Po 30 latach małżeństwa oddalam się od żony.

napisał/a: toon 2015-12-22 21:58
Po 30 latach małżeństwa oddalam się od żony.Żona mnie kocha.Ja jednak coraz bardziej się od Niej oddalam.Nie umiem tego powstrzymać .Nie chcę jej zostawiać i się rozwodzić ,ale coraz częściej chodzi mi to po głowie.
Zaczęło się to jakieś pięć lat temu od kiedy staliśmy się praktycznie białym małżeństwem .Żonę w ogóle nie interesuje sex.Czy da się w ogóle w takim związku żyć ? Jak sobie z tym poradzić ? Może ktoś żyje w takim związku i ma jakieś dobre rady ? Najgorsze jest to ,że wraz seksem skończyły się czułości przytulania flirt i cała otoczka z tym związana.Trochę chaotycznie to piszę ,ale nawet nie umiem w paru zdaniach tego przedstawić.
napisał/a: dkmp5 2015-12-23 02:33
No ja bym zaczął od rozmowy , powiedz co Ci nie pasuje i powiedz że czujesz że się oddalasz , nie wal odrazu z rozwodem .
napisał/a: Valkiria_ 2015-12-23 12:23
Popieram kolegę...
Jesteście 30 lat razem a nie umiecie rozmawiać?
Powiedz żonie o swoich potrzebach, o tym jak się czujesz.
Chyba, że ma ona jakąś dolegliwość która uniemożliwia jej współżycie... Ale mimo wszystko nie ma dolegliwości która wykluczalaby pocałunki, przytulenie czy flirt...
napisał/a: toon 2015-12-23 16:37
Potrafimy rozmawiać,ąle nie w tej sprawie.Wszystko inne jest super. Odbyłem taką rozmowę już kilka razy .Delikatną i bez nacisków.Niestety nie wiele to dało.Moja żona zawsze była trochę mało otwarta na sex .Dwa razy w miesiącu to była norma trzy zadowolenie a cztery szczyt .Wiem napiszecie ,że ze mną coś nie tak itp. Też się nad tym zastanawiałem.Ale czy się starałem czy nie to nie miło to jakiegoś dużego wpływu.Od pięciu lat nie ma sexu w ogóle ale poprzedzające pięć było też kiepskie.Moja żona mi mówiła ,że jestem erotomanem a ja przytakiwałem. Praca praca praca .Nie mamy dzieci. Faktycznie żona twierdzi,że ma jakiś problem zdrowotny,ale czuję,że to bardziej wymówka. Dla Niej problem nie istnieje .
napisał/a: dkmp5 2015-12-24 00:43
Powiedz że to dla Ciebie ważne i że się męczysz , zapytaj czy coś jej się nie podobało bo do cholery jesteś jej mężem od 30 lat . Możesz poprosić żeby zadowalała Cię inaczej o ile Cię to zadowoli bo związek to sztuka kompromisu .
napisał/a: toon 2015-12-24 12:49
Wszystko jej pasowało .Tak przynajmniej twierdzi .Nigdy żadne próby wyjścia poza standard nie przynosiły rezultatu. Zadowoliłaby mnie każda forma cielesnej bliskości .Były ze dwie próby ręcznej zabawy ,ale Ona się nudzi i jest zmeczona po dwóch minutach .Nigdy sama nie podejmuje prób nawet przytulenia się . Myślę,że po prostu jest aseksualna .Kurde przychodzą mi do głowy myśli,że ze mna coś nie tak,ale z drugiej strony mam powodzenie u kobiet Nie jestem otyły obleśny Chodzę na siłownie dbam o siebie .Sam już nie wiem co z tym zrobić.Nie chcę jej skrzywdzić ,a każdy ruch z mojej strony takim będzie.Jak ją zostawię bedzie rozpacz jak zdradzę też ją skrzywdzę .Twierdzi ,że chce być ze mna , we wszystkim innych sprawach jest cudowna .Pomaga mi dba martwi się .Ale jest nie jak żona tylko jak matka .Nie rozumie i nie chce zrozumieć że sex to też bardzo ważna sprawa w życiu.
napisał/a: KokosowaNutka 2015-12-24 15:36
Mysle, ze wiekszosci kobiet po jakims czasie przechodzi ochota na seks. Jesli rozmowy nic nie daja to albo to akceptujesz, albo odchodzisz albo szukasz zaspokojenia swoich potrzeb gdzie indziej.
napisał/a: dkmp5 2015-12-26 18:01
Postaraj się być romantyczny i zaskakujący , kobiety uwielbiają jak się je zaskakuję . Nie traktuj romantyzmu jako samo kupowanie kwiatów , zabierz żonę do kina , na łyżwy lub coś czego nie robicie . Postaraj się ją zaskoczyć , może wdarła się pomiędzy was rutyna , kup szampana (kąpiel przy świecach ) kobiety są emocjonalne . Wyśle ci coś w prywatnej wiadomosci mam nadzieje że Ci to pomoże .
napisał/a: toon 2015-12-27 03:16
dkmp5 napisal(a):Postaraj się być romantyczny i zaskakujący , kobiety uwielbiają jak się je zaskakuję . Nie traktuj romantyzmu jako samo kupowanie kwiatów , zabierz żonę do kina , na łyżwy lub coś czego nie robicie . Postaraj się ją zaskoczyć , może wdarła się pomiędzy was rutyna , kup szampana (kąpiel przy świecach ) kobiety są emocjonalne . Wyśle ci coś w prywatnej wiadomosci mam nadzieje że Ci to pomoże .


Dzięki za rady,ale to jest głebszy problem .Próbowałem różnych rzeczy.Fakt od jakiegoś czasu odpuściłem ,ale wiem ,że to raczej nic nie da.

[ Dodano: 2015-12-27, 03:24 ]
KokosowaNutka napisal(a):Mysle, ze wiekszosci kobiet po jakims czasie przechodzi ochota na seks. Jesli rozmowy nic nie daja to albo to akceptujesz, albo odchodzisz albo szukasz zaspokojenia swoich potrzeb gdzie indziej.

Pierwsze dwa wyjścia załatwiają niby sprawę Jednak nie chcę odchodzić bo Ją jednak kocham Zaakceptować jest mi coraz trudniej.Trzecie wyjście odpowiadałoby mi najbardziej .Ale to jednak zdrada .Myślę jednak ,że do tego w końcu dojdzie.
napisał/a: MadziaKura 2015-12-28 10:18
Po pierwsze 30lat to bardzo długo i gratulacje, że "wytrzymaliście" ze sobą tyle lat. Nie chcę Cie osądzać i martwić bo wg mnie po pierwsze zasługujecie na takie gratulacje.
Po drugie sama powiedziała, że ma problem zdrowotny - ja bym się zastanawiała nad menopauzą. Poczytaj w Internecie jak się wtedy czuje kobieta i jak można sobie z tym radzić. Dopiero później z nią porozmawiaj. Wydaje mi się, że po prostu martwi się tym, że jej ciało się zmienia i (nie ma co ukrywać) starzeje się jak każdy z nas.
Proponuję romantyczne kolacje, wychodzenie na spacery, kino, teatr, spędzanie czasu ze znajomymi, może nawet gry planszowe jeśli ktoś lubi. Kup jej czasami drobny prezent bez okazji (książkę, kwiaty, biżuterię) nie oczekując w zamian sexu - daj jej się otworzyć.
Mam nadzieję, że pomogłam :)
napisał/a: toon 2015-12-28 23:11
Oczywiście,że staram się Ją zrozumieć .Zabieram żonę do kawiarni kina i na zakupy Kupuję drobiazgi i nigdy nie oczekuję w zamian sexu .Chodzi zupełnie o co innego .Co zrobić,żeby Ona zrozumiała to co ja czuję .Żeby zrozumiała,że tak jak napisałem w pierwszym poście oddalamy się od siebie.Przecież można się po przytulać i popieścić nie koniecznie kończąc stosunkiem .Jeśli chodzi o wygląd jest bardzo atrakcyjna dba o siebie poza tym ma naprawdę dobre geny i nie starzeje się aż tak bardzo A przynajmniej dużo wolniej niż rówieśniczek .Często się słyszy,że facetom po pięćdziesiątce odbija .Tylko drogie panie jak ma nam nie odbijać jak Wy się tak zachowujecie ?
napisał/a: krasnolud1 2015-12-28 23:23
toon, Jaki jest sens zostawiać kobietę którą kochasz i tyle lat kochałeś? Zranisz i ją i siebie. Skoro próbowałeś rozmawiać, widać nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i ignoruje Twoje potrzeby, więc powinieneś postawić kawę na ławę otwarcie, bez ceregieli i podchodów: Kochanie wiesz że bardzo cię kocham, ale potrzebuję czasem Twojej bliskości, albo znajdę kogoś na boku, bo nie wytrzymuję psychicznie napięcia. Taka szklanka zimnej wody po 5 latach może zszokować żonę, bo skoro tyle lat nie było Ci trzeba to czemu teraz się czepiasz. Może będzie potrzebowała czasu na przemyślenie, może przyda się seksuolog, ale ona musi wiedzieć jak bardzo jest to dla Ciebie ważne i jak bardzo zależy Ci na dalszym wspólnym życiu. Powodzenia!