Miłość czy przyzwyczajenie?

napisał/a: gosia:(:( 2007-10-04 22:31
nie potrafie tego zrobic naparawde(:(probowalam na wszystkie sposoby ale nie potrafie chce to wszytko anparwic chce zeby on sie zmienil.nie mam sily juz plakac naprawde nudzi mnie to zyce(dlaczego niegdy nie moge byc szczesliwa.wszystko co zle przytrafia sie tylko mi:(
napisał/a: sorrow 2007-10-04 23:12
Nieszczęśliwa miłość to raczej zjawisko dość powszechne... mogę cię uspokoić, że nie tylko tobie się to przydarza. Poczytaj trochę to forum, to się przekonasz... chociaż może lepiej nie, bo jeszcze smutniej ci się zrobi jak zobaczysz co dopiero innym się przytrafia.

Pomyśl przez chwilę co chcesz zrobić. Chcesz wulgarnego chłopaka, pomiatającego swoją dziewczyną i grającego macho przed kolegami zmienić w ukochanego chłopaka. On tylko istnieje w twojej głowie... to jego kochasz, a nie tego rzeczywistego, co ci każe spier... . On oczywiście ma szansę na szczęśliwe życie, ale przedtem musiałby dorosnąć i zrozumieć chamsko się zachowuje obecnie. Czy chcesz z nim być zanim do tego dojdzie, ale nie mając żadnej gwarancji, że tak się stanie? Wybór nalezy do ciebie.

Wewnątrz ciebie siedzi teraz ta dziewczyna, która pragnie szczęścia i miłości. A ty jej to odbierasz brnąc w ten bezsensowny związek. Zadręczasz sama siebie tym smutkiem zamiast uwolnić się. Podejmij chociaż próbę życia samej dla siebie, a nie dla niego... szybko wtedy przejżysz na oczy.
napisał/a: Sandbender 2007-10-05 10:12
Witam,

Sorrow, no nie! miałem właśnie napisać ale uprzedziłeś mnie i chyba nikt celniej by tego nie ujął :)

Gosia, rozumiem że ciężko jest gdy jest się w kimś zakochanym ale powiedz mi za co go 'kochasz'? wymień kilka rzeczy.... za to może, że zwraca się do Ciebie jak wulgarny gość spod budki z piwem? za to, że Cie nie szanuje? chcesz w to brnąc dalej? Nie ty masz tutaj coś naprawiać tylko on a moje prywatne zdanie jest takie, że on tego nie zrobi bo tak mu wygodnie i czuje się silny. I nie chcę Cie straszyć ale to może się skończyć pobiciem....

Czasem mi jest wstyd za tych wszystkich facetów, którzy tak traktują kobiety....

A Ty... hmm, to co napisał sorrow potrzebujesz szczęścia i miłości, jak każdy szukasz tego ale jeśli będziesz w takim toksycznym związku tego nie znajdziesz.

Przepraszam za może ostre słowa ale reaguje alergicznie na takie zachowania facetów i solidarność plemników tutaj nie działa :)

Trzymaj się

pozdrawiam