** Miłość **

napisał/a: Panna_M 2009-02-10 20:16
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość - tak, lecz nie przyjaźń.
napisał/a: kwiatuszek89 2009-02-27 14:51
"Miłość jest tego rodzaju tkanką paradoksów i występuje w tak niekończącej się różnorodności form i odcieni, że prawie można powiedzieć o niej cokolwiek chcesz, a prawdopodobnie będzie to trafne." //T. Finck
napisał/a: aniolek8900 2009-03-12 13:46
Miłość to najpiękniejsze uczucie na swiecie, w moim przypadku jest nią /Rafał* Kocham go nad zycie i nie zamienie go na zadnego innego... To wlasnie on daje mi szczescie, wiem ze moge mu zaufac i ze zawsze jest przy mnie...
Kocham Cię misku:*
napisał/a: ~gość 2009-03-12 14:24
Miłość to chodzenie do kina nawet na te filmy, na które nie chcemy isć kochanie
napisał/a: szaman2 2009-03-13 19:22
MIŁOŚC - NIE CHWYCĘ JEJ NIE ZŁAPIE , NIE USŁYSZĘ NIE ZOBACZĘ ale
MIŁOŚC - MOGĘ ZROZUMIEC I POCZUC JAK ZAPOMNĘ O SOBIE A POMYŚLE O TOBIE
napisał/a: ~gość 2009-03-27 20:27
Miłość- dawanie siebie nie oczekując nic wzamian.
Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-04-14 20:18
''Miłość to coś takiego co nie istnieje'' ;(
napisał/a: zakochany 24 2009-04-28 13:05
Moim zdaniem milosc to wzajemne cieszenie sie soba kazda chwila sekunda minuta.. dbanie o potrzeby partnera sprawianie prezentow niespodzianek .mile zaskakiwanie ..dawanie sobie przyjemnosci fizycznej i psychicznej , bliskosc, oraz "przyjazn" osoby na ktora zawsze mozesz liczyc
napisał/a: ~gość 2009-05-14 11:00
miłość to oglądanie z nim meczów piłki nożnej kiedy nie ma się na to ochoty
napisał/a: Lady_x 2009-05-17 19:16
Wystarczy, że przyjdziesz, że siądziesz koło mnie.
Wystarczy, że spojrzysz swym wzrokiem łagodnie.
Wystarczy twój uśmiech, a cieplej jest wszędzie.
Nie musisz nic mówić - wystarczy, że będziesz
...


towarzyszy Nam ten wierszyk zanim jeszcze zostalismy oficjalnie para
napisał/a: niebieskooka3 2009-05-18 21:39
Dziewięć bram twego ciała
Apollinarie Guillaume



Ten wiersz Magdaleno jest tylko dla ciebie

To jeden z pierwszych wierszy naszego pożądania

Pierwszy nasz wiersz tajemny o moja ukochana

Dzień dzisiaj piekny i wojna taka piękna lecz gdyb przyszło na niej umrzeć



Ty tego panno nawet nie wiesz dziewięć jest bram u twego ciała



Siedem już znam a dwie mi zakryto

Cztery zdobyłem szturmem wszedłem w nie nie myśl że tak łatwo z nich wyjdę

Bo wszedłem w ciebie przez twe rozgwieżdżone oczy

I przez uszy słowami którymi władam i które stanowią moją eskortę



Oko prawe mojej ukochanej pierwsza bramo mojej miłości

Spuściłaś była zasłonę powieki

Rzęsy stały na straży ścieśnionym szeregiem jak czarni żołnierze malowani na wazach greckich powieka ciężka zasłona

Z aksamitu

Skryła twoje spojrzenie jasne

I ciężkie

Nasza miłość taka sama



Oko lewe mojej ukochanej wtóra bramo mojej miłości

Jak tamto skromne i miłościa tak cieżkie jak ono

O bramo wiodąca do serca mój wizerunek i mój śmiech co błyszczy

Jak gwiazda podobny do oczu twoich które kocham

Podwójna bramo spojrzenia kocham ciebie



Ucho prawe miłości mojej bramo trzecia

Ciebie dopiero zdobywszy udało mi się otworzyć na oścież dwie pierwsze bramy

Byłoś ucho bramą dla mojego głosu który cię przekonał

Kocham cię któreś do Obrazu wniosło sens przez Myśl



I ciebie także ucho lewe które miłości mojej jesteś bramą czwartą

Błogosławie was uszy mojej ukochanej

Bramy które rozwarłyście się na mój głos

Jak róże się rozwierają pod pieszczotą wiosny

Przez was mój głos moje rozkazy

Wnikają do ciała Magdaleny

A za nim ja który jestem cały mężczyzna i także cały wierszem

Wierszem o jej pożądaniu które sprawia że i sam siebie też kocham



Dziurko w nosie lewa piąta bramo mojej miłości i naszego pożądania

Tędy wnijdę w ciało mojej ukochanej

Wnijdę weń subtelny zapachem mężczyzny

Zapachem mojego pożądania

Ostrą wonią męską którą upije się Magdalena



Dziurko w nosie prawa szósta bramo mojej miłości i naszej rozkoszy

Ty który chłonąc będziesz jak sąsiadka woń mojego ciała

I nasz zapach zmieszany mocniejszy i goretszy niż wiosna cała w kwiatach

Podwójna bramo nozdrzy kocham cię szafarko najsubtelniejszych rozkoszy

Czerpanych ze skarbnicy oparów i aromatów



Usta Magdaleny siodma bramo mojej miłości

Poznałem cię bramo czerwona która topielą jesteś mojej żądzy

A stojący tam na warcie żołnierze mdlejąc z miłości wołali że się poddają

O bramo czerwona i ciepła



Jeszcze są Magdalena dwie bramy

Których nie znam

Dwie bramy przede mną

Zakryte



Ósma brama mojej pięknej miłości

O niewiedzo moja podobna do ślepych żołnierzy mrących wśród zasieków pod płynnym księżycem Flandrii

Albo raczej do podróżnika który umiera z głodu pragnienia i miłości w dziewiczej puszczy afrykańskiej

Ciemniejszej od Erebu

Świętszej od lasu Dodony

A wie że niedaleko tryska źródło chłodniejsze niż wody Kastalii

Miłość moja znajdzie tam sobie świątynie

I skrwawiwszy przedsionek którego broni czuła hydra niewinności

Odkryje w niej i sprawi iż wytryśnie najgorętszy gejzer światła

O Magdaleno moja ukochana

Jestem już panem ósmej bramy



A ty dziewiąta bramo jeszcze bardziej tajemnicza

Która otwierasz się pośród dwojga perłowych wzgórz

Jeszcze bardziej tajemnicza niż tamte

Bramo zaklęć i czarów o których nie śmie się myśleć głośno



Ty też jesteś moja

Najważniejsza z bram

Bo w rękach mam

Ów klucz jedyny co otwiera

Wszystkie dzięwieć bram



O bramy otworzcie się na mój rozkaz
Jestem panem Klucza



kocham ten wiersz :)
napisał/a: Misikowaty 2009-06-26 00:59
Miłośc to coś wspaniałego ale tylko ta z której oboje partnerów kocha a nie jedno :)