jak go rozszyfrować

napisał/a: ~gość 2011-08-06 23:03
Czyli nadal wiemy, ze nic nie wiemy...
Moze on rzeczywiscie sie Toba bawi wiedzac, ze nie jest Ci taki do konca obojetny...
Z jednej strony utrzymuje regularny kontakt, podgrzewa atmosfere sprawiajac wrazenie, ze jest co nieco zazdrosny, dopytuje gdzie i z kim znikasz, a z drugiej...Na propozycje spotkania odpowiedzial, ze musi to PRZEMYSLEC?No to ja wymiekam...Jakas twierdza nie do zdobycia z niego, albo najzwyklej w swiecie rznie glupa...
Tylko chociaz nie dopytuj, czy juz rozpatrzyl wszystkie "za" i "przeciw"...Niech rozpatruje nadal...
Radzilbym Ci przestac o nim myslec jako o kims wiecej niz koledze od sms-ow, tak bedzie dla Ciebie zdrowiej, to przypadek bardziej skomplikowany niz przypuszczalismy...
Lepiej rozejrzyj sie wokol siebie i znajdz jakis normalny obiekt zainteresowan...
napisał/a: lilijka:) 2011-08-07 00:28
Mariusz251 spokojnie az takich szalonych pomyslow nie mam, moja jedyna reakcja byla delikatna sugestia ze moje propozycje maja krotki okres waznosci. On wie ze nie bede czekac z utesknieniem na aprobate mojego pomyslu. Hehe skoro Ty mowisz ze wymiękasz tzn ze faktycznie musi być ciezko ale tak, pomalu oswajam sie z mysla ze to tylko znajomy, poprostu czasami mnie juz nudza te podchody. Zastosuje jeszcze rady Dann_G a jak to nie pomoże ... to bede miec poprostu uroczego znajomego