Prosze o rade czy brac rozwod?

Witam serdecznie.Moim zdaniem niema sensu zyc w nadziejii....... Wiem cos o tym..... Mam 24 lata i bagarz doswiatczen.... Dziewczyny ktore pisza ze niema sensu maja kochana racje..... Moj były mąż wyjechał do angli by niby zarobic kase na lepsze zycie, a skonczylo sie tym ze przyjechal do polski z bardzo dobra wiadomoscia" Kochanie poniosło mnie i byłem pod wpływem alkoholu i stało sie............... " Zdradził mnie z dziewczyna poznana w autobusie..... Łudziłam sie ze moze sie ułozy bo wtedy nasza córeczka miała 1,5 roku.....Zakończyło się to ze 26 maja 2008 roku rozwiedlismy się.... A podnad 2 lata juz niezyliśmy razem...... Teraz jestem szcześcliwą mężadką poraz drugi........ Wiec niełudz się ze bedzie lepiej, kazde z was zyje swoim zyciem i niezapowiada sie by wszystko wrocilo do normy..... Kochana niezastanawiaj sie nad niczym , bo niemacie dzieci i z tym masz wielki plus..... :)

gfdgd hhf