Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

mąż mnie poniża słowami

napisał/a: marlinika 2009-10-11 19:03
Mam problem z mężem. Kiedy się pokłócimy i np. mówię mu by spał w pokoju gościnnym, to on mi mówi, że to on kupił kanapę w naszym pokoju i to ja mogę spać w gościnnym. Gdy mówię, by lepiej się wyprowadził, to on mi mówi, że to on opłaca czynsz, więc to ja mam się wynieść itd., itp. Dodam, że nie jestem jakimś pasożytem - zarabiam na siebie tyle ile mogę wychowując niemowlę (mam pracę w domu), co nie zmienia faktu, że to on płaci wszystkie rachunki, mi starcza tylko na "życie", czyli jedzenie, środki czystości itp. Czy to jest w porządku, że on oddaje ciosem poniżej pasa w każdej kłótni?
Aha - i cały czas grozi że zabierze mi Moją Córeczkę, bo raz w ciąży podobno (nie pamiętam) powiedziałam, że już nie chę tego brzucha i on to odczytał jako wyrzeczenie się z mojej strony dziecka. :(
Może to infantylne, ale jak oglądam filmy, na których facet po wystawieniu kobiety jego walizek z honorem odchodzi, lub gdy nigdy nie oddaje kobiecie gdy ta go spoliczkuje, to wydaje mi się że mój mąż nie pasuje do pewnych kulturowych kanonów. Dodam, że w kłotniach tez nie szczędzi mi gorzkich słów. odbija dokładnie tym samym, czym ja w niego wymierzę. Nie twierdzę że kobieta ma większe prawa w kłotni czy chociażby wymianie zdań, ale wydawało mi się że prawdziwy facet zachowuje swego rodzaju rycerskość wobec jakiegokolwiek głupiego zachowania kobiety.
napisał/a: Nikita8 2009-10-11 19:24
Wiesz wydaje mi się, że jednak trochę przesadzasz.
Skoro już oczekujesz rycerskości to może zachowuj się jak dama? W kłótni często mówi się więcej niż potrzeba. Mówisz że on zadaje cios poniżej pasa, moim zdaniem Ty też go robisz karząc mu spać na kanapie czy się wyprowadzić.
Uważam, że poniżanie słowami, to raczej traktowanie drugiej osoby, jakby nie zasługiwała na nic, była nic nie warta. Nie widzę tego w Twoim poście.
napisał/a: ewulkana 2009-10-11 20:16
Zgadzam sie z Nikita8 nie mow czegos, czego sama nie chcesz uslyszec.
Na wojnie nie ma sentymentów, a Wy prowadzicie wojenke.
Moze czas na zawieszenie broni?
napisał/a: Misia7 2009-10-13 11:40
marlinika, Zgadzam się z dziewczynami. Najpierw zacznij od siebie, a po tem wymagaj od męża. Jeżeli oboje będziecie siebie szanowali to wszystko będzie w porządku.
napisał/a: ~gość 2009-10-13 13:40
za Nikita8.
tylko głupi facet nie reaguje na głupie zachowanie kobiety. Albo obcy facet któremu to wisi.
napisał/a: Stranger 2009-10-13 15:23
Zaimponowałyście mi dziewczyny ;) Mówię o koleżankach, które wypowiedziały się w temacie :)
W teorii to wszystkie jesteście świetne Ciekaw jestem, czy jakby Wasz facet się tak zachował, też umiałybyście wytłumaczyć sobie głupią odpowiedź głupim pytaniem...? :)

A tak w temacie. Uważam, że macie po prostu jakieś poważne problemy i wzajemne żale względem siebie. Oczywiście na podstawie tak krótkiego maila trudno cokolwiek powiedzieć, ale wygląda na to, że po prostu oboje szukacie sobie pretekstów, żeby na siebie pojazgotać.

A o to, że mąż zabierze Ci dziecko to się nie martw. W tym średniowiecznym państwie nie tak łatwo zabrać matce dziecko... Jak nie jesteś alkoholiczką albo nie nagrał Cię jak bijesz dziecko, to nie masz się czym martwić.

pzd
napisał/a: ~gość 2009-10-13 15:34
Stranger napisal(a):czy jakby Wasz facet się tak zachował, też umiałybyście wytłumaczyć sobie głupią odpowiedź głupim pytaniem...?

tylko czy można mądrze odpowiedzieć na głupie pytanie ?
napisał/a: Stranger 2009-10-13 15:49
err napisal(a):
Stranger napisal(a):czy jakby Wasz facet się tak zachował, też umiałybyście wytłumaczyć sobie głupią odpowiedź głupim pytaniem...?

tylko czy można mądrze odpowiedzieć na głupie pytanie ?

Oczywiście że można. Czasem brak odpowiedzi jest najmądrzejszą odpowiedzą.

pzd
napisał/a: saxony 2009-10-13 15:50
err napisal(a):tylko czy można mądrze odpowiedzieć na głupie pytanie ?


dla Ciebie moze jest glupie, dla autorki postu niekoniecznie...
zastanow sie ile razy Ty sama zadalas glupich pytan na forum. Ani jednego? Moze Ty tak myslisz, a ktos uwaza odwrotnie...

marlinika, ja sie nie zgadzam z wczesniejszymi wypowiedziami bys sie miala zmieniac, a przynajmniej nie od razu. Ja na Twoim miejscu porozmawialabym z mezem. W koncu jestescie dorosli, a przynajmniej tak wnioskuje. Wyjasnij mu, co Ci sie nie podoba w jego zachowaniu, niech on rowniez sie wypowie, a potem mozecie juz oboje sprobowac zaprowadzic jakies zmainy na lepsze :)
napisał/a: ~gość 2009-10-13 15:53
saxony napisal(a):zastanow sie ile razy Ty sama zadalas glupich pytan na forum. Ani jednego? Moze Ty tak myslisz, a ktos uwaza odwrotnie...

przecież to nie dotyczyło pytania marliniki
napisał/a: saxony 2009-10-13 16:07
err napisal(a):przecież to nie dotyczyło pytania marliniki


sadzilam, ze odnosilo sie w wiekszej mierze do pierwszego postu bardziej ;) w takim razie przepraszam ;)


dziewczyny wyzej pisza tak jakby byla to tylko i wylacznie wina autorki postu... Tak naprawde nie wiemy dlaczego mowi mezowi by spal na kanapie lub ze ma sie wyprowadzic... moze w rzeczywistosci w trakcie tych klotni podczas ktorych mu to mowi padaja o wiele gorsze slowa pod jej adresem lub nie tylko slowa...
Nie staje po niczyjej stronie, wiec uwazam, ze i tak pierwsza powinna byc przeprowadzona powazna rozmowa...
napisał/a: Nikita8 2009-10-13 17:04
Stranger napisal(a):Zaimponowałyście mi dziewczyny ;) Mówię o koleżankach, które wypowiedziały się w temacie :)
W teorii to wszystkie jesteście świetne Ciekaw jestem, czy jakby Wasz facet się tak zachował, też umiałybyście wytłumaczyć sobie głupią odpowiedź głupim pytaniem...? :)


Ciekawe czy to samo byś powiedział/a gdyby ten wątek zamieścił facet pisząc, że żona krzyczy żeby się wyprowadził i karze mu spać na kanapie? ;)

saxony napisal(a):dziewczyny wyzej pisza tak jakby byla to tylko i wylacznie wina autorki postu... Tak naprawde nie wiemy dlaczego mowi mezowi by spal na kanapie lub ze ma sie wyprowadzic... moze w rzeczywistosci w trakcie tych klotni podczas ktorych mu to mowi padaja o wiele gorsze slowa pod jej adresem lub nie tylko slowa...


Nie twierdzę, że to wina autorki, ale z tego co i jak napisała nie widzę, żeby mąż ją poniżał. Zarzuca mu, że stosuje ciosy poniżej pasa mówiąc o odebraniu dziecka. Jej słowa że ma się wynieść też są chyba poniżej pasa. Z tego co napisała autorka nie widzę tu obrazu męża-potwora i zastraszonej żony, co sugerował tytuł wątku. Oboje przesadzają w kłótniach. A jak jest naprawdę wie tylko autorka.