Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

nie potrafie dogadac sie ze swoim partnerem

napisał/a: kratka4 2007-09-04 19:49
Hej Anuśka
Pewnie mnie doceni jak coś się stanie,jakaś choroba mnie dopdanie,albo wpadne pod samochód.Tak to już jest z facetami jak dla mnie są baznadziejni.Wiem ,że wiele kobiet równie zle traktuje mężczyzn i pewnie zaraz którys mnie tu zjedzie za to co piszę,ale ja pisze o moim męzu,który nic nie robi,żeby było lepiej.Pozdrawiam cię gorąco
napisał/a: anuska8 2007-09-05 19:51
wiesz ja bylam w narzyczenstwie .. i moglam to w kazdej chiwli skonczyc lecz wierzylam ze bedzie lepiej i to bylo zludne jak postawilam kawe nalawe to sie okazalo jak bardzoz amna jest dzis znow dostalam piekne kwiaty i co dzien dostaje wiecej ich dzis pani kwiaciarka posypala je brokatem polyskujacym juz sie mi flakony zbieraja na pułce :D coraz wiecej:) . kratka mysle ze na kazdego faceta jest jakis sposob i sposob do mobilizacji swojego zachowania i ppostepowania moj dostal w twarz i zadzialalo tylko nie odemnie tylko od mojej tesciowej a swojej mamy, i jeszcze jej podziekowal za to ze byl takim dabilem i ona mu zwrocila odpowiedna uwage ze jest ost kretynem.. bylam tego swiadkiem .. na pewno jest jakis sposob kochan apozdrawiam:*
napisał/a: kratka4 2007-09-05 23:25
Hej anuska
Ciesze się twoim szczęsciem,u mnie juz lepiej.Jak to w małżeństwie raz z górki raz pod górke.Mam nadzieje że twój partner doceni skarb jaki ma.Nie pozwól się traktować jakbyś była jego własnością,tobie też się coś od życia należy.Trzymam kciuki za was.Daj znać za jakiś czas jak tam między wami sie poukładało.Pozdrawiam gorąco
napisał/a: Bibi88 2007-09-06 01:03
witam!!!
Kiedys tez bylam w takiej sytuacji. Facet wypytywal mnie gdzie, po co, i z kim bylam, wszystko musialam mu opisywac, bo nie dawal mi spokoju. Gdy wracalam ze szkoly, a on na przystanku widzial mnie w towarzystwie kolegi to juz wogole afera byla, ze go zdradzam, ze nie szanuje... On oczywiscie jezdzil z bratem na dyskoteki czasami nawet o tym nie wiedzialam i bawil sie na calego kiedy ja siedzialam w domu ,bo byl zly ze wychodze z kumpelami... Bylam wsciekla, czesto sie klocilismy. Wkoncu powiedzialam dosci zostawilam go. Wydzwanial do mnie przychodzil do mojego domu i przepraszal. Po 2 miesiacach prosb spotkalam sie z nim zeby porozmawiac i zobaczylam zupelnie innego czlowieka. Na poczatku myslalam, ze tylko udaje ale on rzeczywiscie sie zmienil.
Znow zaczelismy sie spotykac, teraz jestem z nim zareczona i planujemy slub. Juz mnie nie wypytuje o to co robilam, z kim rozmawialam i o czym. Teraz poprostu siadamy razem wieczorem i rozmawiamy o co tym co robilismy przez caly dzien. Nie dlatego ze sie tak umowilismy tylko tak poprostu od siebie... Jest nam razem dobrze...

Zycze Wam zebyscie byly szczesliwe w swoich zwiazkach:) Trzymam kciuki;)
napisał/a: anuska8 2007-09-14 20:51
dzieki dziewczyny zgdzadza jest lepiej duzo lepiej :) bardzo mnie to cieszy wie jaki blad powazny zrobil... lecz z 1 problemu wyszlam teraz mam 2 ale to juz nei moj partner (bo wrocilismy do siebie)i jest naczej nie spowiadam mu sie on sie nie wypytuje nie jest zazdrosny i ogólem jest spoksik :D pozdrawaiam ,,, ciesze cie ze ze u was jest dobrze jkobiety potrzebuja szczescia :)
napisał/a: anuska8 2007-10-27 15:56
czes dziewczyny ktore to wsztko czytaja sluchajcie wypowiadalam sie ze wczesniej na mnie chlopak klnie skonczylam z tym jestem sama a teraz wam powiem dla czeo zaszlo to za daleko podniósl na mnie reke wyklinal kontrolowal straszyl znecal sie psychicznie utrudnial mi zycie i jak z nim zerwalam nachodzil!!!! co bylo straszne ... pisal smsy w stylu ja pojde do wiezeiania ale cie zalatwie bo skoro nie jestem z nim to z nikim innym nie bede ... sluchajcie wyladawalam w szpitalu wykonczenie psychicznego lezalam na kropluwce a to wszystko przez nerwy... mialam ponad 2 tyg zwolnienia z pracy zebym mogla dojsc do siebie .. dziewczynypuki macie okazje koncze taki zwiazki jak najszybciej ..jak tylko zacznie sie od wyklinania i kontroli waszych prywatnych spraw smsów itd .. blagam was zrobcie tak by was niekt nei skrzywidzl jak mnie bo wierzylam ze moge mu dac szanse... popzdrawiam cieplo i trzymajcie sie nie dajcie sie obalamutac czulymi slowkami bo nie chodzi o teksty tylko o dzialania :) pozdrawiam a ja juz wracam do zdrowia
napisał/a: ~Ona12345 2009-04-10 15:19
to tak jak mój facet też jest o wszsytko zazdrosy,no może mu teraz troche przeszło jestem z nim ponad 5 lat,początki były straszne był zazdrosny nimal o wszystko,ale teraz już mu troche przeszło może nabrał wiecej zaufania do mnie
napisał/a: martyna88 2009-04-12 20:25
niewiem czy dobrze wszystko zrobilam na tym forum ale robie to pierwszy raz:((
mam chlopaka z ktorym jestem 5 lat mamy dziecko synka 2-u letniego.problem moj polega na tym iz niemozemy sie dogadac z tym jak np.jestesmy na goscinie z synkiem i ja juz chce jechac do domu bo widze ze nieodpowiednie towarzystwo lub syn jest zmeczony,jest pozno a moj chlopak mimo ze obiecal mi ze jak juz bede chciala jechac to odrazu jedziemy robi na odwrot tz.ja jestem juz gotowa a on mowi to jedz a ja za 30 minut bede.niedosc to zdaza sie tez tak ze w towarzystwie ale najczesciej w domu jak sie pokucimy wyzywa mnie wulgarnie.co mam robic dluzej tego nie wytrzymam jak go zmobilizowac czy cos aby wracal ze mna do domu a nie dalej pil?pomocy:mad:
napisał/a: Magdzioszka 2009-07-27 22:37
Mam ten sam problem...tez nie wiem co robic,moj facet jest zazdrosny nawet o koleznanki (mysli ze wyciagna mnie gdzies do innych facetow) strasznie mnie ogranicza,najchetniej to zamknalby mnie w domu!!mam tego dosyc!! rozmuiem ze bardzo mnie kocha itd.ale mysle czasmi ze to chora milosc, chora z zazdrosci...