Muzyczne dedykacje

napisał/a: MEE 2008-09-12 00:31
Calvadosku, czego mam sie napic, zeby zrozumiec o czym ten czlowiek spiewa?
napisał/a: calvados 2008-09-12 00:37
Mee

Napij sie Calvadosu...
napisał/a: MEE 2008-09-12 00:39
Tango to taniec portowy. Taniec z nizin spolecznych, chyba najbardziej wyzywajacy ze wszystkich, silnie podszyty erotyzmem.

Dlaczego portowy - zapytasz? A no dlatego, ze marynaze licznie korzystali z uslug dam do towarzystwa i nie tylko. Od tanca sie zaczynalo a na czym innym juz konczylo, po uiszczeniu wlasciwej zaplaty - oczywiscie.

Z racji swej prowenienicji ow taniec przez lata byl zakazany, niegodny pewnych sfer. Tango to taniec ulicy, zeby nie powiedziec wyrzutka i ulicznicy. Jest w tym cos pociagajacego i tajemniczego.
napisał/a: MEE 2008-09-12 00:41
Myslalem o calvadosie, ale zeby zrozumiec sebskochorwacki musialbym wychylic chyba z litrowa butelke czystego spirytusu. Nie sadzisz?
napisał/a: Frotka 2008-09-12 00:45
napisał/a: Frotka 2008-09-12 00:50
napisał/a: calvados 2008-09-12 00:56
Mee,

Nie ma juz serbskochorwackiego...A wlasciwie nigdy go nie bylo, bowiem warianty tego jezyka zostaly podniesione do rangi jezykow standardowych czyli literackich...Mniejsza o to.

Selma jest spiewana po serbsku.

Co do alkoholizowania sie, to przyznaje,ze do serbskiego potrzebna nie jedna butelka tylko dwie ;)

Tango...
Pomine milczeniem...faktycznie erotyzm wisi w eterze..
napisał/a: MEE 2008-09-12 00:59
Dwie butelki spirytusu powiadasz?

A co w takim razie z finskim i wegierskim?

To ja juz wiem dlaczego w Finlandii jest jednen z najwiekszych wspolczynnikow spozycia alkoholu na glowe!

PS. Na UW nadal mozna studiowac filologie serbochorwacka. Popatrz, czego to ci jezykoznawcy nie wymysla.
napisał/a: Frotka 2008-09-12 02:17
napisał/a: MEE 2008-09-12 22:45
Dla Nelly, z racji hiszpanskich klimatow!

http://pl.youtube.com/watch?v=Srhjzb2ll3Q&feature=related