Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

jak przekonac go do powrotu???

napisał/a: natsu_22 2009-10-04 18:42
dziekuje wam za rady teraz wszystko wraca do normy rzeczywiscie za bardzo panikowalam
napisał/a: kasiasze 2009-10-04 20:45
Opowiedz o tym powracaniu do normy :)
napisał/a: natsu_22 2009-10-05 08:51
no wiec troche to skomplikowane nadal ale moze po czesci uda mi sie to opisac.
Caly czas niewiedzialam do konca dlaczego sie chce rozstac i narazie nadal nie napieram jak to bylo mimo ze wrocilismy do siebie. Jak by to napisac Mial pewne problemy w ktore nie chcial mnie mieszac dlatego postanowil sie rozstac nie mowiac mi dlaczego i wymyslajac ze potrzebuje czasu by byc sam ze niewie co czuje ze niewie czy warto ratowac nasz zwiazek etc. nawet gdy to wymyslal i mowil mi w oczy to wiedzialam ze to nie prawda bo on nie umie mnie klamac no przez telefon mu to latwiej wychodzilo ale moze cos i w tym bylo poniewaz nasz zwiazek do latwych nie nalezal obydwoje mamy bardzo trudne charaktery czesto sie klocilismy glownie z mojej inicjatywy o byle co robilam mu awantury. Wiec ile mozna wytrzymac.
Chcial zeby wszyscy znajomi uwierzyli ze nie jestesmy razem i dobrze mu to wyszlo ale smieszy mnie to bo u niego w domu nikt o tym nie wiedzial (poniewaz nie mieszkamy jeszcze razem).
W koncu udalo mi sie przekonac go do powrotu i do czesci zwierzen. Postanowilam poczekac z reszta az te eszystkie jego problemy sie skoncza. Narazie niewiele osob wie ze wrocilismy do siebie i tak musi zostac przynajmniej jakis czas. Niechce sie za bardzo rozpisywac na temat tych jego problemow.
Mimo ze to rozstanie bylo wymuszone to ja mialam troche czasu na przemyslenia. Zobaczylam siebie i swoje zachowanie w innym zupelnie swietle. Ile przez siebie razy cierpielismy. Zmienilo mnie to napewno nie bede popelniac tych samych bledow. Sama jeszcze nie wszystko do konca wiem. To normalnie przypomina jakas telenowele mi gdzie dwoje ludzi ktorzy sie kochaja musza sie ukrywac ale do wyjasnienia calej tej sprawy musi tak zostac. dodam ze jak sie spotykamy to jest tak jak dawniej czuli okazuje mi uczucia i tym podobne.
Niewiem czy wszystko opisalam raczej nie ale tego jest zbyt duzo i moglo mi cos z glowy wyleciec
dodam jeszcze ze on jest moim pierwszym partnerem a ja jego pierwsza jesli chodzi o seks i za rowno dla mnie jak i dla niego nasz zwiazek jest bardzo powazny. Wczesniej byly takie tylko miesieczne znajomosci. Tak jak bysmy na siebie czekali
przepraszam za bledy i dlugosc
napisał/a: ~gość 2009-10-06 01:53
najlepsza rada na to zeby spowodowac zeby partner wrocil to calkowicie olac, dac mu zatesknic. Bardzo ciezka sprawa, zeby nie pisac, nie dzwonic. Naklej sobie na telefonie kartke ''ZAPOMNIJ O TYM'' anlbo ''JAK CHCE GO ODZYSKAC TO NIE DZWONIE''. Na 99% wroci sam, bo zobaczy ze nie latasz za nim. Sam rzucilem tak moja kiedys i nie minely dwa dni i bylem z powrotem, a to dlatego ze ona sie przestala odzywac a ja nie moglem tego zniesc