NPR - naturalne planowanie rodziny

napisał/a: ZZZ 2011-10-03 21:09
kasiulka, wykres masz piękny, 23dc ładny skok, 25dc można szaleć do woli, ale teraz to już pewnie sama wiesz :)

joasia, jak nie wiesz, czy to zaburzona czy nie, to rozstrzygnij na swoją niekorzyść, czyli mniej dni frywolnych :) a to zawsze takie wkurzające jest, jak bezsensownie ucieka 1-2dni
napisał/a: kasiulka10 2011-10-04 10:57
Dzięki Dziewczyny za pomoc :)
dopiero dziś doczekałam sie temperatury spełniającej warunek :/ ehh niektóre kobiety maja takie cykle jak moje dwie fazy..

Aha farazi miałaś rację że to jednak kolejny "książkowy" cykl ;)

http://enpr.pl/1411
napisał/a: farazi 2011-10-04 21:53
kasiulka10 napisal(a):dopiero dziś doczekałam sie temperatury spełniającej warunek

Zauważyłam, że nie zaokrąglasz wyników. Gdybyś zaokrąglała to wczorajsza już by spełniała warunek
napisał/a: kasiulka10 2011-10-05 15:57
farazi napisal(a):Zauważyłam, że nie zaokrąglasz wyników. Gdybyś zaokrąglała to wczorajsza już by spełniała warunek
hmm to można tak zaokrąglać? no bo ma być o co najmniej 0,2 wyższa, dlatego myślałąm, że 0,18 nie spełnia warunku..
napisał/a: farazi 2011-10-05 21:36
Ja zaokrąglałam. Trochę szukałam w necie informacji na ten temat gdy zaczynałam obserwacje. W sumie teraz też zaokrąglam bo wiadomo, w zwykłym termometrze słupek nie zawsze zatrzymuje się na kresce. Tak sobie myślę...chyba jednak przy "niepełnej" trzeciej wyższej temperaturze czekałabym mimo wszystko na czwartą - w myśl zasady o przyjmowaniu mniej korzystnej wersji. Przepraszam, że wprowadziłam w błąd.
ZZZ, używasz elektrycznego, prawda? Zaokrąglasz pomiary?
napisał/a: ZZZ 2011-10-05 22:50
tak, używam elektrona, na moim papierowym wykresie w ważnych dniach raczej nie zaokrąglam, ale są programy (np karta), w których można tylko takie zaokrąglone wprowadzić.

a propos, wklejam zaokrąglone tempki, gdzie byście zaznaczyły skok?
krzyżyk to ból owulacyjny, który parę dni później też miałam, ale nie wiem dokładnie kiedy
napisał/a: kania3 2011-10-07 11:08
ZZZ, ja bym 15dc zaznaczyła już.

[ Dodano: 2011-10-07, 11:12 ]
Dziewczyny, są jeszcze jakieś domowe, niehormonalne sposoby na uregulowanie cyklu oprócz magnezu, siemienia? Znowu mi się rozwaliło wszystko, 29dc a tu nadal NIC, chyba będzie drugi cykl bezowulacyjny z rzędu, już normalnie zaczynam rozpaczać...

W ogóle jak te porąbane cykle się mają do statystyk?

No normalnie @#*#$*@*$&#&!!!!!
napisał/a: Joasia.K 2011-10-07 15:21
ZZZ, ja tak samo zaznaczyłabym 15 dc jako skok.

kaniu współczuje Ci takich zakręconych cykli ale niebardzo mogę Ci pomóc.. ja też miałam kiedyś długie i nieregularne cykle ale od pół roku zażywam magnez i teraz mam po 30-31dni (w sumie sama nie wiem czy to zasługa tego magnezu) . ale skoro magnezu już próbowałaś to nie wiem co Ci poradzić..
napisał/a: kania3 2011-10-07 15:47
Magnez ogólnie działa i na pewno będę musiała do niego wrócić (przestałam brać, jak już było ok). Że poprzedni wykres był jaki był, to zdziwiona nie jestem, bo go sama sobie pięknie skopałam. Ale ten powinien być ok... Normalnie bym to olała, bo wiadomo, że cykle bezowulacyjne się mogą zdarzyć tak sobie z niczego i w ogóle bym się nie przejmowała, gdyby nie ta wizja ślubu i to, że mi zależy na uzbieraniu 12 normalnych cykli, żeby potem nie świrować... I już tak zaczynam się trochę wkurzać i myślałam, żeby czymś się wspomóc oprócz tego magnezu, zanim mi się całkiem nie rozwali, bo ostatnią rzeczą, jakiej mi teraz trzeba, to tabletki antykoncepcyjne przed samym ślubem...
napisał/a: Joasia.K 2011-10-07 18:08
kania napisal(a):Magnez ogólnie działa i na pewno będę musiała do niego wrócić (przestałam brać, jak już było ok).

a ja się właśnie ostatnio zastanawiałam czy jeśli przestane brać magnez to znowu wrócą te moje 39dniowe cykle.. i postanowiłam brać go rzadziej ale nie przestawać.. zacznij z tym magnezem, może akurat to wystarczy.. i obedzie się bez tabsów
napisał/a: ZZZ 2011-10-07 19:28
dzięki dziewczyny, ja byłam jednak okrutniejsza wobec siebie:)

co do regulacji cyklu - była mowa coś o castagnusie, wiesiołku (ale to chyba na śluz) i całkowitym zaciemnianiu sypialni na noc (jakoś mam wrażenie, że to ostatnie mi pomogło)
oczywiście zdrowa żywność + sport zawsze mile widziane ;)
napisał/a: kania3 2011-10-07 23:22
Właśnie myślę o tym castagnatusie, ale to chyba bardziej na pms (którego nie mam) albo prolaktynę, dlatego czekam, aż się dziewczyny wypowiedzą, które biorą albo brały. A z tym zaciemnianiem to od kilku dni tak robię. Na razie efekt jest taki, że się nie mogę dobudzić, bo nie czuję, że jest dzień. Zobaczymy. :)

A tak swoją drogą, coś nas tu ubyło. Gdzie magdalensis, elwiraaa...?

[ Dodano: 2011-10-16, 11:12 ]
Skończyłam drugi bezowulacyjny. Dobrze, że chociaż oba się długościowo w normie mieszczą. Gdybym wykresów nie rysowała, to nawet bym nie wiedziała, że mnie natura w konia robi.