Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Przespałam się z byłym...

napisał/a: AniolUpadly 2009-09-03 14:18
Witajcie
Opowiem Wam moją historię, która od wczoraj bardzo mnie męczy. Niewiem co o tym wszystkim myśleć, jak dalej się zachować???
Byłam z chłopakiem cztery lata, trzy miesiące temu się rozstaliśmy. Powodem rozstania była moja nieufność do niego, a to dlatego, że w czasie naszego związku przyłapałam go z inna dziewczyną na całowaniu, nic się więcej między nimi nie wydarzyło, ale od tamtej pory straciłam do niego zaufanie. To było częstym powodem naszych kłotni, aż w końcu postanowil że odchodzi bo nie wytrzymuje tego napięcia. Ja bardzo go kocham i nie potrafilam pogodzić się z tym faktem. Aczkolwiek stało się. Po dwóch miesiącach od rozstania kiedy emocje w pewnym stopniu ochłonęły spotkaliśmy się aby szczerze porozmawiać i wyjaśnić sobie wszystko.
Powiedział że bardzo mnie przeprasza za wszystko, że za mną tęskni, że zawsze mogę liczyć na jego pomoc ale niestety nie możemy być razem bo od miesiąca ma już dziewczynę na której mu bardzo zależy i czuje się przy niej szczęśliwy. Bolało ale niestety musiałam się z tym pogodzić. Na pożegnanie przytuliliśmy się do siebie i pocałowaliśmy w policzek.
Mijały dni, raz na tydzień pisał do mnie smsa typu jak się czuję, co słychać?Aż do wczoraj kiedy to wybrałam się z koleżanką popołudniu do pizzerii. Oczywiście był tam ale ze swoim kolegą, zmieszany cała sytuacją po godzinie podszedł do naszego stolika i zapytał co tam słychać i tak zaczęła sie rozmowa. Po dłuższej chwili zaproponował czy nie odwieść mnie do domu. Zgodziłam się choć niewiem co mnie do tego skłoniło. Mało tego weszliśmy oboje do mojego mieszkania spojrzeliśmy sobie głeboko w oczy i zaczęliśmy się kochać. Po czterech godzinach wyszedł z mieszkania żegnając się czule i mówiąc że więcej to się nie może powtórzyć.
Walczę z myślami i próbóje odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Jest mi z tym bardzo zle i czuję wewnętrzny niepokój. Pomóżcie i napiszcie co Wy na ten temat myślicie????I co dalej postąpilibyście w mojej sytuacji???
napisał/a: sorrow 2009-09-03 14:38
No cóż... zawładnął wami urok chwili. A jaka jest jego sytuacja obecnie? Dalej ma dziewczynę? Mówił coś wskazującego, że po kochaniu się z tobą chciałby wrócić? Co on w ogóle o tym myśli?
napisał/a: ~gość 2009-09-03 14:40
AniolUpadly napisal(a):I co dalej postąpilibyście w mojej sytuacji???
podkreślam, że ja bym to zrobiła, nie mówię że Ty masz ;) patrząc na to, że jest teraz z inną dziewczyną i myśląc o tym co ona by czuła, gdyby się dowiedziała- wsadziłabym łeb do muszli klozetowej, spuściła wodę i mocno trzasnęła deską ;) ale pewnie chodzi Ci o to co dalej z NIM. Wiesz, patrząc na to, że przespał się z inną będąc w związku to ja bym nigdy w takiego człowieka nie inwestowała, chyba że byłyby argumenty ZA, ale tutaj będąc z Tobą całuje się z inną, będąc z kolejną uprawia seks z Tobą, no niestabilny chłopak bardzo.
napisał/a: Misia7 2009-09-03 14:49
AniolUpadly, Wydaje mi się, że powinnaś dać sobie spokój z tym chłopakiem. Skoro kiedyś całowała się z inną dziewczyną będąc z Tobą i skoro teraz jest z kimś a sypia z Tobą, raczej nie jest uczciwy. Na nieuczciwości nie zbudujesz związku. Myślę, że powinnaś się od niego odciąć i zapomnieć.
napisał/a: mel1 2009-09-03 14:55
AniolUpadly napisal(a): (...) Po czterech godzinach wyszedł z mieszkania żegnając się czule i mówiąc że więcej to się nie może powtórzyć.


Chyba nie potraktował tego poważnie... widocznie dalej mu się podobasz, pociągasz go itp., ale zachowuje się nieodpowiedzialnie i nie w porządku (zarówno do Ciebie, jak i do innych). Jeżeli szukasz kogoś do takich "rozrywek" to ok, ale jeżeli Ty chcesz czegoś poważniejszego to zakończyłabym tę znajomość. Po prostu z szacunku do samej siebie.
napisał/a: AniolUpadly 2009-09-03 14:59
sorrow
Powiedział że to co się wydarzyło między nami to mam o tym zapomnieć bo nadal jest ze swoją dziewczyną i nie chce niszczyć tego związku...
napisał/a: stokrotka211 2009-09-03 15:01
No cóż zgadzam się z poprzednikami, najlepiej będzie o nim zapomnieć, taki chłopak raczej nie jest wart szczerego uczucia...
napisał/a: AniolUpadly 2009-09-03 15:04
...ale zastanawiam się czy powiedzieć o tym jego obecnej dziewczynie bo z jednej strony jest mi jej żal bo napewno bedzie cierpiala bardzo z jego powodu czy poprostu dać sobie na spokój i zapomnieć o całej sprawie...???
napisał/a: lodyga 2009-09-03 15:57
nie mów bo ciebie zabije...postąpiłaś głupio jak jej powiesz bedzie oznaczało ze jestes łatwa a im zepsujesz ten "toksyczny zwiazek"..moze zró tak jak ich spotkasz to powiedz przy niej do niego.."przyznasz sie sam czy ja mam jej powiedziec"....
napisał/a: sorrow 2009-09-03 17:03
AniolUpadly napisal(a):jest mi jej żal bo napewno bedzie cierpiala bardzo z jego powodu

No bez przesady... jak to żal? Przecież ty przynajmniej w połowie przyczyniłaś się do tego, że została zdradzona. To byłaby hipokryzja teraz dbać o jej zdrowie psychiczne. Dla człowieka z zewnątrz gdybyś powiedziała, to oznaczałoby jedynie, że albo chcesz się na chłopaku zemścić, albo liczysz jednak na jego powrót. Żadne szlachetne pobudki tu nie wchodzą w grę.

Daj sobie z nim spokój i się ciesz, że wcześniej ciebie to nie spotkało z jego strony (chociaż... nigdy nie wiadomo).
napisał/a: ~gość 2009-09-03 17:27
Dziewczyno latwo zrobic z kims hop do lozka... a jakbys zaszla w ciaze? zastanow sie co bys zrobila, gdyby za jakis miesiac okazalo sie ze bejbi w drodze?
jak sie idzie do lozka, to sie mysli... nie kroczem tylko glowa. niestety- tak jest. bo potem mozna placic cale zycie za jedna chwile.
potraktowal cie jak latwa panienke na jeden raz, jak pogotowie seksualne. kto wie, moze tamta dziewczyna nie chce mu sie oddac, bo uwaza ze to za wczas, a on nie chce sie bawic w podchody do kolejnej, wiec startuje do starej poczciwej bylej....
dziewczyno przelacz sie na tryb "mam godnosc" i nie rozmyslaj o takim palancie, bo on sprowadzi cie do swojego poziomu...
napisał/a: ~gość 2009-09-03 21:16
Zdepresjonowana

Wyluzuj :) oby dwaj sa po rowni winni, nei doszlo by do tego gdyby jedno z nich nagle si eocknelo i powiedziao STOP

Ona wiedziala za ma juz kogos a on nei dochowal jej wiernosci

A co ma robic autorka postu - niech postapi za glosem swojego sumienia