nie wiem co jest w tej sytuacji najlepsze :(

napisał/a: taiskierka 2007-11-22 06:51
zaraz wychodzę z domu
mój nastrój jest jak pogoda za oknem - zamglona, niedostepna, zimna
niegdy sama nie byłam taka osobą
a teraz się taką staje
swiadomość, że przez tyle lat walczyłam z wiatrakami jest dla mnie straszna
pa ...
napisał/a: Heike1 2007-11-22 09:10
Ja czuję się dzisiaj tak samo jak Ty,jakbym walczyła z wiatrakami.
Zeby był chociaż miły dla mnie tak jak dla sąsiadki, jak dla pani w sklepie a On jest taki jakiś ...nijaki... U mnie też kiepska pogoda, więc może to jest przyczyna mojego nastroju a może jednak nie....

Buziaczki dla ciebie Taiskierko
napisał/a: Ciarka 2007-11-24 19:43
Taiskierko, mnie tez zmieniły te okropne przezycia, ze zwariowanej, wesołej, wiecznie usmiechniętej dziewczyny, zmieniłam się w ciągle biadoloącą, zakręcona pomiędzy domem a pracą, oraz nadmiernie filozofująca na temat zycia.... babę :( Mam tylko nadzieje, ze to przejściowe......
napisał/a: taiskierka 2007-11-30 07:50
witajcie
nieby jest dobrze, ale nie wiem dlaczego
nie wierzę, że on nagle mógł się tak zmienić
jestem bardzo czujna i męczy mnie to
on naprawdę nie daje mi zadnych powodów do niepokoju
ale to tak krótko trwa

jak Wy sobie radzicie z tym tematem?
napisał/a: Bunia71 2007-11-30 08:29
Kochana może on naprawdę się zmienił, wiem że trudno w to tak szybko uwierzyć.
Może nie chce Cię denerwować?Nie wiem co Ci doradzić :( :( .Mam prośbę do Ciebie dbaj o siebie i swoje maluszki ok?
Trzymam kciuki będzie dobrze ściskam i całuję pa pa
napisał/a: taiskierka 2007-12-02 21:22
jednak mój niepokój nie był bezasadny
szkoda opisywac co siędzisiaj działo...
a jeszcze dziś sie nie skończyło

on ma podejście - całuj mnie po stopach, że do ciebie wróciłem, ze cokolwiek robię...
jedno z jego dzisiejszych haseł: "szkoda, że jesteś dla mnie kobieca tylko jeśli chodzi o awantury..."

dotarło do mnie wreszcie, ze on to wiecznie niespełniony malkontent, który nic w życiu nie zrobił, a wszystko ma i nawet ma pretensje o to, że ma!
przeprosiłam go za to ze jest ojcem a jutro mam nadzieję, że będe na tyle silna, zeby zmienic zamki!
jestem w 8 miesiący ciąży i zamiast wsparcia mam dodatkowe problemy

ON ZAWSZE MA SIĘ CZYM USPRAWIEDLIWIĆ
napisał/a: Bunia71 2007-12-03 09:02
Kochanie nie wiem jak mogę Ci pomóc bardzo mi przykro :(
Mogę Cię wspierać tylko na forum i jestem zła że nie mogę w żaden inny sposób Ci pomóc.
To są bolesne przeżycia zwłaszcza teraz w Twojej sytuacji gdy powinien dbać o Ciebie i waszego dzidziusia.
Taiskierko trzymam kciuki i prosze dbaj o siebie i dzieciaczki.
Jesteś silna dasz radę,wiem że to łatwo powiedzieć ja też musiałam radzić sobie sama choć on był z nami ale wszystko było na mojej głowie.
Pozdrawiam Cie bardzo cieplutko pa
napisał/a: Ankaaaa 2007-12-03 13:46
czytam te posty i juz mnie naprawde szlag trafia.czy wy baby kochane jestescie calkiem slepe? piszecie, ze nie macie sily, ze facet WAS NIE KOCHA!! ( bo co to za milosc, jesli ze wsyzstkim jestescie same a on moze zdradza moze nie...) a wy macie jakies gowniane wątpliwosci co zrobic?? skamlecie na forum ( bo od tego jest forum) ale to nic nie zmienia w waszym zyciu.ON nie bedzie inny, Wy nie bedziecie szczesliwe.o szczescie trzeba zawalczyc. jezeli ratowanie zwiazku nie pomaga, to ZROZUMCIE, ze trwanie i usmiechanie sie tez nicnie zmieni. ja rozumiem, ze jestescie dla siebie kolkiem wspracia i nie chce w to ingerowac, bo widocznie tego potrzebujecie,ale nie umiem was zrozumiec, po prostu nie umiem i sie zloszcze,ze jestescie takie bierne!!(przepraszam, i takie glupiutkie!) "kochana to" "kochana sro" "sprbóbuj tego, a moze tego" a ON MA TO W DUPIE TAK CZY SIAK. zadajecie sobie pytania i same na nie odpowiadacie, i oczu dziewczyny nie macie, zeby to zobaczyc:( przepraszam was, bo nie to jest Wam potrzebne, ale prawo forum- tez sie chcialam wypowiedziec. zrobcie cos ze soba, bo to naprawde jest niewarte waszych staran-naprawde! troszke widzilam, mniej przezylam, ale to sa sprawy oczywiste dla kazdej kobiety i kazddego mezczyzny- ktorzy kochaja- jak postepuje sie w malzenstwie.
napisał/a: Ankaaaa 2007-12-03 13:48
o pardon! strona mi nie dzialala i nie doczytalam ze sie Iskierka :)zbuntowala nareszcie !! no to brawo za odwage, za sluszne decyzje!! bardzo chcialabym pomoc i byc jakims wsparciem, jakimkolwiek, ale mozesz byc z drugiego konca POlski:(
napisał/a: Ciarka 2007-12-05 19:05
Ankaaaa napisal(a):"kochana to" "kochana sro" "sprbóbuj tego, a moze tego" a ON MA TO W DUPIE TAK CZY SIAK.

:D :D :D Uwielbiam dobrą parodię. Idealnie to ujęłaś ;)
napisał/a: Ciarka 2007-12-05 19:06
Taiskierka, pisz co uciebie!!!