Niespodzianki
napisał/a:
Marusia
2006-09-15 20:59
Bardzo jest ucieszony, że siedzę teraz na forum:P (a tak na poważnie, to sam gra na komputerze obok :D). Może późnym wieczorem wyciągnę go na romantyczny spacer...
napisał/a:
Doti
2006-09-15 21:00
dobry pomysł Marusia, Życze powodzenia by dał się wyciągnąć
napisał/a:
samsam
2006-09-15 21:42
Ja również. Tylko nie przeziębcie się, bo wieczory są bardzo zimne
napisał/a:
Belay
2006-09-17 10:25
Mój Skarb czasami jak wraca ze statku i autobus się gdzieś po drodze zatrzymuje, kupuje mi jakiś drobiazg. Raz dostałam od Niego gigantycznego pluszowego psiaka, na którym wygodnie mi się śpi i do którego mogę się przytulać jak Go nie ma :) - mam też jeszcze nieco mniejszego misia "Rapera" i pluszową, różową "Księżniczkę".
Uwielbiam słonie, więc dostałam raz szklaną bryłę z trójwymiarowymi słonikami, wygrawerowanymi laserem wewnątrz bryły... jest piękna.
Ode mnie Skarb dostał... małą czerwoną poduszeczkę ze słoniem, żeby mógł się do niej przytulić w podróży, jak zachce mu się spać :)
Poza tym bardzo często dostaję kwiaty. Zwłaszcza przed Jego wyjazdami, gdy odwiedza mnie w pracy, żeby się pożegnać.
Uwielbiam słonie, więc dostałam raz szklaną bryłę z trójwymiarowymi słonikami, wygrawerowanymi laserem wewnątrz bryły... jest piękna.
Ode mnie Skarb dostał... małą czerwoną poduszeczkę ze słoniem, żeby mógł się do niej przytulić w podróży, jak zachce mu się spać :)
Poza tym bardzo często dostaję kwiaty. Zwłaszcza przed Jego wyjazdami, gdy odwiedza mnie w pracy, żeby się pożegnać.
napisał/a:
~gość
2006-10-01 18:30
Pewnie ze robimy sobie niespodzianki Mniejsze badz wieksze, czesciej lub rzadziej ale staramy sie
napisał/a:
atka83
2006-10-01 18:36
U mnie jest dokładnie tak samo. :)
napisał/a:
betty1905
2006-10-11 10:02
JA MUSZE COS WYMYSLIĆ TERAZ NA SOBOTE. bO MOJA MISIA MA URODZINKIIIIIIIIII.
napisał/a:
ami1
2006-10-11 10:07
A co lubi, czym się interesuje
napisał/a:
Marusia
2006-10-11 17:36
Betty, ja myślałam już nad tym od miesiąca :P
Ukochany ma urodziny pojutrze. Sprowadziłam mu z Norwegii płytkę jego ulubionego zespołu (już po raz drugi :) ) i zrobiłam kokosówkę (likier kokosowy) :D
Mam nadzieję, że się ucieszy :)
Ukochany ma urodziny pojutrze. Sprowadziłam mu z Norwegii płytkę jego ulubionego zespołu (już po raz drugi :) ) i zrobiłam kokosówkę (likier kokosowy) :D
Mam nadzieję, że się ucieszy :)
napisał/a:
Małgosia23
2006-10-13 08:41
Lubimy robic sobie niespodzianki. Słodkie są prezenty na różne okazje, ale lepsze są te od tak sobie, bez żadnej przyczyny - tak po prostu z miłości.
Mój Skarbik czasami wpada do domu z różyczkami i butelką szampana, by posiedzieć sobie wieczorkiem tylko we dwoje. Ostatnio zamiast kwiatów dostałam świetną bluzeczkę ( byłam zaskoczona, bo zazwyczaj nie dostaję nic z ubrań ) i oczywiście standardowo szampan.
Czesto przygotowuje nam desery - ot to jego specjalność. Niby nic wielkiego, ale ja wiem, ze to dla mnie prosto z serca...
Ja także staram się. Zwykle sa to niespodzianki kulinarne: ulubiony pierniczek, lub jakaś potrawa. Ostatnio postarałam się i zrobiłam jego ulubionego karpika w galarecie...
"Przez żołądek do serca"
To sa drobnostki, ale one sprawiają nam najwięcej radości.
Mój Skarbik czasami wpada do domu z różyczkami i butelką szampana, by posiedzieć sobie wieczorkiem tylko we dwoje. Ostatnio zamiast kwiatów dostałam świetną bluzeczkę ( byłam zaskoczona, bo zazwyczaj nie dostaję nic z ubrań ) i oczywiście standardowo szampan.
Czesto przygotowuje nam desery - ot to jego specjalność. Niby nic wielkiego, ale ja wiem, ze to dla mnie prosto z serca...
Ja także staram się. Zwykle sa to niespodzianki kulinarne: ulubiony pierniczek, lub jakaś potrawa. Ostatnio postarałam się i zrobiłam jego ulubionego karpika w galarecie...
"Przez żołądek do serca"
To sa drobnostki, ale one sprawiają nam najwięcej radości.
napisał/a:
Kaira86
2006-10-13 08:46
ehhhhh moj misiek nie jest taki romantyczny... jak ostatnio sie znim zalozylam o romantyczna kolacje przy swiecach i przegral to wieczorem wlaczyl telewizor i otworzyl paczke chipsow i tak oto mielismy romantyczna kolacje no ale czasem go cos oswieci i kupi mi rozyczke no ja to przewaznie przez zoladek do serca i pieke mu placki bo on moglby tylko takie placki z masa zajadac
napisał/a:
Małgosia23
2006-10-13 16:09
Kaira86 a co to za placuszki? Może to coś pysznego i podzielisz sie przepisem w kulinariach? Może i ja wypróbuje...