Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Nie chodzi o to by złapać króliczka, ale żeby go gonić.

napisał/a: Valkiria_ 2014-04-22 16:33
Autorki tematu. Bo ogólnie przykro jak ktoś na kim nam zależy rzuca jakieś ochłapy uczuc, emocji, przeżyć a my musimy podjąć decyzje czy zadowolimy się tym, czy szukamy czegoś innego.
napisał/a: errr 2014-04-22 16:56
yahoogirl, rozmawiałaś z nim o tamtej kobiecie?
napisał/a: yahoogirl 2014-04-22 17:14
errr Tak, powiedział mi jedynie ze to jest bardzo skomplikowane oraz że związek, to duże słowo na ich relacje. Wiem że znają się co najmniej od 2012 roku, ona zna jego całą rodzinę, on jej też. Powiedział mi, że buduje się sam - nie z nią.

Co nie zmienia faktu, że puka pewnie nas obie.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-22 17:16
No przeciez to bylo oczywiste
napisał/a: errr 2014-04-22 17:34
yahoogirl, czyli wiedziałaś, że możesz być jego... kochanką?
napisał/a: dr preszer 2014-04-22 17:58
Może pokaż się tamtej :)?
napisał/a: yahoogirl 2014-04-22 18:27
errr, był taki okres że mnie ciaglę zadręczał pytaniami bym okresliła naszą relacje i kim on dla mnie jest. Wtedy dla mnie na takie rozmowy było za wcześnie. Teraz zapewne poczuł się pewien że mnie "ma".
napisał/a: errr 2014-04-22 18:43
a Ty ciągle o tym króliczku :/
ja się pytam, czy możliwe jest, że jesteś jego kochanką, że oni są w związku i Ty bardzo dobrze o tym wiesz ale przecież on jest taki zayebisty że musi być Twój a nie jej i wierzysz, że białe jest czarne...
napisał/a: yahoogirl 2014-04-22 18:45
Nie chcę być Jego kochanką, nigdy nawet na ten temat nie rozmawialiśmy ani dosłownie czy też w przenośni.
napisał/a: Annie 2014-04-22 18:45
yahoogirl, przepraszam, nie ogarniam... Nie rozumiem, jak możesz nie wiedzieć i nawet nie dążyć do zdobycia wiedzy - na temat tego, jakie miejsce w jego życiu sprawujesz...

Ja rozumiem, że można być tylko kochanką, bo tak Ci np. wygodniej, nie chcesz się wiązać, nie czujesz że to TO i tym podobne. Ale nie rozumiem, jak można nie dociekać, czy jest się KOCHANKĄ czy PARTNERKĄ :/

Ty chyba masz lekką obsesję na temat tzw. "nie naciskania" co? Nie chcesz wypytywać, nie chcesz się narzucać, nie chcesz naciskać na wyznania, zeznania, deklaracje...
A faceta czasem trzeba przycisnąć: za jaja i za mordę. Bo inaczej to widzisz co się dzieje... puka 2 laski i ma wszystko w zadku... a Ty się gryziesz z własnymi myślami.

Skonfrontuj go. Miej jaja skonfrontuj go. Zapytaj go w prost o tą kobietę i powiedz, że ich widziałaś jak wychodzili z jego mieszkania razem. Zapytaj, o co mu chodzi mówiąc , że "związek" to nie odpowiednie słowo na ICH relację. Każ mu ją zdefiniować. Nie bój się do ciężkiej cholery! Zdajesz sobie sprawę, że to co ewentualnie stracisz to bycie łóżkowym zapchajmateracem?

Ech... szkoda, że niektóre kobiety aż tak siebie nie szanują...
napisał/a: dr preszer 2014-04-22 18:50
Bo na takie tematy się nie rozmawia :). Tylko karmi się jedną stronę nadziejami :)
napisał/a: Annie 2014-04-22 18:53
dr napisal(a):Bo na takie tematy się nie rozmawia . Tylko karmi się jedną stronę nadziejami


Wiesz co? Wydaje mi się, że w tym przypadku to autorka sama się "karmi".
Ona już w 1 poście wspominała, że jej "luby" ma "przyjaciółkę" - taką wiesz... bliższą.