Kilka pytań nowicjuszki w braniu pigułek

misiaq napisal(a):

natasha_ napisal(a):

Ketonal

Trudno powiedzieć, bo to silny lek, "standardowe" leki przeciwbólowe (Apap czy Ibuprom) nie wpływają na skuteczność tabletek antykoncepcyjnych, ale jak jest z Ketonalem to nie wiem.

co do ketanolu to brałam przy yasmine i nic się nie stało (nie zabezpieczałam się dodatkowo ale nie pamietam w którym to było tyg opakowania)

bardzo często biore leki sterydowe (lekkie sterydy) zapalenie nerwu trójdzielnego (nie zdjagnozowano przyczyny) i też nie jestem w ciąży nawet w przerwie 7 dniowej

[ Dodano: 2008-11-27, 15:42 ]
dziurawiec jak sie pisje to przy opalaniu lub wystawieniu skóry na słońce powoduje przebarwienia skóry


jak biorę antybiotyki to przez 7 dni dodatkowe zabezpieczenie

w przypadku tabletek stosowanych przy grzybicach tez proponuję się zabezpieczyć - nie pamietam o jaki skąłdnik chodzi ale zawsze pisze na ulotkach tabletek anty

natasha_ napisal(a):

tylko, że na początku brania, zanim organizm się przyzwyczai, to chyba dosyć powszechnie występują różne dolegliwości np. nudności, plamienia itd. więc nie wiem czy wtedy też muszę iść do ginekologa, czy takie coś jest normalne?

mi lekarz powiedzial, że przy plamieniach, nudnościach itp, dopóki nie są zbyt uciążliwe i nie przeszkadzają mi bardzo to nie muszę przychodzić, bo są normalne

natasha_ napisal(a):

tylko czytałam, że skutki uboczne pojawiają się najczęściej dopiero po 3 miesiącach?

nie PO 3 miesiącach a DO 3-4 miesięcy ;) dlatego często lekarze wypisują zapas na te 3-4 miesiące i jesli nie ma, lub ewentualne skutki uboczne uspokoją się w tym czasie to kontynuuje się branie tabletek a jeśli męczą dalej, to się zmienia. na ogół lekarze po pierwszym opakowaniu z jakimiś niezbyt uciążliwymi skutkami, nie zmieniają tabletek tylko odczekują te 3 miesiące :)

Na razie mi przepisał ginekolog 2 opakowania, czyli jak skończę to będę musiała iść znowu po receptę i właśnie mam pytanie - ile opakowań Wam przepisuje? bo tak średnio widzę chodzenie co 2 -3 miesiące do ginekologa, zwłaszcza, że chodzę prywatnie, więc wydawałabym kasę za samo wypisanie recepty...

niektórzy za samą receptę nie biorą nic, mój 10 zł. Z tego co słyszałam to tak oficjalnie chyba max 6 opakowań, ja mam zamiar tak mojego poprosić, bo na rok to szczerze wątpię, żeby dało radę :P

Ja jak powiedziałam że wyjeżdżam za granicę to dostałam receptę na siedem opakowań, zazwyczaj wypisują na 3-4 opakowania: oficjalnie żeby częściej kontrować pacjentkę, a pewnie jak zawsze chodzi o pieniądze za częstsze wizyty