myśle zeby zdradzić...

napisał/a: ~gość 2010-03-26 14:19
Mam pewien problem.
hmmmm mam24lata mam 3dzieci mam kochajacego faceta,ktorego kocham ponad zycie ale od pewnego czasu mysle o zdradzie....dlaczego???co mi sie porobilo w tej mojej glowce ???sa miedzy nami klutnie jak to w zwiazku bywa i wogole ale czemu mysle o zdradzie???on mnie kocha pracuje pomaga mi przy dzieciach jest zlota raczka wszystko zrobi w lozku jest idealny zaspokaja mnie w 100% a ja mysle zeby go zdradzic.........czy jestem jakas nienormalna??? niejedna kobieta zazdrosci mi takiego faceta.macie jakis pomysl???co o tym myslicie???a moze wy tez zdradziliscie???hmmm....???tzn zdarzylo sie cos po czym sie go troche boje,bo wypilismy i ja go sprowokowalam do klutni a on sie bardzo zdenerwowal i sie poszarpalismy a on pozniej wsiadl po pijanemu do samochodu i pojechal.....ta jego twarz,furia,caly czas mam to przed oczami,boje sie ze to sie powtoorzy.....a moze monotonia mnie zmusza do zdrady...??dzieci,dom,dzieci,dom,zero wyjsc na impreze we dwoje???sama niewiem???to bez sensu...
napisał/a: nawiedzony 2010-03-26 14:37
Pijecie majac 3 dzieci???Gratulacje...Reszte pomine... z grzecznosci.Dodam,ze facet zle zrobil jadac na podwojnym gazie,ale przy takiej partnerce,to sie prawie nie dziwie.
napisał/a: bargiz 2010-03-26 14:53
Twój problem polega na tym że Ci jest za dobrze.
napisał/a: ill11 2010-03-26 15:10
Mysle,zeby zrobic z siebie dziwke...

Przeczytaj to kilka razy i zastanow sie,jak sie bedziesz czuc w tej roli.
napisał/a: ~gość 2010-03-26 15:32
Patologia albo fake pisany przez gimnazjaliste onaniste :)
napisał/a: ~gość 2010-03-26 15:47
nie dogodzisz, nie dogodzisz babie
napisał/a: arvena2 2010-03-26 16:45
Gratuluję głupoty, współczuję mężowi takiej "cudnej żonci" o dzieciach nie wspomnę!

[ Dodano: 2010-03-26, 16:49 ]
Boże widzisz i nie grzmisz-tragedia!!! Jakby takich ludzi jak Ty nie było na tym biednym świecie to byłabym przeszczęśliwa-niestety marzenia ściętej głowy!
napisał/a: Nadiya1 2010-03-26 19:14
mirella12315 napisal(a):Mam pewien problem.
hmmmm mam24lata mam 3dzieci mam kochajacego faceta,ktorego kocham ponad zycie ale od pewnego czasu mysle o zdradzie....dlaczego???co mi sie porobilo w tej mojej glowce ???


bargiz ma racje- powodem tego jest to, ze masz za dobrze z partnerem. On zrobi wszystko w domu, przy dzieciach pomoze, jest dobry w lozku... Po prostu ta monotonia juz Ciebie znudzila i potrzebujesz nowych wrazen w zyciu...


mirella12315 napisal(a):czy jestem jakas nienormalna???

Hmmm... moze raczej niewyzyta ?? Mimo, ze wg Ciebie facet w 100% sprawdza sie w lozku to i tak widocznie Ci czegos brakuje.
PS. Zamiast zdradzic go za jego plecami proponuje w takim wypadku trojkacik :D

mirella12315 napisal(a):monotonia mnie zmusza do zdrady...??dzieci,dom,dzieci,dom,zero wyjsc na impreze we dwoje???sama niewiem???to bez sensu...

Hmmm... 24 lata, juz trojka dzieci. Czy jestescie razem z powodu...wpadki?? W jakim wieku mialas pierwsze dziecko? Jesli to wpadka to po prostu nie "wyszalalas sie" za zycia, a teraz "musisz" zajmowac sie dziecmi. Wychodzi na to, ze jestes nieodpowiedzialna. Jeszcze to "wypilismy"- super, trojka dzieci i alkohol... BRAWO!! Sytuacja nie do pozazdroszczenia.
napisał/a: carpe_diem 2010-03-26 23:02
mirella12315 napisal(a):Mam pewien problem.
hmmmm mam24lata mam 3dzieci mam kochajacego faceta,ktorego kocham ponad zycie ale od pewnego czasu mysle o zdradzie....dlaczego???co mi sie porobilo w tej mojej glowce ???sa miedzy nami klutnie jak to w zwiazku bywa i wogole ale czemu mysle o zdradzie???on mnie kocha pracuje pomaga mi przy dzieciach jest zlota raczka wszystko zrobi w lozku jest idealny zaspokaja mnie w 100% a ja mysle zeby go zdradzic.........czy jestem jakas nienormalna??? niejedna kobieta zazdrosci mi takiego faceta.macie jakis pomysl???co o tym myslicie???a moze wy tez zdradziliscie???hmmm....???tzn zdarzylo sie cos po czym sie go troche boje,bo wypilismy i ja go sprowokowalam do klutni a on sie bardzo zdenerwowal i sie poszarpalismy a on pozniej wsiadl po pijanemu do samochodu i pojechal.....ta jego twarz,furia,caly czas mam to przed oczami,boje sie ze to sie powtoorzy.....a moze monotonia mnie zmusza do zdrady...??dzieci,dom,dzieci,dom,zero wyjsc na impreze we dwoje???sama niewiem???to bez sensu...


...brak słów...
napisał/a: Nadiya1 2010-03-26 23:04
Sorki- zauwazylam w swojej wypowiedzi blad. W jednym fragmencie powinno byc "nie wyszalalas sie za mlodu" a nie "za zycia"- w koncu jeszcze zyjesz :P ;)
napisał/a: ~gość 2010-03-27 02:44
mirella12315 napisal(a):czy jestem jakas nienormalna???
jesteś i tyle w temacie.

napisał/a: ~gość 2010-03-27 09:46
Chyba zacznę na poważnie traktować okultyzm i motywy masońskie w teledyskach lady gagi skoro tak poważnie na ludzi oddziałuje telewizja ; P Całe szczęście nie doszukałam się ich jeszcze w swoich ukochanych gierkach.
Najwyższy czas skończyć z Jerrym Springerem.

Dobra, mniejsza. Proponuję porozmawiać ze swoim ukochanym ,zapoznać się z wątkiem guli i starać się wniknąć w swoje problemy psychiczne. Jeśli sama nie nauczysz się cenić tego co masz to będziesz nieszczęśliwa, znajdziesz faceta który Ci zawiruje w głowie, zrobi dziecko ,zostawi ,zabierze pieniądze ,mąż Cię opuści,a Twój ogródek zostanie zniszczony przez GMO...
No dobrze, zapędziłam się. W każdym bądź razie wniknij w sedno swoich problemów ,lęków i pomyśl czemu myślisz o zniszczeniu życia człowiekowi z którym zobowiązałaś się być i kochać.
Swoją drogą może prowokowałaś go podczas kłótni żeby sobie udowodnić że nie jest idealny? To Cię tak drażni?