Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Ludzka natura czy głupota?

napisał/a: lodyga 2009-08-06 21:03
Po pierwsze podziwiam Cie z tą miłościa na odległośc bo 300 km to naprawde sporo, myśle jednak że zainteresowałeś ją na jakiś czas ale widocznie musiałęś coś znaczyć skoro tak często przyjeżdżała.
NAtomiast hmm dwa lata sporo może znudziło ja to ciągłe przyjeżdżanie na chwile itp??? Skoro załuje to moze daj jej szanse ale powiedz ze chciałęś jej sie oświadczyć a teraz musi dać Ci czas zebys mógł spowrotem jej zaufać i przemyśleć czy te ośwaidczyny mają sens.
napisał/a: Kizior 2009-08-07 14:40
Ona nie była i nie jest gotowa, na wspólne życie. Wie, że chciałem się jej oświadczyć. Nie wspomniałem o tym prędzej, ale na nią olbrzymi wpływ ma jej matka. Dziewczyna nie zna swojego ojca, matka milczy na ten temat i ma niestety złe podejście do facetów. Jeszcze mnie nie znała, a już miała na mój temat złe zdanie, w sumie miała takie o każdym jej chłopaku. Przez ten okres, bardzo intensywnie starała się wybić swojej córce mnie z głowy, udało się jej. Gdy u nich byłem, to oczywiście była miła, gościnna, uprzejma, ale gdy tylko wyjeżdżałem to szkoda gadać. Naprawdę ciężko czasem dogadać się z dziewczyną, która nagle wyskakuje z tekstem, ale moja mama powiedziała, tak czy siak. Ja rozumiem, to jej matka, ale w wieku 23 lat można podejmować ważne decyzje z partnerem a nie mamą. Zabawna sytuacja, teraz się z tego śmieje. Powiedziała, że zerwie z tym swoim i abym zadzwonił za 30 minut. Dzwonie po tych 30 minutach a ona mi mówi, że nie zerwała z nim tylko poszła zapytać mamę co ma zrobić no a że mama darzyła mnie wielką sympatią powiedziała, że ma mnie olać. Tak też zrobiła. Dlatego ja w jej słowa nie daję wiary, gdy o nią walczyłem 1.5 miesiąca temu, to ona mówiła jak wiatr zawieje, raz tak za chwilę zupełnie inaczej. Teraz to samo, ona tylko mówi, ale nic nie robi. Z pustych słów się nic nie wykluje.
napisał/a: kasiasze 2009-08-07 15:01
Kizior, może Ty byś się też zdecydował? Naprawdę chcesz być z nią? To przestań pokazywać jej jak łaskawie czekasz - zniknij. Zajmij sie własnym zyciem z nutką gorzkiego uśmiechu i czekaj - ale biernie.
Dajesz się manipulować, a potem strasznie isę na gto złościsz.

Zresztą - ciekawe, chcialeś się owiadczyć dziewczynie mając tyle anty - jej niezdecydowanie, matka nieco toksyczna pewnie. Mimo to już myślałeś o oświadczynach?
Pomyśl zatem o sobie teraz i o niej, ale bez pretensji do niej.
Daj jej spokój od siebie, nic nie tłumacz, nie bądź też złośliwy - jak doradzam - zniknięcie. Bo chyba się męczysz, chcesz by na "Twoje" wyszło - a ona może zwyczjanie nie dla Ciebie, niestety ...
napisał/a: Kizior 2009-08-07 16:34
kasiasze, widzę, że doświadczona z Ciebie kobieta. Niestety masz rację. Tak chciałem się jej oświadczyć, mimo jej wad, kto z nas ich nie ma. Kochałem ją niesamowicie, a podchodziłem do tego tak, że żyć będę z nią a nie z jej matką. Zrobiłem błąd odczytując jej wiadomość, ale to było silniejsze ode mnie.

napisal(a):Kizior, może Ty byś się też zdecydował? Naprawdę chcesz być z nią?

Nie

Kasiu dzięki za dobre rady bo naprawdę już pora aby przestać babrać się w tym szambie.