A doświadczenie gwarantuje, że będziesz ostrożna.
napisał/a: kobieta20 2009-09-17 17:25
Myslisz? Gorszych lub tak samo zlych jest takze pod dostatkiem. To chyba sztuka znalezc odpowiedniego lepszego.... Ale nadzieje mam i optymizm, takze powoli to wszystko zalatwie.
napisał/a: Elita82 2009-09-23 08:22
kobieta20 napisal(a):Juz od dlugiego czasu borykalam sie z tym, ze moj facet wchodzil na czaty i logowal sie po przeroznych portalach randkowych. Probowalam sklonic go do zaprzestania tych czynnosci poprzez klotnie - nie pomoglo. Potem sprobowalam na spokojnie, chociaz szlag mnie trafil, jak przeczytalam jego wymiane "milosnych" maili z 15-oletnia dziewczynka!!! On ma ponad 40 lat!!! Wydalo sie tez, ze do niej dzwonil , a wymiana maili miala miejsce codziennie.
Postanowilam na spokojnie mu wyjasnic, ze mnie to boli, ze to nie w porzadku, takie zachowanie. A on na to, ze wiecej nie bedzie, ze to zostawi i pozwolil mi pokasowac wszystkie te swoje flirciarskie kontakty. A bylo tego sporo...
Na jakis czas sie uspokoilam, ale nie zaufalam mu juz nigdy do konca. Mialam bez przerwy wrazenie, ze on chodzi wydzwaniac do tych dziewczynek z ulicy. Ale nie mialam na to ostatecznego potwierdzenia "czarno na bialym". Po niecalym pol roku przylapalam go na ponownych flirtach z dziecmi
(15 - 20 lat) . To bylo wlasnie niedawno. Mialam niezbite dowody na to, ze flirtuje! I zdjecia tych dziewczyn! Biorac pod uwage to, ze juz bylam psychicznie zmeczona ciaglym sprawdzaniem jego (co on mi oczywiscie zarzucal) , postawilam mu ostatnie ultimatum. Powiedzialam ze mnie rani bardzo tym co robi i ze przez to rozpada sie nasze partnerstwo. Zapytalam sie go: jestes w stanie to zostawic, czy nie? Dalam mu wolny wybor !On powiedzial ze "juz to zostawil". Nastepnego dnia znowu siedzial: specjalnie zostawilam go samego w domu , zeby "dac mu czas" .Zrozumialam , ze musze podjac decyzje. On mnie znowu oklamal, chociaz mogl powiedziec, ze nie przestanie flirtowac.
Flirtowal codziennie, wiedzial o tym, ze mnie to rani, oklamal mnie juz nieraz, przestal mnie szanowac, nie czulam sie z nim jako partnerka, szukal czesto tematow do klotni, przestal dzwonic do mnie i sie interesowac, nie byl pomocny. To wszystko przebralo miarke. Do tego doszlo jeszcze to, ze on tylko duzo gadal a malo robil (takze zawodowo), mowil co innego, a robil zupelnie co innego i zaplanowal sobie poleciec na urlop beze mnie. Fajnie co?
Facet bez pracy, siedzacy godzinami na czatach z dziecmi? I ja mam sie w takim zwiazku czuc komfortowo? Kazda kobieta czuje sie w takim zwiazku zagrozona! Zbior negatywnych rzeczy pochlonil te pozytywne i postanowilam sie rozstac. Jako powod rozstania podalam jego ciagle siedzenie na czatach (czego ja nie moge psychicznie zniesc) i oklamywanie mnie , ze on juz tego nie robi. I jeszcze w tym momencie powiedzial mi, ze on to moze robic, bo to nic takiego !!!!!!!!!!! Ze to nie jest dla niego wazne!!!!! Skoro to nie jest takie wazne, to czemu nie umie tego zostawic??? Moze to jest jemu wazniejsze niz mogloby sie wydawac! Takze w moim miemaniu wybral swoje 15-olatki zamiast mnie. Powodzenia. Ciezko mi z ta moja decyzja, ale wiem ze jak z nim bym zostala, to bedzie mnie nadal oklamywal. A tak zyc nie chce!
Kobietki - podzielcie sie swoimi doswiadczeniami i opiniami na ten temat!


dobrze ze go zostawilas ja na twoim miejscu dalabym cynk na niego zeby go sprawdzily odpowiednie organy bo on moze byc pedofilem!!!!
napisał/a: Elita82 2009-09-23 08:36
kobieto!!! otworz oczy i odejdz natychmiast to chore!!!!
szukaj milosci badz otwarta i uwierz w siebie pozwol sie pokochac nie odrzucaj kogos z powodu ze na niego nie zaslugujesz bo po takich doswiadczeniach mozesz sobie wbic do glowy pewne glupoty i szukac tylko takich ze skaza:)
A na czacie mozesz szukac byle bys nie wpadla w podobna pulapke jak ten facet co siedzi calymi dniami pracy nie szuka itp.
napisał/a: kobieta20 2009-09-24 12:37
pedofilem to on raczej nie jest, ale musi sobie "pogadac", live lub na czecie, co doprowadza mnie do szalu. Nie moze mi wejsc do glowy, jak facet po 40-e moze byc tak glupi i nieodpowiedzialny! Uwaza sie za niewiadomo kogo, a zyje na bezrobotnym!!! I nie robi nic w kierunku praca, przyszlosc. Najlepiej to od razu bym sie spakowala, i tak mnie wyrzuca z mieszkania, ale najpierw potrzebuje pozbyc sie jakichkolwiek emocji do niego. Zyc wiecznie z nim nie bede-to wiem, ale do nowego, lepszego zwiazku musze dojrzec, bo inaczej znow wejde podswiadomie w taki nieudany, niszczacy zwiazek. Czytalam cos na ten temat i to zdaje sie byc prawda, np. podswiadomie (NIE SWIADOMIE!!!) szukalam sobie takiego partnera, ktory przypomina mi zachowanie mojego destrukcyjnego ojca.
Postanowilam to zmienic i ciezko z tym walcze, aby miec szanse poznac kogos romantycznego i odpowiedzialnego zarazem. Czyz to nie jest marzeniem kazdej z nas, kobiet?
napisał/a: ~nomnomnom 2009-09-24 13:03
Nie myśl, że on się sam z siebie zmieni. To jest choroba, uzależnienie jak każde inne. Jak chcesz mu pomóc, to go namów na terapię. Jak nie chcesz - odejdź i nie męcz się więcej. Powolnym "pozbywaniem się" emocji tylko się skatujesz jeszcze bardziej, rzuć gościa raz a dobrze. Sama powiedz, czy "dojrzewasz" cokolwiek siedząc w takiej chorej sytuacji?

Ale jedno mnie urzekło w tej historii. Kobieta, która ma problem z facetem przesiadującym na czatach, pierwsza rzecz jaką robi po rozstaniu to... wejście na serwis randkowy online :] Uważaj, żebyś jeszcze tam go nie spotkała...

A. I pisze (oraz mówi) się "włĄczać" i "wyłĄczać". "Łan" to może być zboża.
napisał/a: Seta 2009-09-26 14:09
Gdyby mój facet siedział na czatach i romansował z małolatami, juz dawno by go nie było w moim życiu! To totalny brak szacunku. Prawdopodobnie ma tzw. kryzys wieku średniego i chce imponować młodym siksom, mysli,że w tym towarzystwie jest "lepszy", chociaż jest na odwrót, bo po prostu jest świnią i chamem, za przeproszeniem.

Nie wiem co doradzić. To jeden wielki syf...
napisał/a: kobieta20 2009-09-28 22:50
nomnomnom napisal(a):Nie myśl, że on się sam z siebie zmieni. To jest choroba, uzależnienie jak każde inne. Jak chcesz mu pomóc, to go namów na terapię. Jak nie chcesz - odejdź i nie męcz się więcej. Powolnym "pozbywaniem się" emocji tylko się skatujesz jeszcze bardziej, rzuć gościa raz a dobrze. Sama powiedz, czy "dojrzewasz" cokolwiek siedząc w takiej chorej sytuacji?

Ale jedno mnie urzekło w tej historii. Kobieta, która ma problem z facetem przesiadującym na czatach, pierwsza rzecz jaką robi po rozstaniu to... wejście na serwis randkowy online :] Uważaj, żebyś jeszcze tam go nie spotkała...

A. I pisze (oraz mówi) się "włĄczać" i "wyłĄczać". "Łan" to może być zboża.


Po pierwsze nie przebywam obecnie w Polsce, takze nie mam polskich znakow w komuterze. Pozatym nikt normalny nie wyraza sie w ten sposob: "włĄczać" i "wyłĄczać".
A ja moglabym sie teoretycznie do Twojego nick-name przyczepic, a nie robie tego. Ludzie! Nie badzmy tacy drobiazgowi :P
Poza tym on siedzi na czatach, a ja jestem zalogowana do portalu randkowego, takze raczej sie tam nie spotkamy...