Odszedł ode mnie

napisał/a: ~melni 2008-04-04 00:30
oj dzieci , dzieci ... prostytutka to zawód !! śmieci macie na wysypisku !!!
to że kobieta ma dziecko to znaczy że jest prostytutką ?? !!1 a może według was kobieta z dzieckiem którą facet wybrał ( bo to on wybral jakby nie bylo , widać wcale tak wesolutko w związku mu nie było ) to śmieć nic nie wart ??

ot kobiece podejście...facet zwiał-winna będzie inna , nie on sam ... ehhh
napisał/a: renata746 2008-04-15 09:23
Witaj Miczka

Powiem Ci tak.
Faceci to ARTYŚCI !!!!!!!!!!!
Skoro zostawił Cię dla innej to po jaką ch.......
się z Tobą dalej kontaktuje.
Jesteś ochronką, czy co?
Jak mu nie wyjdzie to wróci ?
Więc zostawia sobie furtkę?
Nie kontaktuj się z nim więcej.
Chciał wolności, nowości itd. to mu ją daj i korzystaj sama.
Nie znasz siły kobiet?
Ja też cierpiałam.
Mój mąż mnie zostawił, i pobalował z inną przez parę miesięcy.
Jak go zostawiła to chciał wrócić.
Cierpiałam, ale powiedziałam sobie, że nie bo nigdy nie umiałabym mu już zaufać.
Dasz radę i będziesz jeszcze szczęśliwa. Zobaczysz.
napisał/a: JaKropelka 2008-04-15 09:49
To prawda Miczko , faceci to artyści , ale kobiety też do nich nalężą , nie wiem jak bardzo był wasz zwiazek BLISKI- i nie chodzi tu o sex , ale Renata 74 dobrze radzi .Wiem że to zaboli , ale zlej go , bo nie bedziesz miała spokoju. Zrób cos dla siebie , idz do fryzjera , kosmetyczki nie wiem , przejdz na diete , idz na solarium zebyś TY SIE LEPIEJ POCZUŁA , a przy okazji utrzesz mu nosa bo zobaczy co stracił- zobaczy silna kobietę , a nie rozmemlane maleństwo- obudzi sie w nim szcunek i podziw w jakimś sensie , do maleństwa bedzie miał otwarta furtkę- wróci kiedy się zawiedzie , ale czy ni odejdzie znowu , bo maleństwo przyjmie? Do SILNEJ KOBIETY bedzie iał respekt i szacunek. Dasz sobie radę ze wszystkim bo jesteś SILNA, wiem ze łatwo pisać, ale wiele przz to przechodzi i kobiet i męszczyzn i zyja dalej , połamani , posklejani , poranieni ale ZYJĄ i nabierają dystansu do życia , a pózniej nauczeni życia zaczynają wszystko na nowo , i ZAWSZE IM SIĘ UDAJE !Tobie też się uda POWODZENIA!
napisał/a: dodzia91 2008-04-28 10:17
jakbym czytala o sobie... mam to samo, od 9 tyg, tylko ze jemu ta z neta nie wyszlo, ale coz, juz rozglada sie za inna :( rozumiem cie, musisz byc silna. najlepiej wyplakac sie kkomus na ramieniu, najlepszej przyjaciolce, przyjacielowi, oni zawsze nam pomoga, nie mozesz siedizec w domu i zaddreczac sie tym bolem, wyjdz, jest ladna pogoda, wskocz w mini i idz przed siebie ;]
napisał/a: zahir 2011-10-21 21:14
Witajcie. Pomimo tego,że jestem w bardzo młodym wieku nie potrafię poradzić sobie z utratą ukochanego chłopaka. Mam 17 lat, a On jest ode mnie starszy o 5. Mieszka ode mnie bardzo daleko,aczkolwiek zawsze starał się być blisko mnie gdy tylko tego potrzebowałam. Nasz związek się rozpadł... Przestałam jeść, chodzić do szkoły. Byliśmy ze sobą 7 miesięcy aczkolwiek mój były chłopak był dla mnie jak ukochany,matka,przyjaciółka i starszy brat w jednym. Po 3 miesiącach błagania, przyjechał. Twierdził,że pożegna się ze mną w 5 minut i odjedzie, ponieważ nigdy już nie będziemy razem. Tak nie było. Nie był na tyle odważny by powiedzieć mi wszystkie przykre słowa,które wyczytałam przez 3 miesiące w sms. Wrócił...Powiedział,że kocha i że nie potrafiłby mnie zostawić. Byliśmy ze sobą miesiąc... Znów odszedł. Twierdzi,że mnie kocha, lecz nie potrafi ze mną być. Mam wspaniałych przyjaciół którzy twierdzą,że nie zasługuję na takie cierpienie. Tym bardziej,że mój były chłopak nie bierze odpowiedzialności za swoje słowa. Za słowa które ranią... Utrzymujemy kontakt. Odezwie się raz na kilka dni. Znajoma, pedagog-psycholog, stwierdziła,że tak już w życiu jest że coś się kończy. Fakt, ale czy aż takim kosztem? Wiele to wszystko mnie kosztuje. Odbija się to na moich relacjach z rówieśnikami, rodziną, wynikami w szkole oraz zdrowiem. Wiem,że czas się podnieś,ale tęsknota do niego mnie wyżera. Znoszę jego obelgi i zrzucanie winy w moją stronę. Nazywam Go...takim swoim PSYCHOMORDERCĄ. Na ogół jestem spontaniczną i wesołą osobą, on zmienił mnie totalnie... Żyję w 60 % tego jak było kiedyś. Jest mi trudno... Chciałabym aby wrócił, chciałabym mieć siłę aby walczyć o niego jak za pierwszym razem,ale upadłam...
cycusdzemka
napisał/a: cycusdzemka 2011-12-19 23:05
miczka10 napisal(a):Niedawno odszedł ode mnie ukochany facet. Powiedział, że już mnie nie kocha. Nie chciał dłużej być ze mną i wkrótce rozpoczął nowy związek z kobieta, którą poznał na necie:(. :( Ja nie wiem jak opisać rozpacz na dnie której sie znalazłam. Piekło...nie wiem czy to nie eufemizm. Płacz zamieniał się chwilami w skowyt bólu. Próbowałam to zrozumieć, ale nie potrafiłam. Ale przecież nie mogłam walczyć o kogoś, kto nie kocha...Teraz muszę żyć sama na nowo. Czy ktoś znalazł się kiedyś w podobnej sytuacji? Ja byłam z nim przez 5 lat. Twierdzi, że mnie bardzo kochał. Czy prawdziwa i wielka milośc może tak po prostu sobi minąć? :confused:


Podobno o miłość trzeba dbać jak o róże żeby ładnie kwitła. A miłość nie przeminęła:)
napisał/a: arizona78 2012-08-07 12:50
Nie mam pojęcia czy "prawdziwa wielka miłość może minąć". Jednak z biologicznego punktu widzenia po 4 latach samiec homo sapiens zaczyna szukać nowej samicy
napisał/a: angelikan 2012-11-11 23:14
nie jestem z tych co się łatwo angażują więc jak ktoś mi mówi - kocham - a potem ucieka to ryczę w poduszkę i staram si zrozumieć, ale do czasu. Teraz jestem happy singiel i nie płaczę w poduszkę :D
napisał/a: derkez 2012-11-20 13:36
zasługujesz na kogos innego, nie na osobe która nie potrafi zachowac sie w kulturalny sposób....
napisał/a: KarolinaM86 2012-12-14 14:31
Najlepszym lekarstwem na złamane serce jest czas.
napisał/a: gieniastus 2012-12-30 13:29
niby czas leczy rany ale czasem widząc moją pierwszą prawdziwą miłość tracę uśmiech i zastanawiam się czemu mnie zostawił. teraz mam już kogoś nowego i bardzo go kocham ale zawsze będę pamiętać bolesne wspomnienia po tym jak zostałam porzucona
napisał/a: pawelkot 2013-02-22 12:36
Czas leczy rany, nawet te głębokie.







________________________________________________
Kaszuby kwatery
Kaszuby wypoczynek
ośrodki Kaszuby