Przerwa?

Nic mi nie zrobił sęk w tym... ja cierpie tylko gdy on mnie zignoruje... dziś np. mam normalny dzień bo powiedział mi cześć i uśmiechał się pare razy :) wiem jestem głupia ale to moja pierwsza miłość i nie moge się poddać tak łatwo :D pamięnikow nie lubie przyjaciele są tacy denni a hobby - poki co nie mam jak się realizować bo lubię taniec i to mnie wciąga ale interesuje mnie cos takiego bardziej nowoczesnego jak np. ze Step Up a u mnie nie ma takich niestety - no ale dziękuje za rady :)

Dziś juz było gorzej znów mnie ignorował. Zauważyłyście że robi to w kratkę? Raz jest super a raz nie. Mam tego dość co to znaczy? Na moich oczach specjalnie zaczepia moja koleżankę... on chyba wie że mnie wtedy krew zalewa... Kolega mówi a nawet dwóch kolegów mówi abym wzbudzała w nim zazdrość tylko nie mam za bardzo z kim w roli głównej... nie ma u mnie takich oddanych kolegów do których moge sie przystawić aby tamten zrozumiał coś... same opisy nic nie dadzą... kobiety ratujcie...