mam dość facetów...

napisał/a: Verida840 2008-02-22 14:38
ale czym, sie rozni facet poznany na imprezie od tego poznanego w pracy czy w kinie czy gdziekolwiek indziej? moze tylko procentami we krwi, i to nie zawsze- niczym innym.

nie ma uogolnien. przeciez role odgrywa tylko charakter czlowieka, a nie miejsce poznania. ''kolega '' z pracy tez moze przestac sie odzywac po 1, 2 randkach.

to sa tylko fascynacje, chwilowe oczarowanie- jest dobrze, milo, prosto i przyjemnie-mija, i koniec.

to nie milosc.
napisał/a: Krokodilla 2008-02-23 00:57
to nie była miłośc to była fascynacja...
ten facet pomógł mi zapomnieć o TYM który tak strasznie mnie skrzywdził...
Michał był-po prostu był-pisalismy-rozmawialiśmy-było miło...ale juz sie skończyło :(
jednak życie toczy się dalej.Jestem mu wdzięczna że pomógł mi otworzyc oczy...