[Pierwszy raz] - obawy, problemy, bóle

Monnini co on moze odpisac na Twoje pytanie: a co jak zajdzie w ciążę?
Gdyby odpisał elaboratem z dokładnym wyszczególnieniem planów to by mnie zadziwił i uznałbym że myliłem sie i jest dorosły. Jednak tak na prawde to co 16 letnie dziecko może napisać ... nic bo ciężar gatunkowy tej sytuacji przerasta niejdnego dorosłego a co dopiero chłopaka który własnie wyrzucił resoraka i uznał że jest dorosły. Oczywiście tym wieku wydaje sie człowiekowi że jest dorosły i cały swiat jest jego, ale dobrze wiemy ze jest inaczej.

Kolego nawet jeżeli w Twoim odczuciu jest to ta jedyna to i tak warto jeszcze poczekać. Wiem, hormony mówią "bierz ją" jednak jest w Tobie z pewnościa więcej zdrowego rozsądku niż się spodziewasz wiesz więc poczekaj jeszcze trochę. Są jeszcze inne techniki poznawania sojego ciała i poprzestańcie na tym.

A jakbyś i tak wykonał ten krok to i tak zyczę powodzenia. Może to jest ta jedyna.

[ Dodano: 2009-04-25, 22:56 ]
Jeszcze jedno pytanie i matematyki

Ty masz prawie 16 lat, jesteście ze soba od prawie 3 lat (tak piszesz post wyżej)
ona nie jest dziewcą. Czyli była z kims w wieku 13 lat czy w trakcie jak jest z Tobą poszła z kims do łóżka?

Odpowiedź na pytanie:
W międzyczasie nie byliśmy ze sobą przez trzy miesiące, wtedy zapoznała innego. To było jakiś rok temu, niecały.

Caman napisal(a):

Będę starać się odpowiednio zabezpieczyć. Przede wszystkim, nie będę oszczędzać na prezerwatywach - kupię te najdroższe.

świetna odpowiedź . POchodź po sklepach i wybierz tam gdzie są najdroższe
Jejku jak sobie pomyślę, że gimnazjaliści uprawiają seks to .

I jeszcze to: Nie dopuszczam możliwości zeby mogła zajść w ciążę". To chyba jakis nowoczesny srodek antykoncepcyjny.

Przed smiercia tez mozesz powiedzieć, że nie dopuszczasz myśli ze mozesz umrzeć. Pewnie sie uda

[ Dodano: 2009-04-25, 23:22 ]

Caman napisal(a):

Odpowiedź na pytanie:
W międzyczasie nie byliśmy ze sobą przez trzy miesiące, wtedy zapoznała innego. To było jakiś rok temu, niecały.

Zatem młoda i szybka. Eeeeeeeeee ..........

Caman napisal(a):

W międzyczasie nie byliśmy ze sobą przez trzy miesiące, wtedy zapoznała innego. To było jakiś rok temu, niecały.

noooo.... to widać jak bardzo cie kocha... skoro przez 3 miesięczny okres rozłąki dała dupy innemu...
wizja dzieci bawiących się w dorosłość przy pomocy "zabawki" - seksu, jest przerażająca.

Taaa... i te najdroższe prezerwatywy! kto Ci powiedział, że te najdroższe się sprawdzą? :D A skoro sie boisz nagośći itp. to jak zamierzasz założyć tą najdroższą prezerwatywę? Tak sobie wyjdziesz, hmm i wrócisz :D a jak sobie sam nie poradzisz? :D

Mam takie pytanko...Jakiś czas temu kochałam się z chłopakiem, zabezpieczyliśmy sie prezerwatywą, boję się,że może wpadliśmy i dlatego mam pytanie czy możliwe jest,że wpadliśmy, dostalam już od tamtego czasu okres dwa razy i regularnie tak jak zawsze.

Patka19055, ten post to do innego tematu się tyczy.
Odpowiadając na twoje pytanie- nie jesteś w ciąży.

Wiecie co.... Mam ponad 16 lat. Mam chłopaka, którego bardzo kocham od 1.5 roku. Mamy za sobą pieszczoty, ale na seks w życiu bym się nie zgodziła. Dużo rozmawialiśmy na ten temat. I doszliśmy do wniosku, że jesteśmy niegotowi, że jeszcze nie teraz... I nie wyobrażam sobie, żeby mój chłopak mnie namawiał, szantażował albo cokolwiek innego... Zresztą nie mam się o co bać, bo on jest naprawdę kochany i nigdy by czegoś takiego nie zrobił, bo zdaje sobie sprawę, że może to się źle odbić, zarówno na mojej psychice, jak i niechcianą ciążą. I dlatego nie rozumiem dziewczyn, które poszły do łóżka, tylko dlatego, że chłopak oczekiwał ,,dowodu miłości". Przecież taki chłopak traktuje dziewczynę przedmiotowo, nie można mówić tutaj o miłości... Rozumiem, że jeżeli się go kocha, to to nie jest takie łatwe. Ale trzeba się przemóc. Dlatego trzymam za Was wszystkie kciuki i wierzę, że nie zrobicie głupot :*

Jestes bardzo rozsadna osoba ale do czego teraz nawiazujesz? :D

Do niczego, tak po prostu :) Przeczytałam cały temat i tak sobie napisałam :)

Ale swoją drogą dla mnie akurat jest normalne bardzo to co piszesz... jak miałam 16 lat to też jakoś seks mi głowy nie zaprzątał