NPR - naturalne planowanie rodziny

napisał/a: Mixonia 2011-09-16 20:59
ZZZ napisal(a):trza uznać za bezowulacyjny - bo i tak mogło być


No tak zaznaczyłam na nowym cyklu, że poprzedni był bez skoku... w razie czego. Ale po śluzie wiem, że miałam owulację, bo ja ją zawsze rozpoznaję. No ale lepiej dmuchać na zimno...

Ktoś jeszcze coś podpowie do tego mojego cyklu?
Jutro wyjeżdżam do Niemiec na tydzień, potem weekend w PL i znowu na tydzień do Hiszp., to już widzę też te moje cykle
napisał/a: kania3 2011-09-16 23:37
ZZZ napisal(a):Kania, niestety nie masz racji z tym odliczaniem w Rotzerze, bo u niego liczysz na piechotę paluchem na kartce tak:
jak skok 15dc, to odliczasz siedem, czyli: 14, 13, 12, 11, 10 ,9 ,8dc i PRZED 8dc stawiasz kreskę, czyli niepłodne do 7dc włącznie. To akurat na 10000% wiem, bo się przyglądałam mnóstwo razy. I jeszcze cytat: "JEżeli najwcześniejsza pierwsza wyższa temperatura przypada na 13dc lub wcześniej, odpisuje się TYLKO SZEŚĆ DNI"

Aaaaa to taki bajer. Aż poszukałam tego artykułu, o którym myślałam, jak to pisałam. http://npr.pl//index.php/content/view/46/43/
Pierwszy raz Kippleyowie mają coś mniej rygorystycznego niż Rotzer. Ale jajca.

A swoją drogą, ten temat już tu się któryś raz tu się pojawił i dopiero teraz wszystko wyjaśnione.

[ Dodano: 2011-09-16, 23:42 ]
ZZZ napisal(a):
czy mi się wydaje, czy połowa z nas ma tu okresy? bo ja dziś zaczęłam nowy cykl, aaaałłłłł...

Chyba Ci się nie wydaje.:P Zsynchronizowałyśmy się. :P

Dziewczyny, chyba mogę uznać swój cykl za bezowulacyjny prawda?
napisał/a: farazi 2011-09-16 23:45
ZZZ napisal(a):czy mi się wydaje, czy połowa z nas ma tu okresy?

Synchronizacja, kiedyś o tym pisałam Ja pewnie jutro dostanę. Mixmonia, sam śluz nie daje pewności, że owulacja się odbyła. Nic u Ciebie nie widać niestety. Oby ten wykres był lepszy

[ Dodano: 2011-09-16, 23:48 ]
kania napisal(a):Dziewczyny, chyba mogę uznać swój cykl za bezowulacyjny prawda?
Właśnie miałam pytać, czy to ten klasyczny bezowulacyjny. To Ty tutaj robisz za eksperta
napisał/a: Mixonia 2011-09-16 23:50
Odnośnie obliczania dni niepłodnych w I fazie to wolę trzymać się reguły najkrótszy cykl minus 20/21 dni (w zależności ile kto ma cykli zaobserwowanych). Poza tym jedynie tak można wiedzieć kiedy zaczynają się dni płodne... Bo po tej regułce "rozpoczynając od dnia najwcześniejszego pierwszego pomiaru wyższej temperatury, wstecznie numerujemy 7 dni" nie da się określić kiedy się zaczynają dni płodne w I fazie... Dopiero można obliczyć jak już ma się I fazę za sobą.. Więc to jest przydatne, żeby potem przeliczyć i wiedzieć czy się współżyło w dniach płodnych.

Chciałam to zaznaczyć, bo się zaczęło od tego, że kasiulka10 ruszyła temat obliczania dni niepłodnych w I fazie... więc te reguły podane przez Was jej raczej nie pomogą. Czy się mylę?
napisał/a: kania3 2011-09-16 23:57
Mixmonia napisal(a):Odnośnie obliczania dni niepłodnych w I fazie to wolę trzymać się reguły najkrótszy cykl minus 20/21 dni (w zależności ile kto ma cykli zaobserwowanych). Poza tym jedynie tak można wiedzieć kiedy zaczynają się dni płodne... Bo po tej regułce "rozpoczynając od dnia najwcześniejszego pierwszego pomiaru wyższej temperatury, wstecznie numerujemy 7 dni" nie da się określić kiedy się zaczynają dni płodne w I fazie... Dopiero można obliczyć jak już ma się I fazę za sobą.. Więc to jest przydatne, żeby potem przeliczyć i wiedzieć czy się współżyło w dniach płodnych.

Toć od dnia skoku najwcześniejszego z 12 odejmujesz, to jak się nie da określić? :P Czy nie? Bo już zgłupiałam teraz. O Doringu mówimy, czyli dzień skoku najszybszy minus 7. Sposób liczenia zależy od metody.

No kasiulka to na razie nie poszaleje z dwoma cyklami, ale to tak przyszłościowo mówimy.;)

[ Dodano: 2011-09-17, 00:04 ]
farazi napisal(a):Właśnie miałam pytać, czy to ten klasyczny bezowulacyjny. To Ty tutaj robisz za eksperta

Za eksperta to tu robi err i Basia, ja robię co najwyżej za tablicę edukacyjną z dziwnymi przypadkami i się tylko czysto teoretycznie wymądrzam.:P
Bezowulacyjny albo ten sam z krwawieniem śródcyklicznym. W każdym razie plamienie okołowulacyjne to to nie jest.:P Jak miałam takie dwa cykle co uznałam za 70dniowe, z krwawieniem śródcyklicznym to mi gin powiedział, że to nie było śródcykliczne, tylko na zmianę normalny cykl i bezowulacyjny. W interpretacji to i tak żadna różnica, bo i tak końca drugiej fazy nie widać, tylko statystyki ładniej wyglądają, bo bez tasiemca wpisanego

[ Dodano: 2011-09-17, 00:13 ]
Ok. Znalazłam na npr.pl. Cykl bezowulacyjny.

[ Dodano: 2011-09-17, 00:16 ]
Niedopracowana ta babska natura. O cyklach bezowulacyjnych powinna ostrzegać już na początku cyklu, co by sobie człowiek bez sensu nie odmawiał. :P
napisał/a: Mixonia 2011-09-17 00:16
kania napisal(a):Toć od dnia skoku najwcześniejszego z 12 odejmujesz, to jak się nie da określić?


Odejmuję 20 dni od najkrótszego cyklu jaki miałam do tej pory. Mój najkrótszy cykl to 24 dniowy, więc odliczam 20 dni, czyli 4dc zaczynam płodne. Czyli wtedy wypada mi @, więc nie współżyjemy w I fazie, bo jak na razie odkładamy poczęcie

kania, a Ty tak chciałaś mój cykl.. a go całkiem olałaś jak Ci go wypisałam W sumie to chyba nic nowego mi nie powiesz
napisał/a: kania3 2011-09-17 00:23
Mixmonia napisal(a):
kania, a Ty tak chciałaś mój cykl.. a go całkiem olałaś jak Ci go wypisałam W sumie to chyba nic nowego mi nie powiesz

A bo ja już trzeci raz wchodzę, żeby ten Twój cykl skomentować, a zawsze coś zobaczę innego jeszcze i zacznę i potem już zapominam.
Ale fakt, nic nowego niż dziewczyny nie dodam. Jesteśmy już dwie bezowulacyjne w tym cyklu. Może ktoś jeszcze? Jak już się tak synchronizujemy...

[ Dodano: 2011-09-17, 00:27 ]
Mixmonia napisal(a):
kania napisal(a):Toć od dnia skoku najwcześniejszego z 12 odejmujesz, to jak się nie da określić?


Odejmuję 20 dni od najkrótszego cyklu jaki miałam do tej pory. Mój najkrótszy cykl to 24 dniowy, więc odliczam 20 dni, czyli 4dc zaczynam płodne. Czyli wtedy wypada mi @, więc nie współżyjemy w I fazie, bo jak na razie odkładamy poczęcie

Ja o tym mówię:

Mixmonia napisal(a):Bo po tej regułce "rozpoczynając od dnia najwcześniejszego pierwszego pomiaru wyższej temperatury, wstecznie numerujemy 7 dni" nie da się określić kiedy się zaczynają dni płodne w I fazie... Dopiero można obliczyć jak już ma się I fazę za sobą.. Więc to jest przydatne, żeby potem przeliczyć i wiedzieć czy się współżyło w dniach płodnych.

:)

Matko... Ale mnie normalnie boli to zaznaczanie kosmicznej drugiej fazy w enpr.pl Dobrze, że i tak nie korzystam na razie, bo chyba by mnie szlag trafił.
napisał/a: ZZZ 2011-09-17 00:48
Kania, to samo zawsze sobie myślę, jak mowa o bezowulacyjnym, albo jak mi się trafił - jaka to strata czasu, można było cały cykl seksić ile wlezie bo i tak owuli nie było :) fajny wykres, bez owulowy na bank

Mixmonia, reguła Doringa czyli najwcześniejszy skok jaki kiedykolwiek miałaś minus siedem dni jest przez Rotzera uważana za lepszą niż taka obliczeniowa zwykła (minus 20), tylko że musisz mieć conajmniej 12 cykli pomierzonych i wtedy sprawdzasz w tych wykresach kiedy miałaś skoki temperatury i wybierasz jak najwcześniejszy (np najwcześniej Ci się trafił skok czternastego dnia cyklu, odejmujesz od niego 7 dni , przed tymi siedmioma dniami stawiasz krechę i już masz granicę niepłodności i modlisz się, żeby już nigdy przenigdy nie mieć jeszcze wcześniej skoku, bo z I fazy już niewiele zostanie.

a tak wogóle to wszystkie pokończyły cykle i dawaj omawiać je na forum :) bo ruch tu jak nigdy
napisał/a: Mixonia 2011-09-17 05:16
kania, ZZZ, ok ok już zaczaiłam o co chodzi Czyli nie odliczać dni od najkrótszego cyklu, tylko od najwcześniejszego skoku jaki miałam... dobra, to spróbuję tak.. ciekawe czy wtedy moja I faza będzie dłuższa Bo jak widzicie ja zaczynałam w trakcie @ już dni płodne, bo @ mam przeważnie 6-7 dni...

Odnośnie tego cyklu bezowulacyjnego... to ja nie mam pewności, że taki miałam? Tym bardziej, że jestem na 100% pewna, że miałam owulację, bo ją czułam, przeważnie rozpoznaję..

Dobra kobitki ja się żegnam na jakiś czas i mam nadzieję, że nie wrócę z cyrkowymi cyklami, tylko przedstawię wam piękne obserwacje pomimo zmiany klimatów...

napisał/a: ~gość 2011-09-17 09:49
sory dziewczynki. mam 11 dc a nie 1dc. wiec cykl stracony.
dziś juz 12dc.
trudno. poobserwuję śluz i możę "wyczuję" tempke
napisał/a: ZZZ 2011-09-17 09:53
Mixmonia, ale z tego co widzę podróżujesz po Europie, nie lecisz na koniec świata, więc jest spora szansa, że będzie OK. Dziewczyny do Egiptu latały, "zemsta faraona" wisiała wręcz w powietrzu, a wszystko było git. Jakbyś wywracała do góry nogami dzień i noc i jeszcze inny klimat, to co innego. A cykle masz tak krótkie, że pewnie skok też będzie wcześnie, czyli jak odliczysz te 6-7 dni, to i tak płodne mogą Ci się zaczynać jeszcze w czasie @

A tak wogóle to ostatnio płodny śluz miałam razem z 6 i 7 dniem miesiączki, cud że wychwyciłam! Czyli mit, że w czasie miesiączki w ciąże się nie zajdzie - raczej na zawsze obalony! czasem zajść można. A wogóle to czy mi się wydaje, czy współżycie w dni płodne daje tylko 40% szans na ciążę?
napisał/a: basia1125 2011-09-17 23:45
kania napisal(a):Za eksperta to tu robi err i Basia,

Basia jest chwilowo na urlopie forumowym, czasem tylko podczytuje... :/