mam tego dość

napisał/a: ~gość 2009-04-28 10:25
bakra napisal(a):a wracajac do tematu - Moniki juz nie ma ...

Może to i lepiej. Nie będzie sie dziewczyna męczyć z jakimś facetem, który jeszcze nie dorósł i nie zanosi sie aby to sie stało.

Tak czy siak szczęścia dla Moni

A dla Ciebie - hm... tego abyś zmądrzał
napisał/a: Psychol logiczn 2009-05-01 00:50
Czytając te 5 stron rzuciły mi się dwie rzeczy w oczy
1.Wpajanie przez forumowiczki jaka zdrada jest zła i jak bardzo będzie żałował tego Autor tematu;pp
2.I podejście Autora tematu do życia na poziomie gimnazjalisty:)Nie, które rzeczy jakie pisał tutaj Autor normalnie mnie powalił, ba większość:)Dla mnie Autor tematu to ściema, udawana postać;)Udawana sytuacja;)Nie wiem czy wszyscy zauważyli ale Autor tematu obdarza swoją osobę jakimś kultem uwielbienia!Już pierwszym poście widzimy(wszystko mówię z pamięci ni chce mi się znów kartkować tych 5 stron)"takie ciało się marnuje", później dres zakładam bo ćwiczę sporty, ba Autor musiał podkreślić że różne i wiele i także, że chodzi do klubów jazzowych, pije lampkę BIAŁEGO wina, Autor mówi jakie to życie jest straszne złe i w ogóle be, ale on sobie z nim poradził, bo jest zaradny i w ogóle super!
napisał/a: slicznotkapl 2009-05-01 09:35
hehh,cos w tym jest:P
Ale ciekawa jestem, w jaki sposob bakra rozstal sie ze swoja dziewczyna i jak ona na to zareagowala:(
napisał/a: sorrow 2009-05-02 08:20
Nie rozumiem skąd tyle zaangażowania ze strony pań, żeby tłumaczyć i wyjaśniać. Przecież zwierzę (którym autor jest, a przynajmniej się do tego przyznaje w innym wątku) nie zrozumie czegoś takiego... to zbyt skomplikowane. Jeśli pani pies i pan pies są w jednym pokoju, to jak do niego mają trafić argumenty o dojrzałości, miłości, odpowiedzialności mają trafić? To przecież nie ma sensu, a nawet trochę głupie tak mówić do psa kiedy o z wywieszonym językiem, dysząc patrzy w stronę "wybranki" :).
napisał/a: slicznotkapl 2009-05-02 20:35
Cos w tym jest.....