jemu opada POMOCY

napisał/a: ja29 2009-04-30 22:33
Tamareczka problemy z erekcją wydaje mi się że zaczynaja się wtedy kiedy mężczyzna wogóle nie jest zdolny do podjęcia współżycia. a to że za drugim razem nie wychodzi to może macie za małą przerwę pomiędzy stosunkami?
nie nakręcaj się, że go nie podniecasz.. to akurat chyba ostatnia rzecz.

szczerze wiecie że ponad 2,5 mln mężczyzn cierpi na problemy z erekcją a jak wziąśc do tego ich partnerki, które napewno też to przeżywają jest to już 5mln naszego społeczeństwa.. przerażające.

a chory system polega na tym że wizyta u seksuologa 100zł i leki kolejne 100zł efekt - mężczyźni się nie leczą..
napisał/a: TAmareczka0 2009-05-02 08:02
hehe będę musiała go jakoś zrelaksować:) :) :)
napisał/a: ~tedybear27 2009-05-02 11:28
swiat pedzi coraz szybciej ale to My dostajemy zadyszki. wiekszosc z nas juz nie potrafi sie zrelaksowac i myslami jest w kredycie, w ratach itd itp. i stad biora sie wszystkie problemy. z erekcja, z bezsennoscia. to choroby cywilizacyjne. poza tym to dziala tak.
jest sobie parka. kobieta dziala na faceta jak ogien na proch. grwa wstepna cudowna podnieceni na maksa tak ze facet zaraz dochodzi. obciach, zazenowanie, wstyd ze nie zaspokoil partnerki. i za drugim trzecim czwartym razem te negatywne mysli sie poteguja do takiego stopnia ze z erekcja nici. wszystko siedzi w glowie ;)
napisał/a: Scarlett_666 2009-05-02 16:14
kiedyś Misiek dałeś bardzo skuteczną radę dziewczynie, która była w tej samej sytuacji...
napisał/a: ja29 2009-05-05 11:21
fakt psychika najważniejsza... bez wsparcia ze strony partnerki problemy napewno mogą się nasilać. w długi weekend spotkałam się z moją przyjaciółką po dość długim okresie czasu. rozmawiałyśmy jak zawsze, szczerze. przyznała się że jej mąż bierze od jakiegoś czasu Maxigrę i że jest już zdecydowanie lepiej. widać że bardzo to przeżywa, nie współzyli ze sobą ponad pół roku.. a to sa naprawdę młodzi ludzie,.
napisał/a: ~tedybear27 2009-05-27 21:07
Scarlett_666 napisal(a):kiedyś Misiek dałeś bardzo skuteczną radę dziewczynie, która była w tej samej sytuacji...


ale znaczy sie ze to dobrze czy zle?
oceniasz pozytywnie czy negujesz i sie nabijasz?
napisał/a: malinka20 2009-05-29 18:37
Kurczę, taki mechanizm błędnego koła włączył się i u nas - za każdym niepowodzeniem on się zamykał w sobie, ja nie wiedziałam jak do niego dotrzeć. Ale potrafiliśmy rozwiązać problem sami, dużo rozmawiając, wydawanie kasy na specjalistę gdy problem tkwi we wzajemnym zaufaniu, porozumieniu, napięciu nie jest moim zdaniem super pomysłem.
napisał/a: ja29 2009-06-13 13:20
jeśli problem z erekcją jest na tyle jeszcze niezaawansowany że rozmowa, wspólne starania pomagają to jasne że lepiej unikac stresu spowodowanego choćby wizytą u lekarza, ale problem erekcji jest czasem na tyle duży że takie rozmowy partnerów nie zawsze pomagają, bo niemoc jest wynikiem jakiś zaburzeń hormonalnych czy naczyniowych.. takie jest moje zdanie,
napisał/a: ZebraA 2009-06-16 14:59
Niech pójdzie do lekarza! Problem z erekcją może być wywołany przez coś poważniejszego (prostata itd). Ekspertką od potencji mężczyzn nie jestem ale ze sportu wiem, że zawsze lepiej iść do specjalisty.
napisał/a: ja29 2009-06-20 23:45
najważniejsze by iść do specjalisty... bez niego efekty nie będą za dobre... zresztą aby móc przyjmować leki na potencję (jak jest taka konieczność) to wizyta u lekarza jest niezbędna bo maxigra jest tylko na receptę.
napisał/a: gokamila 2015-07-09 09:58
Mój facet powiedział, że nie pójdzie do lekarza i koniec, o! :) Wzięłam sprawy w swoje ręce i zamówiłam mu to http://www.aptekakamagra.pl/kamagra.html - wrażenia niezapomniane i nie ma mowy, że nie staje :)
napisał/a: afrodyta123 2015-08-25 20:02
Jeżeli problem dotyczy utrzymania już osiągniętej erekcji to można pomyśleć o zastosowaniu pierścienia erekcyjnego, który zatrzymuje krew w penisie i dzięki temu daje twardszy i dłużej trwający wzwód. Dodatkowo może wzmóc doznania u partnerki.