Krzywdzi ale kocham.
napisał/a:
KokosowaNutka
2013-09-09 14:19
Jesli osoba jest zaniedbywana przez partnera/partnerke to jest ona bardziej podatna na zdrade a nie, ze od razu biegnie szukac kogos innego. Wystarczy, ze obok zakreci sie ktos kto okaze troche zainteresowana, wyslucha, cos doradzi i serce mieknie..
Ale oczywiscie nikt nie mowi, ze to jest usprawiedliwienie dla takiego zachowania. Valkiria napisala tylko, ze to 'naturalna kolej rzeczy' co jest w wielu przypadkach prawda :P
W sumie racja, ale czasem zdarzaja sie ciezkie chwile gdy trzeba walczyc.
Chyba nie znasz znaczenia slowa dziwka.
Nie nie, napisal, ze chce sie zemscic:
'Powoli zaczynam myslec o tym jak sie zemscic'
napisał/a:
Annie
2013-09-09 16:46
Szczera prawda. Nie ma nic gorszego, niż być przezroczystym dla osoby której się ufa i z którą się kocha. Pierw powoduje to frustrację, potem przygnębienie a potem powolny zanik uczuć. Łatwo jest dać się "skusić" komuś, kto nagle zacznie podnosić Ci nadwątlone przez obojętność w związku poczucie własnej wartości.
Staje bez problemu.
napisał/a:
KokosowaNutka
2013-09-09 16:50
haha jak stanowczo napisane
napisał/a:
~gość
2013-09-10 08:51
Chyba pociąg na stacji :D
Nie mogłem znaleźć synonimu dla słowa *urwa.
Walczyć ramie w ramię a nie między sobą.
napisał/a:
KokosowaNutka
2013-09-10 09:42
Przepraszam bardzo, moj maz ma 45 lat i nie narzekam ;)
Ech ok dziewczyna nie zachowala sie ok zdradzajac go ale bez przesady..oboje sa winni rozpadowi tego zwiazku. A k**wa bzyka sie za kase z przypadkowymi facetami.
Ok, nie wiem w jakim kontekscie to zostalo napisane.. ale mi tez chodzi o wspolna walke o zwiazek a nie miedzy soba :)
napisał/a:
~gość
2013-09-10 11:29
Dziwka to zawód, *urwa to charakter